6 tyg. oczekiwania na naprawę gwarancyjną silnika z powodu uszkodzonych panewek po 38,6kkm - klękajcie narody, a czas oczekiwania na naprawę i jeżdżenia samochodem zastępczym porażający, szczerze powiedziawszy jestem roczarowany- jeżdzi ok- ale kopoty z połową silnika po takim przebiegu to porażka :roll: - gdzie jest ta jakość Subaru
oliwę mamy sprawdać codziennie :?: sprawdzam co 1kkm jeżdżąc nie tylko po mieści i myślę, że to wystarczy; inne diesle chodzą po 20kkm od wymiany do wymiany - w jakich dieslach występują podobne problemy
trudno dmuchać cały czas (codziennie) w trasie- można wtedy kupić dostawczy, inne diesle też jeżdżą podobnie: może przed zakupem kupujący powinni być poinformowani o użytkowaniu diesla subaru jedynie na przelotach czytając inne posty (outbeck)można oczekiwać jeszcze awarii sprzęgła :arrow: aż strach się bać
silnik legacy 2d 2008, 38700 odmówił posłuszeństwa (niecałkowicie, jeżdżący, głośniej pracujący), oliwa wymieniona po 5kkm, przeglądy po 15 i 30kkm i bang
38700km, silnik trochę głośniejszy od 1800rpm po prawej stronie:idea: , delikatne stukanie przy wrzuceniu na luz :roll: , został w srwisie, nie było wcześniej objawów sieczkarni