Dziś taka peleryna i majty to w niektórych miejscach normalna forma ekspresji własnej osobowości, a nienoszenie się w taki sposób jest karygodnym ograniczaniem swojego prawdziwego ego... Co do niepedagogicznego odpuszczania... puszczanie się też jest średnie dlatego "ziomy" się żegnają mówiąc "czymaj się" Ja tam proponuję dorzucić zabawę w rozjeżdżanie i okaleczanie ludzi samochodem... celownik na maskę, pozakładać bull-bar'y na front, a jakby który rozjeżdżany był zbyt rączy to tzw. scythe blade'y montowane do felg coby chociaż nogi obciąć może się nałuczo, rzeby nie trombić jak imsie droge zajerzdża gnajonc na mecza... nie rozumjom to niech jado cicho naprafmy tego śfjata razem, proponuje akcje o kryptonimie "kapturnaglace i bejsbolnapace" LWG Wysłane z mojego SM-S908B przy użyciu Tapatalka