Skocz do zawartości

HoRsHiN

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez HoRsHiN

  1. Moi znajomi, ktorzy jakiś czas temu walczyli o dziecko z pomocą in vitro, nie wiedzieli czy się śmiać czy płakać. Wygląda na to że za próby dania nowego życia powinni dostać 15 lat więzienia na głowę wg. nowego projektu.

    Próby okazały się nieskuteczne natomiast tydzień temu byłem na drugim już ich "pępkowym" spowodowanym sposobami naturalnymi. Organizm nagle się "przestawił" i wydarzył się cud. A w zasadzie dwa :mrgreen:

    Ostatnio słyszałem jakąs tebatę w TV. Dwóch lekarzy z babsztylem której nazwiska nie wymienię (dla własnego bezpieczeństwa).

    Zero posłuchu dla rzeczowych argumentów lekarzy i powtarzanie "nie dam się przekonać. Jestem osobą wierzącą i nie spojrzę w oczy wyborcom jeżeli zaakceptuję in vitro".

    Lekarze z bezsilności kręcili głowami, próbowali uświadomić że kościół kiedyś też uważał że ziemia jest płaska a nawet zabijał za inne twierdzenia. Wytknęli jeszcze kilka pomyłek kościoła ale bez efektów. Prowadzący zlitował się nad telewidzami i lekarzami i zgrabnie zakończył program. Słuchałem i nie wierzyłem że tak ograniczeni ludzie są zapraszani do poważnych rozmów.

  2. Ja się miotam pomiędzy windowsem i linuksem.

    W pracy tylko windows (pracuje jako grafik/DTP) Maki już dawno poszły w odstawkę.

    Na domowym sprzęcie, ze względu na przyzwyczajenia z pracy i hopla na punkcie fotografii, co jakiś czas wracam do windowsa jeżeli mnie przyciśnie. Obecnie znowu mam Ubuntu a konkretnie zmodowaną wersję o nazwie Ultimate Edition. Pierwsze co musiałem zrobić to zmienić motyw bo był, jak dla mnie, mocno przekombinowany przez maniaka gier :)

    Tym razem postanowiłem bardziej przyłożyć się do pozniania programów do obsługi RAW i gimpa. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

     

    A zaczynałem od którejś wersji Slackware. Chyba w okolicach roku 2003 lub 2004. A tylko dlatego że moj kolega, magik od tych systemów, pomógł mi to zainstalować i skonfigurować. Nie byłem typowym windziarzem bo wcześniej spotykałem się z linuksem na komputerach znajomych i mnie strasznie fascynował i nie byłem nastawiony na ułatwianie sobie życia.

    Teraz, z biegiem czasu dochodze do wniosku że system na desktopie/laptopie, nie może być ciężki w obsłudze. Dlatego jest łatwe i proste distro ale nadal nie chce windowsa. Zreszta on mnie chyba tez nie lubi bo kazdy mi się wiesza po jakimś czasie :mrgreen:

  3. Na śluby, niezależnie od systemu:

    Jasny szeroki kąt f1,4

    Jasna portretówka 85mm (f1,4)

    Wyobraź sobie sytuację, że ksiądz mówi przed uroczystością: "Żadnego błyskania"

    Możesz wtedy zwinąć sprzęt i jechać do domu bo czułością tyle nie wyciśniesz jeżeli kościół okaże się ciemny.

    Ja ostatnio robiłem imprezę (urodziny) stałką 20mm 1,4 i posiłkowałem się zmienną ogniskową wspomaganą lampą.

    Co Ci mogę polecić, to obejrzenie exifow na stronie http://whitesmokestudio.pl/blog/ - uważam że pod względem sprzętu i zdjęć są warci aby brać z nich przykład.

    Jeżeli na blogu nie będziesz mógł wyświetlić exifów to zrób tak jak ja. Mam ich blog w czytniku google. Tam nie ma ograniczeń w klikaniu prawym klawiszem.

  4. Ciekawe bo w Lidzbarku W. nic białego nie spadło

    Kolega z mojej firmy, pracujacy w Lidzbarku, po zobaczeniu mojego opisu na jabberze "pada śnieg" zapytal "gdzie????"

    Faktycznie, Lidzbark ominęło. W Olsztynie wymieszało się z wodą i w temperaturze 3 stopni szybko zniknęło. :/

  5.  

    nie mam pytań.

    Pomijam dzieciaka który się pojawił na drodze. I to akurat na linii po której auto by pojechało (dlatego odbił w prawo). Ale raczej też nie zauważył wcześniej dwóch ludzi stojących w tym miejscu. Facet znalazł się w sytuacji bez wyjścia.

    Ale mimo narzekania na zabezpieczenie naszych rajdów zauważcie, że u nas na OS'ach w takich miejscach jest przeważnie ogromna koperta i obok safeciarz drący się na wszystkich którzy chcą tam przebywać. Przeważnie na wypadek błędu w opisie.

    W planie zabezpieczenia nie przejdzie jedna tasiemka przyczepiona do samochodu bo wyśmieją to wszyscy. Od szefa zabezpieczenia, poprzez obserwatora na Policji kończąc.

  6. Dostałem kiedyś taki sam :)

    Do spółki z kolegą.

    Ja swój wywaliłem a kolega chce w ramkę oprawić bo chyba nigdy więcej nie dostanie mandatu "za usiłowanie" :mrgreen:

    W ogóle co to za wykroczenie "usiłowanie"? :lol:

  7. mam pytanie:

    jak zamontować aparat/kamerke do samochodu , za pomocą jakich przyssawek/statywu ?

     

    Mozesz zainwestowac w przysswaki, statywy i inne uchwyty. W zaleznosci od tego czy masz klatke czy nie.

    http://www.cyfrowe.pl/aparaty/hama-stat ... sawka.html

    albo podobne: http://www.twenga.pl/dir-Fotografia,Akc ... tyw-048970

     

    Jezeli nie masz klatki, to przyjrzyj sie temu budzetowemu rozwiazaniu

    http://www.tuningforum.pl/viewtopic.php ... &view=next

     

    To tylko przykład.

    przykładowe rozwiązanie:

    1. Kupujesz statyw stołowy- taki jak ten: http://www.cyfrowe.pl/aparaty/hama-statyw-mini.html

    2. Rozkręcasz go (jedna srubka od spodu)

    3. Kupujesz jakąś aluminiowa rurke o przekroju kwadratowym (nie wiem jak to sie normalnie nazywa)

    4. Dokładasz do tego uchwyty (skoble) do zagłówka

    5. Wszystko skręcasz i jazda :)

  8. Prosz.... :mrgreen:

     

    Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego

    kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać.

    W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i wypełza

    z szafy. Mąż się budzi:

    - Kto tam?

    - Mol

    - A futro?!

    - W domu sobie zjem!

     

    -----------------

     

    - Dlaczego lew po posiłku liże się po dupie?

     

     

     

    - Żeby zabić smak murzyna.

     

    ------------------

     

    W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki.

    - Aniu, co robi twój tata?

    - Jest nauczycielem w przedszkolu.

    - A ile zarabia?

    - 760 zł.

    - A mama?

    - Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.

    - To ile wynosi wasz budżet?

    - 1400 zl miesięcznie.

    - Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?

    - Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł,mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.

    - Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić…

    - Zwisa mi to, przynajmniej żyjemy jak ludzie…

     

    -------------------

     

    Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza “Film tylko dla dorosłych”

    - Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądać dzieci?

    - Cicho bądź! Zaraz zobaczysz.

     

    --------------------

     

    Jasio zwierza się potajemnie koledze:

    - Wydaje mi się, że moi rodzice już mnie nie kochają.

    - Dlaczego tak twierdzisz?!

    - Dają mi dziwne zabawki do kąpieli…

    - Spokojnie, do kąpieli różne rzeczy się bierze.

    - Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?!

     

    ----------------------

     

    Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:

    - Chcesz ?

    A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.

    - Nie chce.

    Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:

    - Chcesz ?

    A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.

    - Chcę.

    Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:

    - Zjadłeś ?

    - Zjadłem.

    - Masz siłę w rękach ?

    - Mam

    - To przytrzymaj mi Niemca

  9. Pani kazala na lekcje przygotowac dzieciom historyjki z moralem.

    Historyjki mieli opowiedziec dzieciom rodzice.

    Nastepnego dnia dzieci po kolei opowiadaja, pierwsza jest

    Malgosia.

    - Moja mamusia i tatus hoduja kury - na mieso. Kiedys kupilismy duzo

    pisklat, rodzice juz liczyli ile zarobia, ale wiekszosc umarla.

    - Dobrze Malgosiu a jaki z tego moral?

    - Nie licz pieniedzy z kurczaków zanim nie dorosna - tak powiedzieli rodzice

    - Bardzo ladnie.

    Nastepny Mareczek:

    - Moi rodzice maja wylegarnie kurczat. Kiedys kury zniosly duzo

    jaj, rodzice juz liczyli ile zarobia, ale z wiekszosci wykluly sie

    koguty.

    - Dobrze Mareczku a jaki z tego moral?

    - Nie z kazdego jajka wylega sie kura - tak powiedzieli rodzice.

    - Bardzo ladnie.

    No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani lyka valium):

    - Lojciec to mnie tak pedzial: Kiedys dziadek Staszek w czasie

    wojny

    byl cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polska. Mial

    przy

    sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóz i butelke szkockiej

    whisky.

    50 metrów nad ziemia zauwazyl, ze leci w srodek niemieckiego

    garnizonu.

    Niemcy juz go wypatrzyli, wiec dziadek Staszek wychlal cala whisky

    naraz, zeby sie nie stlukla, odpial spadochron i spadl z 20 metrów w

    sam srodek niemieckiego garnizonu. I tu dawajta ! Pandemonium ! Dziadek

    Staszek pruje z giwerki ! Niemcy wala sie na ziemie jak afganskie

    domki!

    Juchy wiecej niz na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubil i jak

    skonczyly mu sie pestki wyjal nóz i kosi niemrów jak Boryna zboze.

    Na 30 klinga poszlaaaa, pozostalych dziadek zajebal z buta i

    uciekl...

    W klasie konsternacja. Pani, mimo valium - w spazmach, pyta sie :

    - Sliczna historyjka dziecko, ale jaki moral ?

    - Tez sie taty pytalem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka

    jak se popije"

     

    -- 11 paź 2010, o 19:32 --

     

    http://demotywatory.pl/2161253/Jakis-ch ... -mi-pulpit

     

    -- 11 paź 2010, o 19:34 --

     

    Na dyskotece w Niemczech bawil sie Rosjanin, z napisem na koszulce:

    "TURCY MAJA TRZY PROBLEMY".

    Nie trwalo dlugo, stanal przed nim Turek, byczysko chlop:

    - Ty, a w ryja chcesz?

    - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedzial Rosjanin - agresja.

    Ciagle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma zadnego powodu.

    Dyskoteka sie sko czyla, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tlum Turków czeka.

    - No, teraz ci wpierdolimy - warkneli Turcy gremialnie.

    - A to jest drugi z waszych problemów - powiedzial Rosjanin - Nie potraficie zalatwiac spraw po mesku sam na sam, tylko zawsze musicie zwolywac wszystkich "swoich".

    - Zaraz nam to odwolasz! - zawolali Turcy wyciagajac noze.

    - I to jest wasz trzeci problem - westchnal ciezko Rosjanin - zawsze na ostra strzelanine przychodzicie ze scyzorykami...

     

    -- 11 paź 2010, o 19:41 --

     

    Jeden gosc mowi do drugiego:

    -Wiesz moja zona to taka niechluja ze az wstyd mowic.Czlowiek rano sie budzi,kawy nie ma, niepoodkurzane,brudne rzeczy walaja sie po calym domu a w zlewie tyle brudnych naczyn ze nawet odlac sie nie mozna..

    ---

     

    Niedźiwiedź chciał zagadać do jeżyka. Widzi, że ten je śniadanie więc mówi -Co jesz?

    -Co niedźwiedź?- jeżyk odpowiada

    Niedźwiedź zgaszony odchodzi na bok. I myśli sobie podejde i zagadam jeszcze raz.

    - Co jesz jeżyku?

    - Co niedźwiedź misiu? - pada odpowiedź

     

    ---

     

    Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?

    Byłeś. Ale cię oddali.

     

    ---

     

    Przychodzi gruba baba do lekarza.

    Lekarz pyta:

    Bierze pani te tabletki na odchudzanie?

    Tak, biorę.

    A ile?

    Ile, ile... Aż się najem!!

     

    ---

     

     

    - Na ślubie wczoraj byłem.

    - No i co, jak było?.

    - Normalnie. O, taką obrączkę dostałem

    ---

     

     

    Przychodzi baba do lekarza cała w muchach.

    Lekarz ją pyta:

    - Po co pani przyszła?

    - Zostałam zmuszona.

     

    ---

     

    Jak podaje BBC, w jednym z domów na przedmieściach Londynu zarwało się piętrowe łóżko. Siedemnastu Polaków odniosło niegroźne obrażenia..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...