Skocz do zawartości

JKmotors

Użytkownik
  • Postów

    650
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez JKmotors

  1. A to moje byłe Subaru :(... Aktualnie szukam WRX :).

    Subaru Impreza 2.0GX LPG, "Bug Eye", Kombi, grudzień 2000, 80000km.

     

    117ph.th.jpg

    009bu.th.jpg

     

    JAKO, Klocki EBC Red Stuff, amortyzatory KONI regulowane, Bridgestone Potenza S03, radio CB President (zobaczie jak ładnie zainstalowane :D). No i felgi od GT-ka, na których prezentuje się moim zdaniem bardzo fajnie. Pozdrowienia dla nowego Właściciela :).

  2. Jako ciekawostkę powiem Wam, że jechałem najnowszym Foredm Focusem, i gdy samochód sie toczy, i ma się wciśnięte sprzęgło, nie działa pedał gazu...

    I można dostać ataku złego humoru - przyp. moderator ;) gdy chce się płynnie zredukować używając przy tym między gazu. Jadę na czwórce, wciskam sprzęgło, chcę, żeby silnik wskoczył na odpowiednie obroty przed wrzuceniem trójki, naciskam gaz, a tu nic! Komputer się buntuje.

    Mam nadzieję, że NIGDY nie będzie czegoś takiego w Subaru, a obsługę sprzęgła utrudnią na tyle, że będą go kupować tylko Ci co potrafią, albo chcą sie nauczyć, albo chcą obsługiwać samochód, a nie pozwalać mu robić wszystko za siebie.

     

    W Subaru można zrobić mniej czuły gaz, płynne sprzęgło biorące w połowie, i wynalazek z Focusa, i z pełnym szacunkiem wtedy go nie kupię ;). Bo to cały jego urok.

    Moim zdaniem każdy powinien kupować samochód na miarę swoich umiejętności, a Subaru nie jest marką produkującą małe miejsckie ekonomiczne dupowozy. Jeżeli podczas jazdy próbnej ktoś stwierdzi, że sprzęgło jest za trudne, lub że nie będzie miał do niego cierpliwości, może kupić cokolwiek innego.

     

    A sprzęgło sportowe, solidne, czułe, przystosowane do szybkiej pracy i dużych sił, jest trudne w obsłudze.

     

    Podsumowując: Narzekanie na sprzęgło w Subaru przypomina mi narzekanie na bramkarza w najdroższej restauracji, że nie wpuścił mnie w dresie.

     

    Dres nie powinien mieć nic wspólnego z najdroższą restauracją, tak jak

    Subaru nie powinno mieć nic wspólnego z osobą, która nie umie albo nie chce się nauczyć jego obsługi.

     

    A tak na marginesie, w dresie się bardzo dobrze biega, a w automaticach łatwo zmienia biegi! :)

  3. Hehe szybko rozbiłeś powiadasz :). No to Dziewczyna musiała się ucieszyć :P.

    No trzeba było nie sprzedawać. Ale za coś trzeba kupić nastepne, a na Clio mam zamiar troszkę zarobić. Okazyjnie kupione.

     

    PS. Ni z tego ni z owego szczęśliwy wychodzę do listonosza i otrzymałem przesyłkę. Z dwoma białymi nalepkami w kształcie świnki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nakleje sobie na czoło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ale chociaż mam pretekst do kupna WRX ;). Dobrze.

  4. No sam nie wiem ;)

     

    Zaraz zmienię avatara, i rubrykę posiadany samochód na forum... Ech... To ciekawe, dotychczas jak sprzedawałem samochody, to panowała zasada, że człowiek się cieszy dwa razy. Jak kupuje i jak sprzedaje... Tylko przy Subaru jestem smutny. No ale nic (w zamyśleniu pisząc posta wygląda przez przypadek za okno gdzie nic nie stoi). Następny będzie WRX :D :D :D ale to dopiero na zimę.

  5. Sprzedałem Subaru, i chciałem się z Wami podzielić tą smutną informacją :(. Może ktoś tez jest aktualnie w podobnej sytuacji...

    Dwie rzeczy są pewne: następne też będzie Subaru (ale nie wiem kiedy), i oddałem w dobre ręce. Poprzedni właściciel miał Hondę CRX, mieszka niedaleko, tak więc pewnie będę Go widywać, oraz obiecał mi, że się zarejestruje na forum :). Może się odezwie w tym temacie :). Chociaż tyle dobrego zrobiłem. Najsmutniejsze jest to, że zamówiłem forumową świnkę, i jak przyjdzie pocztą to co najwyżej nakleję ją sobie na czoło :(.

    Albo schowam głęboko i będzie czekać na swój samochód, który pewnie już gdzieś jeździ... ;). Ale to za kilka miesięcy dopiero... :(

  6. Jesli masz wątpliwości, opór gaz rura :D. Słyszałem tez coś takiego (pozwolę sobie opowiedzieć w czasie teraźniejszym):

     

    Czym się różni Colin od innych kierowców rajdowych?

    Inni: Jak widzą górkę to zwalaniają bo za górką może być zakręt

    Colin: Jak widzi górkę, to przyspiesza bo za górką może być prosta ;)

  7. Tak Ci się wydaje! Oni są z jednej strony skąpi, ale z drugiej próbują udawać, że tak nie jest. Kończy się to tak, że gaz jest w każdym Szkockim samochodzie (tak, tak, w dieslu też :D), ale za to bardzo starannie ukryty. Ostatnio widziałem taki samochód z czerwoną butlą gazową stylizowaną na gasnicę pod fotelem kierowcy! Gorzej jak ktoś będzie chciał jej użyć do pożaru ;). Takie głupoty z nudów pisze, ale oczywiście z pełnym Szkockim szacunkiem ;).

  8. Wiem, wiem ;). Też chyba muszę tam się pojawić, bo zaczął podejrzanie dużo palić. 2.0 GX - 17 litrów gazu. Zastanawiam się czy to ze mną jest cos nie tak, czy z subkiem... ;)

  9. 1. Zapraszam ;). Tylko musisz sprecyzowac jaki potrzebujesz format wyjściowy plików, bo ja mam linuxa i pracuję na GIMPie i to różnie czasem bywa. Jak potrzebujesz, to mogę coś nawet zaprojektować amatorsko.

    2. Hehe. Tu sie zgadzam. Barcelona Rulez :). Ja w snookera grałem kilka razy, oprócz tego że strasznie trudny, bardzo fajna sprawa. A Yamahy sobie nie kupię nigdy, za szybka, narazie sie boje kupić WRXa... :D.

    PS. Flagę szkocji? Ja też bym sobie nakleił... Jednoczę się ze szkotami gazując Subaru ;).

  10. Na razie zamówiłem sobie już gotowe na tej aukcji, ale dzięki za pomoc, faktycznie w ostateczności można zrobić wszystko samemu od podstaw. Chociaz będzie tak jak się chce, a nie tak jak wypadnie dobierając te gotowe. A z przerobieniem na wektory nie ma problemu ;).

     

    Tak na marginesie napisałem maila do kilkunastu firm tuningowych (do działu marketingu), z pytaniem czy posiadają takiego typu gadżety reklamowe, i czy mogę sobie je nakleić na zasadzie symbiozy (ja się cieszę, oni reklamują). Śmieszne jest to, że wiekszość kompletnie mnie olała i nawet nie odpisała, a dotychczas dostałem trzy maile zwrotne z treścią troszkę bardziej rozbudowaną niż "s********j"... Ciekaw jestem jaka jest polityka takich firm. Chce sobie nakleić ich loga, i muszę za nie płacić osobie trzeciej z drukarni. Jakby ktoś chciał sobie obkleić samochód nazwą mojej firmy (przyszłej :D) to nie miałbym sprzeciwów, i nawet bym to zrobił za Niego...

     

    PS. Czy każdy fan Imprezy gra w snookera, kibicuje barcelonie i lubi firme Yamaha? Bo jest już takich dwóch ;).

  11. Super! Jakbyś miał jakieś fajne wzory (np Castrol), to z chęcią przygarnę.

    Hmmm... A jaką to naklejkę wymyśliłeś? Jak przeczytałem Twoją sygnaturkę (Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuka zabić ją na bocznej:)) to wpadłem na pomysł naklejki - rozwalonej muchy :P. Tylna szyba to byłaby przesada. No ale boczna... ;)

  12. A ja zawsze chciałem mieć na tylnej szybkie napis:

     

    "A moja Subaru Impreza nie ma 7 lat gwarancji :)"

     

    Oczywiście dlatego, że jej absolutnie niepotrzebna... ;). No ale widzę, że trzeba jednak sobie nakleić Piiiiooonerra!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...