Skocz do zawartości

qra_633

Użytkownik
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez qra_633

  1. Najbardziej bombluje jak dasz w palnik przez dłuższą chwilę. Na jałowych u mnie było delikatnie

    No właśnie u mnie na jałowych ani jak dam w palnik nie bąbluje, tylko w momencie puszczenia gazu i to też tylko przed jazdą.

    Dziś z roboty podjechałem do ASO żeby pokazać a tam już nic , nawet malutkiego bąbelka nie chciał puścić.

     

    Pytanie jak mocno mam się martwić

    BTW w Warszawie ktoś dysponuje czujnikiem CO2?

  2. Witam

    Mam pytanko do tematu, czyli padu uszczelki.

    Bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym tym białym przy chłodnicy to pojawiają się przy wyższych obrotach, przy jałowych czy w jakiejś innej fazie.

    U mnie zauważyłem że czasami po przegazówce na ok 3kRPM i puszczeniu gazu jak schodzi na jałowe to potrafi czasami puścić kilka bąbelków, przy trzymaniu na 3kRPM też nic nie bąbluje (silnik jest rozgrzany na postoju tylko), a po przejechaniu kilku kilometrów już tego nie ma.

  3. Witam

    Ponieważ zapewne chodzi o moją GL'kę to trochę powiem.

    U mnie na Mazowszu raczej płasko jest ale trochę krętych dróg też da się wynaleźć.

    Byłem nią kilka razy w górach, ale z racji że żona zaczynała krzyczeć że chce wysiadać to raczej uprawiałem coś co można nazwać dynamiczną turystyką. W drodze do Szczawnicy jak był tylko kawałek prostej to oczywiście wszyscy w TDI i innych bardziej wypaśnych furach mnie wyprzedzali bo starałem sie nieprzekraczać dozwolonej 90. Ale wystarczyły dwa trzy zakręty i już im siedziałem na tyłku a i kilku udało się łyknąć. Z Hamulcami ni było raczej kłopotów. Gdzieś w mądrej książce czytałem że tył wytwarza 20% całkowitej siły hamowania, co by się zgadzało przynajmniej w przypadku Poldofiksa bo raz tak dobrze odpowietrzałem hamulce że skończył mi się płyn w tylnej sekcji i musiałem podjechać do sklepu, co prawda pedał wpadał do połowy ale różnicy w sile hamowania znaczącej nie odczułem. (UWAGA w subaru nie można tak zrobić bo ma krzyżowy układ hamulcowy).

     

    Jak coś modyfikować to chyba lepiej założyć przód od GT

  4. chcesz powiedziec iz w starszych subarakach wskazowka/czujnik zachowywala sie jak w cywilizowanym aucie podnosila sie i opadala jak nalezy bez koniecznosci wymiany UPG po kazdym ruchu do gory ???

    Nie wiem jak tam było przed 2000r., ale przynajmniej od WRXów tak nie jest. Wskazówka stoi w miejscu przy temperaturze płynu 70-100. Nie wiem, przy ilu stopniach płyn się gotuje (110?), ale jak coś się stanie, to raczej zostaje niewiele czasu na reakcję jak już będzie powyżej 100 i wskazówka ruszy się z miejsca.

     

    Mam nadzieje że nie zdubluje czyjejś wypowiedzi.

    W serwisówce od imprez GC8 można znaleźć taką śmieszną charakterystykę wskaźnika temperatury.

    Zależność wychylenia wskaźnika od temperatury rzeczywistej, do 70 stopni wskazówka rośnie potem 70-100 praktycznie stoi w miejscu, powyżej 100stopni znowu rośnie.

    Jak się przyjrzeć schematom to wskazanie temperatury nie pochodzi bezpośrednio z czujnika tylko z komputera, który wymusza taką łamaną charakterystykę. Czujnik w tym przypadku zapewne jest zwykłym termistorem o liniowej charakterystyce.

  5. Witam

     

    To jest czujnik przyśpieszenia wzdłużnego, od ABS.

     

    W mojej serwisówce akurat jest w rozdziale 4-4 strona 4 i 5

    Czujniki poduszek są na podłużnicach i są żółte, tak jak i kable od nich idące.

  6. Wczoraj poszperałem troche dalej w linkach z pierwszego posta.

     

    Na kilku forach szczególnie U.S. zalecają przeniesienie czujnika w inne miejsce, tzn bliżej rozrusznika.

    Dziś właśnie tak zrobiłem, ale nie miałem czasu na reset kompa. Jutro zrobię reset to podzielę się spostrzeżeniami.

     

    BTW Jaka powinna być rezystancja czujnika luzem, w jednym miejscu serwisówki znalazłem że 560 Omów, w innym że co najmniej 400kOmów.

     

    b0fdbd33dc978384m.jpg

  7. Witam

    Mój GL ma przelatane już 215kkm, ostatnio po wywaleniu ostatnich osłon katalizatora efekt zamulenia częściowo ustąpił, tzn nie jest już tak krytyczny jak kiedyś że na dwójce nie przyśpieszał w ogóle między 1800a 2500 obr.

    Teraz jest odczuwalne ale nie upierdliwe. Te blachy potrafią naprawdę udawać bardzo wiele nie związanych hałasów.

    "Bergen kita" jakoś nie miałem czasu poskładać.

  8. Witam

    U mnie występowało między 1800-2500RPM, w sumie bez błędów w kompie, tylko cofany był zapłon o 10stopni bo komp "słyszał" spalanie stukowe. Objawy jak w m.. strzelił pasują do tego tematu: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=26&t=114159.

    Jakoś nie miałem czasu na montaż układziku, więc się tak turlałem z zamuleniem.

    W końcu przyszedł przegląd 200kkm i kompletny rozrząd, a przy okazji regulacja zaworów.

    Bardzo się zdziwiłem po odbiorze auta że nie ma muła, no ale dobra odpinali AKKU to chwilowo się poprawiło pomyślałem.

    ODPUKAĆ w niemalowane to chwilowo trwa już dwa tygodnie i oby tak było do emerytury mojego GL'a.

     

    Poza tym efekty dźwiękowe w kabinie nie przypominają już starego Poloneza, a spalanie cóż u mnie nigdy nie było małe.

  9. Witam

    Nie wiem ile może leżeć, ale jak kupowałem swojego GL'a to w manualu doczytałem się że wymiana co 100kkm lub 4 lata. (pozwoliło to mi utargować trochę)

     

    Z innej beczki to właściciele Alf narzekali swojego czasu na zleżałe paski w ASO(pierwsza seria 156).

  10. Hogi, to jest dobry pomysł :mrgreen:

    Już wszystko wróciło do normy. Pierwszy raz miałem okazję postawić na takim ogólnym parkingu w piwnicy bloku, na całą noc. Było tam ok, 15 C i rano wszystko działało jak należy. Tak więc, to chyba jedyny sposób, jak sugerowałfilester, i Hogi, . Kiedyś miałem podobny problem w innym aucie i wstawienie go do nieogrzewanego garażu nic nie dało...

    Przy okazji - wczoraj, w trasie, szukając "sposobów" na udrożnienie tych spryskiwaczy, trafiłem na stacji benz. na koncentrat SONAX, który w zależności od proporcji w jakich się go rozpuści, wytrzymuje nawet do -30 C

     

    P.S. wiecie jak Forester brzydko wygląda z wysuniętym do połowy jednym spryskiwaczem reflektorów - jak jednozębna baba-jaga, albo.... :wink:

     

    Witam

    Płynów sonaxa używam już od kilku lat (gdy tylko mogę je kupić z w miarę pewnego i rozsądnego cenowo źródła), naprawdę szczerze polecam, super myją szybę, szczególnie widać różnicę w nocy gdy z przeciwka jadą inne pojazdy, to nie zostaje za wycieraczką taka oślepiająca mgiełka nawet gdy gumki są nie pierwszej jakości.

     

    Niestety ma też dwie wady:

    Pierwsza to cena

    Druga nieco gorsza, gdy płyn jest rozrobiony "na styk" to potrafi zamarznąć w samym spryskiwaczu mimo że w zbiorniczku jeszcze mu do tego daleko.

    Ostatnio tak miałem właśnie, rano na parkingu jest ok, ale po drodze przymarzło już w samych dyszkach, myślę że to problem szybszego odparowania alkoholu podczas jazdy(przepływ powietrza).

  11. Witam.

    Pozwolę sobie ponownie odgrzać temat.

    Poruszam się imprezą 2.0GL od momentu zakupu męczę się z tą przypadłością.

    Faktycznie podpinałem magicznego kompa serwisowego, wykazał brak błędów w pamięci, jednak podczas jazd notowane były korekty kąta zapłonu do -10stopni, dokładnie kiedy dostawał muła, czyli między 1800 a 2500 RPM.

    Niestety u mnie dzieje się to przez cały czas a nie tylko po wymianie oleju.

     

    Dodatkowo zauważyłem że efekt prawie zanika gdy temp. powietrza jest w granicach 8-15C, co mogło by wskazywać dodatkowo wpływ pomiaru temperatury w przepływce, ale wskazań tego parametru nie miałem jeszcze czasu sprawdzić.

     

    Jak tylko złapię trochę czasu to zrobię ten "fix" i zawlokę sąsiada z kompem na przejażdżkę (chyba przyda się wtedy zalać jakiegoś słabszego paliwa żeby sprawdzić czy przy rzeczywistym spalaniu stukowym układ koryguje zapłon).

  12. Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów.

    Od trzech lat podążam klasyczną Imprezą 2.0GL, czyli ssakiem, koloru srebrnego.

    Mimo kilku malutkich niedogodności jestem oczarowany (szczególnie na mazurskich lub górskich krętych drogach), dodatkowo mimo zaawansowanego wieku nigdy mnie nie zawiodła.

     

    Teraz szukam czegoś w kombi i mimo sprzeciwów żony jestem zdecydowany zapłacić więcej za kolejne Subaru, zamiast kupować jakieś zwykłe toczydło.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...