Skocz do zawartości

hwojtek

Użytkownik
  • Postów

    964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hwojtek

  1. Bo wiem. W końcu wypada mi wiedzieć co będziemy robić w weekend. Monika jest nad morzem i nie wróci przed sobotą. Bo i:
  2. A to niby czemu :roll: Bo Wojtulinek z PO No. U nas są zwyczaje, że nie ładujemy się z butami w cudze sprawy. Ale zachęcam do wycieczki do Krakowa, Adaś. Kto wie, może ktosik nawet zacznie podrywać Twoją lepszą połowę? Perspektywa zaproszenia na noc też może być kusząca, chociaż ja bym miał opory.
  3. hwojtek

    300km /h

    To dziwne, od kiedy tylko sie pojawila Supra zawsze przy okazji pojawialo sie slowo "ogranicznik" moze ta jego kiedy ja kupil juz miala go wyciagnietego :?: Nie. Ogranicznik był w japońskich - na 180 km/h. Europejskie i US-spec Supry miały 330HP uczciwie w papierach. Ale jeśli to odblokowane M5 to ma być bardzo korzystne czarne z przydymionymi tylnymi światłami z Łodzi... to przestrzegam.
  4. O rrrrrany. W tych sprawach romantyczny Kraków jest o lata świetlne przed nami... RESPECTO :!:
  5. hwojtek

    300km /h

    Nie ten wspołczynnik. Chloru umie w takich rzeczach, to wytłumaczył, ja jestem amatorem. Z pierwszej ręki (od właściciela najszybszej Supry zeszłego sezonu w PL) wiem, że nie ma w Suprach ogranicznika, a koniuf u nich 330 najmarniej ;-) Wally z automatem (dużo dłuższe ostatnie przełożenie niż 6. w manualu) poszedł 280km/h autem z 380 udokumentowanych HP i szybciej już właściwie nie chciało.
  6. Uf, to znaczy, że Michał nie zapakował mojego kieszonkowego pojazdu do bagażnika celem użycia jako skuter juracki :-)
  7. hwojtek

    300km /h

    Moc = moment x współczynnik. Phaeton W12 ma wystarczającą ilość momentu obrotowego, żeby obrócić Ziemię z posad, więc podanie mocy było z mojej strony skrótem myślowym... I ma hiperdługą skrzynię poza tym
  8. Raczej welur. Jeszcze gorzej Nadal cieknie? :-( Eee, Iwan coś nakręcił - telefoniczna kontrola (Leninowsko - "podstawą zaufania") wykazała, że nic nie cieknie tylko się wkłada
  9. W Pontiacu i w Mitsubishi. O ile skrzyni Pontiaca nie podejrzewałbym o zbytnią ekstrawagancję techniczną (3 biegi + lockup, tempomat sterowany najprymitywniej jak się da, czyli podciśnieniem), o tyle w Miśku była elektronicznie sterowana i całkiem mądra. Efekt hamowania silnikiem występował w obu przypadkach, ale nigdy nie zdarzyła mi się zmiana biegu, nawet pod górkę. Jak ustawiłem tempomat na 160 na zablokowanej trójce po czym wyłączyłem "gear hold", skrzynia grzecznie zmieniła na czwórkę, a tempomat się wyłączał - a konkretniej prosił o potwierdzenie utrzymywania prędkości przez wduszenie "Resume". W Pontiacu nie dawało się ustawić tempomatu na prędkość większą niż 100mph. W Mitsubishi ustawiłem najwięcej przy 230km/h licznikowym i trzymało bez problemu.
  10. Pauuuuuuuuuuuuuuuj sieeeeeeeem Chodzi mi po głowie ten zamsz, bo marzę o posiadaniu takowego (ale nie takiego samego, podobno to zresztą jakiś marny aksamit? ) na własnej desce od dawna... Wlewają płyn do chłodnicy, a ona dalej swoje, skubana
  11. Na wyraźne winszowanie Zamszowego Iwana. Co by nie płowiało od nadmiaru UV. No żeby tak własne zamszowe gniazdo kalać... Mam nadzieję, że jak silnik wróci w jednym kawałku na miejsce, to komora też będzie zamszem (ale podobno to jakiś aksamit) wyłożona?
  12. hwojtek

    300km /h

    Jest olbrzymi. Impreza ma aerodynamikę cegły, a opory powietrza wzrastają kwadratowo ze wzrostem prędkości. W teorii i na hamowni oczywiście ;-) Macz więcej niż 250WHP dla auta, które waży półtorej tony i ma naprawdę dobrą aerodynamikę. Zobacz na Ferrari, Lambo albo Porsche. Cx rzędu 0.28 albo lepszy a muszą mieć po 450-500KM na silniku, żeby w ogóle marzyć o takich prędkościach. Busa żeby polecieć 300+ km/h musi mieć swoje najmarniej 185HP, a z kierowcą waży ile - 330 kilo? A opory ma dość niewielkie.
  13. hwojtek

    300km /h

    Yellow GCB czyli żółta Impreza GT przygotowana przez Jun Auto. Jest najszybszą dopuszczoną do ruchu Imprezą w historii marki (304 km/h, jeśli mnie pamięć nie myli). Jest również jedną z droższych, i myślę, że znajomy prędzej uzbiera na Porsche 911 niż na Yellowa. Corrado VR6? Zapomnij. Auta jadące 300 km/h zaczynają się od 200 tys. PLN za dość mocno zużyte używki. Niech chłopak zejdzie na ziemię, albo spisze ten testament jak koledzy dobrze radzą i kupi sobie motocykl. R1 albo R12 powinny mu styknąć, a jak nie lubi Yamahy niech kupi Busę, byle sprzed 2003 roku produkcji.
  14. hwojtek

    300km /h

    Jak sobie kupi Yellow GCB Jun'a to pojedzie, nawet szybciej. A jak chce najtańsze 300 km/h, to raczej nich szuka P 911. Bo Imprezą tańszą niż Porsche się nie da.
  15. Ty, jest gorzej - trademarkowy zamsz (podobno to aksamit) został obłożony jakąś rzewną ścierą... Zamszowy wróć!!!
  16. Ta, i instrukcje do aut też miałem uszkodzone... :wink: Nigdy mi się nie zdarzyło. Ale oba były V6 z konkretnym momentem, może nie musiały zmieniać - zresztą na autostradzie trudno o taką górkę, żeby zmieniać bieg aby utrzymać constans 180km/h.
  17. Tempomat zmienia biegi w automacie? Ciekawe, w dwóch samochodach miałem i nie zmieniał biegów... Wręcz zmiana biegu powodowała w obu przypadkach odłączenie tempomatu, co było zaznaczone w instrukcjach...
  18. Smar miedziany pod klockami jest?
  19. BS, że tak powiem. Wręcz przeciwnie. Niech kupi sobie jakieś starsze, ale stosunkowo tanie w utrzymaniu i bezawaryjne auto (Toyoty dobrze się tutaj sprawdzają). Jak się nauczy, to potem sprzeda ze stosunkowo niewielką stratą i kupi sobie na kredyt jakiś sensowniejszy samochód. A jak kupi nówkę na kredyt, to będzie tracić jakieś 30% wartości auta rocznie. co chyba nie ma sensu.
  20. Pierwsze roczniki albo wersje amerykańskie 2.2 litra 136HP (megamuły, tak swoją drogą) - bywają.
  21. Wojteczku, Ty znów jakieś tajemne zakupy planujesz? Są różne koncpecje - Torsen w środku niewykluczony, chociaż chwilowo pomysł spowolnił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...