kobiety, które z nim były nie są traktowane jako świadkowie. W sumie to mają szczęście, że im też nie postawiono zarzutów...
Łebki jak się okazało, po zajściu też poszli na policje (pozbyli się szabli po drodze) i stwierdzili, że zostali napadnięci przez 2 kobiety i 1 mężczyznę...
Wg. prokuratury sprawa powinna się wyjaśnić na korzyść kolegi - zeznania tych gnoi nie trzymają się kupy. Kto idąc z żoną i jej koleżanką napada na 2 zdrowych, rosłych facetów ? Adwokat kolegi mówi, że w najlepszym wypadku go uniewinnią (zrezygnują z postawionych zarzutów) a w najgorszym postawią mu zarzut przekroczenia granic obrony koniecznej.
Pytanie: komu uwierzy prokurator ? Wszystko w jego rękach.
Wszystkim nam tutaj ręce opadły. To jest jakaś paranoja ! Gość powinien dostać medal a nie trafić do więzienia. Przyjechał z Anglii do PL żeby sobie życie ułożyć, zbudować dom i normalnie żyć. Niestety nie udało się... Powiedział, że jak to się skończy to jedzie spowrotm do UK i już nigdy nie wróci ... Bo nie ma sensu...