serio? zawsze myslalem, ze jak komus "zycie sie ulozylo", to jako antidotum na kryzys wieku sredniego kupuje se jak minimum Porsche
Subaru aby polechtac swoja proznosc? :roll:
cos mi tu nie gra... no najwyzej ambicje nie siegaja zbyt wysoko (albo proznosc nie jest zbyt gleboka ) i moze byc antidotum w postaci "Porsche dla ubogich/mniej zamoznych"
Dziękuję Szanownemu Koledze za tak, hmmmm... zabawną ripostę . Pozwolę sobie mieć na ten temat jednak nieco inne zdanie. Może dlatego że moimi klientami są osoby (oczywiście w średnim wieku) które zamieniały swoje 911 na STI? Poza tym uważam, że do połechtania próżności najlepsze jest coś, co nie jest i nigdy nie będzie dla każdego. A takie będzie BRZ . Nie mnie oceniać czy moje ambicje sięgają wysoko czy też nie, nie wiem czy BRZ będzie Porschem dla ubogich, ale wiem napewno, że będę się w nim świetnie bawił na swoim torze wyścigowym, na który Szanownego Kolegę serdecznie zapraszam już w najbliższe wakacje. Szegóły u dealera
Z poważaniem.