Skocz do zawartości

Dragofor

Nowy
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dragofor

  1. Głupie pytanie romraider avcs to sprawdzić czy jakimś innym softem? Zawory od avcs podmienialem bo się akurat trafiły z rozbitka bez zmian.
  2. Muszę sprawdzić jeszcze te korekty stukowca i dam znać jak ogarnę się czasowo. Chodzi o ltft. Zmieniłem przepływomierz bo mam drugi i jeśli chodzi o ltft troszkę spadło ale dalej poniżej 0 i również skacze do -7 ale już rzadziej. Jednak jeśli chodzi o przyspieszanie nic się nie zmieniło. A taki parametr jak f/t jadąc normalnie mam w okolicach 15-23% rozumiem że to czas wtrysku. Już się pogubiłem. Diesle ogarniam w locie ale z benzyną utknął ja jak dziecko w pieluszce
  3. Uszczelki to nie do końca mały problem u mnie okazało się że po wymianie uszczelek było jeszcze gorzej ponieważ płaszczyzna kolektora nie była równoległa względem głowic potrzebna była obróbka kolektora i wtedy zachowana była juz stuprocentowa szczelność. Nieszczelność była jakby od wewnątrz kolektora tak jakby wygiął się w banan. Wydech seryjny i szczelny choć pierwszy katalizator zamiennik bo oryginalny się stopił. Co zauważyłem to jak pulsuje gazem przyspieszając czyli na przykład wciskam do deski odpuszczam i wciskam z jakąś losową częstotliwością to przyśpiesza ładnie i w tym momencie afr z 12,7 na okolice 14 15 się zmienia. Pozdrawiam
  4. Wracając do tematu butli z gazem i nieszczelnego zaworu. Zakręciłem odpaliłem wypalił wszystko co było i w drogę. Korekty zostały na minusie. Uściślając przyspieszając delikatnie korekty są w granicach 0 z tendencją +3 0 -3 przyspieszając mocniej lecą do -7,8,9 im większe obroty silnika korekty zbliżają się do 0. Czy podjechać na analizator spalin sprawdzić co tam rzeczywiście siedzi? A może faktycznie to wina stukowca ( mapy stukowca) ale podwieszony powinien chyba lecieć po fabryce i jakoś to powinno jechać ale tak nie jest. Zastanawia mnie to że nie gasząc jak stoi parę minut czasami jedzie bardzo dobrze przez 5-10 minut pod warunkiem że nie wkręcę się powyzej 5000-6000 obr/min.
  5. Ok z gazem sprawdzę ale czy jest możliwe żeby sonda oszukiwała? Przypominam że auto z odpieta sonda zachowuje się tak samo i w pewnym momencie również odzyskał mocy na chwilę po kilku minutowym postoju.
  6. Wczoraj miałem ją wyciągniętą i calem oglądałem jest wszystko całe po za tym że była zamontowana w wydechu wygląda jak wyciągnięta z pudelka. Tak że brak uszkodzeń
  7. Kurcze powiem tak wcześniej na oryginalnej sondzie jechał w miarę dobrze ale paliła się kontrolka od czasu do czasu z błędem grzałki- jednak z tym błędem sonda nie działa (albo się mylę) potem kupiłem zamiennik Denso i w sumie miałem wrażenie że nawet tak płynniej auto jeździło ale potem minęło trochę czasu i pojechałem na wakacje zdziwił mnie brak mocy i prędkości maksymalnej i spalanie. Co można sprawdzić w sondzie żeby ją wyeliminować lub potwierdzi jej sprawność. Dlaczego czasami auto przez chwilę jedzie bardzo ładnie?
  8. Pewnie masz rację. Dzisiaj zakręcę. Dam znać po południu. Zawsze rano jak jest zimno ale to chyba normalne auto nie garażowane. Po południu po pracy nigdy nie dymi na biało. Co sugerujesz z tym dymieniem rozwiń Dzięki pozdrawiam
  9. Dzieje się tak samo czy jest gaz czy nie ma, jak skończy mi się gaz zawsze jeżdżę jeszcze z 60 km na benzynie i nic się nie zmienia. Pozdrawiam
  10. Ad 1 robione nawet nad wyrost wymieniłem uszczelki pod kolektorem ssącym. Ad 2 szczelny Ad 3 resetowany wielokrotnie,nie ma poprawy po resecie, wymieniony na nowy subaru bez poprawy. Forek jest słaby w całym zakresie obrotów. Z apka którą podałeś sprawdzę jutro. Czy jest coś co mogę jeszcze sprawdzić mam dziwne wrażenie że coś pominąłem lub źle zinterpretowałem. Dziękuję i pozdrawiam
  11. Witam wszystkich, Mam problem z moim autem. Poległem na znalezieniu przyczyny utraty mocy w moim Leśniku. Zregenerowalem sobie sam wiskozę w skrzyni i amory sls. Ale nie mogę ogarnąć tej utraty mocy. Problem polega na tym iż samochód w głównej mierze jest słaby, nie zauważyłem aby stało się to nagle raczej gdzieś działo się to stopniowo. Ale najbardziej zauważyłem to jadąc na wakacje w góry w zeszłym roku. Wcześniej auto leciało z boksem na dachu plus 4 osoby spokojnie 180km/h spalając przy tym normalne ilości LPG 50l/400km i PB. Ale w tamte wakacje 160km/h to było takie max przy czym 50l LPG skończyło się po 260km. Wymieniłem przed tym felernym wyjazdem lambdę na zamiennik Denso i wydawało mi się że jest wszystko ok. Na chwilę obecną forek jedzie jak by chciał a nie mógł, wymieniony pierwszy kat drugi drożny, sprawdzony stukowiec ( nawet podwieszony) filtry, świece zawory regulacja gazu, wężyki, rurki, EGR wydaje mi się że wszystko jest ok. Jedyne co mnie dziwi to korekty ltft na minus i na LPG i na PB przy czym afr wg torques w okolicach 14,7 przy deptaniu schodzi do 12,7. Ciagle ma za bogato? Czy ma za.malo powietrza? Co dziwne czasami jak się zatrzymam ale nie gaszę auta np z 5 minut i ruszę ciągnie jak szalony ( jak na n/a), wczoraj miałem odpieta lambdę i też tak się zachował (to nie wina lambdy?) Czy ktoś posiada info ile powinien np mieć maf przy jakiś konkretnych obrotach pod obciążeniem. Lub co mogę sprawdzić. Kocham to auto i jestem strasznie uparty i chce to rozwiązać ( ucząc się jednocześnie). Proszę was o pomoc. Nie odsylajcie mnie do ASO/spec bo tu nie ma nikogo kto ogarnia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...