mLo

Oj tak... tychy, kilce o wiele taniej wychodzą porównując ilość przejechanych km oesowo ale tychy czy kielce mało co maja wspólnego z takimi krokusami a impreza była przednia tylko nie wszystkim wyszło :razz: Co do Wojtka jako kibic (niestety) mogę powiedzieć ze nr.1 głównie dlatego że to jego pierwszy raz na opis aż nie chce mi się wierzyć... Jest mocny a jaja ze stali to mało powiedziane

W zimę to bym miał kupę wielkości słonia jak by mi ktoś kazał się tam na butach ślizgać

Witam! Pozwoliłem sobie napisać posta przed przywitaniem się ale mam nadzieję ze wybaczycie mi to;) nie mogłem się powstrzymać :razz: Jestem bratem maciekha jego wiernym kibicem kompanem serwisantem a czasami i "dzwonnikiem" pozdro

krist widzę że jesteś szybki ale w cinquecento i wszystko jasne... (Masz demona prędkości tak swoją drogą) Kiedyś też miałem podobne myślenie. Patrząc np. na p. Sołowowa który na początku swojej kariery nie najlepiej jeździł (hamowanie na 5 razy itd.) aż żal było patrzeć kiedy kilka nr. wcześniej jechał Kulig Kuzaj Hołek a w jego klasie (n4) np. Frycz:) Wracając do tematu uważasz że tych których stać na lepsze szybsze ale i zarazem bezpieczniejsze auto maja i tak jeździć maluchem? Bo? No właśnie napisz dlaczego bo mimo to że będziesz się wypierał uważam że zazdrość cie zżera! Jak kogoś stać na to to powiedz mi co ci do tego czym ktoś jedzie? I czy ma zawias za wartość samochodu i hamulec za połowe z tego to powiedz mi co cie tak boli? Był byś szybszy? No może ale nie wydaje mi się... Gdybym dostał na krokusy seja oklatkowanego szedł bym pełnym butem może bym zaliczył dzwona może nie ale jestem pewien że każdy by powiedział że idę butem! Chociaż nie przekładało by się to na wyniki! Ale gdybym to ja jechał evo czy impreza zrobionym na 400km to dam sobie rękę uciąć że całej pętli bym nie dojechał... Ale ty tej różnicy nie widzisz a ten kto dosiada takiego potwora już potrafi to zauważyć więc przemyśl co piszesz bo może to właśnie ty jesteś amator i to ty jesteś w błędzie? Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas popełnia błędy... Myślę że lepiej było "iść" w szkolenie niż w moc ale nauczka jest na przyszłość pozdrawia pilot czarnego kantorowego evo który o dziwo wysiadał jako 2 bo zaplątał mu się stoper w pasy :grin: sory za ot i błędy ort. Idę się przywitać co by po głowie nie dostać