Nie oczekujcie machania od kogoś kto przez przypadek kupił jakieś używane poforumowe Subaru ze świnkami Miał brać Opla Vectre albo inną Lagunę czy Peżota ale niestety ktoś mu wmówił, że Subaru jest w pyte i w ogóle bedzie fajnie w zimie. Potem taki egzemplarz, traktowany jak Opel czy inna swołocz, trafia do stoczni obok spółdzielni mleczarskiej. Siekla ostatnio wspominał że widział tam sporo motorówek z odciążonym przodem