Skocz do zawartości

WRXraider

Użytkownik
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WRXraider

  1. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    O motel nie masz co się martwić. Będzie "business class" jak mawiają. Ważne jest ile możesz wytrąbić napojów... mocno bezalkoholowych.
  2. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    Przepraszam wrx32, ale twój nowy awatarek, nie wiem dlaczego, przypomina mi kobietę. A moze jestem chory?
  3. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    To jak na razie mamy "gotowych do gry": Lucypre, Azrael, Smiech'u, luki, Vefour, Buffy(?), wrx32 (chyba szybko dokupi Subarkę) i ja. Z Mamusią daje to mam dziewięć osób (plus ewentualni ukryci kandydaci). Jeśli wszyscy spotkamy się w piątek w hotelu, to... . Tylko co tak cicho siedzi Kuba? Mógłby odpowiedzieć co z tą kasą "odpowiednio wcześniej". Niezdecydowanym powiem - żałujcie, jeśli nie przyjedziecie. Pozdrawiam.
  4. Wyznanie onanisty: "Lepszy fiut w garści, niż [moderator czuwa]@ na dachu".
  5. Odnoszę wrażenie, iż mój WRX okropnie "zwalnia", po zapakowaniu do niego kilku osób. Gdy jadę sam, samochód idzie jak burza, ale po zatankowaniu i wsadzeniu trzech osób, strasznie "zamula". Czy to jest normalne? W poprzednich moich samochodach (bez turbo) nie czułem aż tak strasznej różnicy.
  6. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    Panowie - co Wy z tym Poznaniem? Lecimy do Miedzianej Góry w czwartek, a konkretnie do ustalonego hotelu pod Kielcami (jeziorko, las ptaszki ćwierkają i... opłata klimatyczna). Od godziny 19-tej tankujemy browar lub coś mocniejszego. Po północy lulu i w piątek na dziewiątą grzejemy na tor. Tam spalamy 30 litrów na 100km i wracamy do hotelu. Omawiamy przebieg szkolenia przy "małej czarnej" i w sobotę... może pojedziemy do domu. A że komuś daleko, trudno, ja mam do Kielc 6 godzin jazdy i na pewno będę. A wracając do Poznania - kiedy w końcu Reiss zacznie coś strzelać?! Ciągle mam go wystawionego do składu jako kapitana w takiej internetowej grze "Piłkarzyki".
  7. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    Właśnie - co z kasą
  8. WRXraider

    "Fabryczny tuning"

    Może dlatego, że jestem zza Buga.
  9. Jeszcze raz dorzucę swoje 3 grosze. Minusy WRX-a (i pewnie STI): - mało miejsca w środku - brak możliwości wykorzystania osiągów na trasie (TIR-y górą) - szybsza jazda = spalanie liczone w motogodzinach - ludziska ciągle się lampią - nie posiedzisz sobie spokojnie na parkingu w samochodzie, bo zaraz ktoś cię zaczepi pytaniami - żal ci będzie wpuścić psa do środka (bo może narobić) - gablotę trzeba często myć, bo obciach jeździć brudną Imprezą - baba podczas rejestracji samochodu śmieje się z jego nazwy (j.w.) - znajomi, a co gorsza rodzina, pytają ile to to kosztuje (a gentelmani o kasie nie rozmawiają) - po miesiącu przyzwyczajasz się do efektu wciskania w fotel i zaczynasz myśleć o podniesieniu mocy silnika (kolejny wydatek?) - dziecko (i czasami żona) drze się na całego ze strachu jak gwałtownie przyspieszasz, że o zakrętach nie wspomnę - na światłach nikt się z tobą nie chce ścigać (naprawdę nie wiem dlaczego) - wielu zadaje pytanie po jaką cholerę mi taki samochód I co - wyjaśniły się Twoje rozterki? Odpowiedź jest prosta - kup Subaru Imprezę
  10. WRXraider

    SJS 01.10.2004

    Dla podgrzania nastrojów (SJS pierwszy stopień - widok ogólny):
  11. WRXraider

    SJS 20.08.2004

    Proponuję Ci założyć nowy topic. Na pewno zbierze się dziatwa. Ja chętnie przyjadę przeorać oponki.
  12. Temat można zamknąć - już chłopie przepadłeś - kupisz STI - szykuj kasę - duuuuuuuużo kasy. Do zobaczenia na szlaku.
  13. Gdzie ja już to słyszałem?
  14. Dzwoń po wszystkich dealerach Subaru w Polsce (telefony masz na www.subaru.pl), na pewno któryś zgodzi się na jazdę za kółkiem. Do mnie masz niestety 200 kilosów.
  15. Powiem jedno - od kilku miesięcy mam WRX-a i jestem, jak na razie, bardzo zadowolony. Małe to to, sprawne, mało żre i ma atomowe uderzenie . Olej rodzinkę - patrz na siebie, kup Imprezę, a reszta klanu się dostosuje.
  16. WRXraider

    "Fabryczny tuning"

    JA BYM CI RADZIŁ NIC NIE ZMIENIAĆ. Kupując auto z salonu i tak wykosztowujesz się jak bęben. Pojeździsz, dotrzesz, zobaczysz i wtedy zdecydujesz co Ci nie pasuje. Ja bym skupił się na wyciśnięciu od sprzedawcy jak najniższej ceny. Jednak pamiętaj, co byś nie wydusił, dealer i tak postawi na swoim (musi chłop przecież zarobić). Powodzenia.
  17. WRXraider

    Tak, zrobiłem to!

    Za szybko jeździsz.
  18. WRXraider

    SJS 20.08.2004

    To pomyślcie o II stopniu, a jak coś wydumacie to na PW proszę - przyjadę. A z tym czwartym biegiem to chyba przesada, zakładając, iż wrzuca się go przy około 150 km/h. Chyba, że pierwszy prawy znajduje się na trasie Kielce - Kraków :wink:
  19. WRXraider

    Pani w WRX

    Eeeeee... Myślałem, że dowiem się z tego postu, co moja żona wyprawia za kółkiem, jak jeździ sama.
  20. WRXraider

    SJS 20.08.2004

    A jaki miałeś czas? - tak z ciekawości pytam.
  21. WRXraider

    Tak, zrobiłem to!

    Mnie ciągle coś wyprzedza, szczególnie akwizytorzy.
  22. WRXraider

    SJS 20.08.2004

    Witam, a o który stopień chodzi? Jeśli drugi, to wchodzę (pomimo, że na pierwszym wypadłem jak jeleń). Jeśli nie zbierze się 10 osób, to można "delikatnie" podnieść cenę, ale wtedy to Wy stawiacie wieczorem browar. Dla mniej zorientowanych (a zainteresowanych) podam, iż Kuba jest jednym z instruktorów, o zacięciu wybitnie rajdowym (chyba jedyny, co wrzucił trzeci bieg na torze gokardowym w Miedzianej Górze).
  23. Moderator tego forum powinien przykleić ten wątek - chyba zasługuje on na to (wątek oczywiście).
  24. WRXraider

    SJS 20.08.2004

    Ja opon całkowicie nie pociachałem, ale mocno "nadwyrężyłem" ich brzegi. Oponki są teraz bardziej okrąglutkie (srebrny sedan bez spoilera - jakbyś nie wiedział o kogo chodzi). No i kierownica ma teraz trochę inne położenie przy jeździe na wprost, ale co tam, już się przyzwyczaiłem. A tak na poważniej, to naprawdę warto wybrać się na SJS. Każdy wyniesie coś pozytywnego dla siebie a zabawa jest naprawdę przednia. Gorąco polecam i czekam na drugi stopień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...