Skocz do zawartości

Kralky

Użytkownik
  • Postów

    217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kralky

  1. Mam Imprezę wolnegossaka MY'97 (szalone 90KM :P:mrgreen: ) Od czasu do czasu autko przy przyśpieszaniu szarpało i przerywało (tak jakby nie było iskry na którymś cylindrze). Wymrugałem sobie błąd 23 - czyli przepływka (w moim padalcu boost sensor), oraz 54 - ?? - tego nie znam, a link do kodów leży. Może ktoś coś wie w tym temacie.

     

    -- 30 kwi 2011, o 11:10 --

     

    Zapomniałem dodać, że oczywiście zapalał się check, gdy były w/w objawy

  2. Kralky - za świniaki. Browar dla Ciebie następnym razem.!

     

    Jak tak dalej pójdzie to na kolejny BROWAR FESTIWAL w manu, mogę przybywać bez gotówki :mrgreen: Spoko spoko niech się nosi i jak przystało na świnie czasem porządnie uświni.

     

    -- 17 mar 2011, o 21:06 --

     

    może tak: 15k/5zl=3000litrów, upraszczając 50l wchodzi do baku, to na 600 tankowań wystarczy.

    Dyrekcja zawstydziła Auto Świat i mamy 1200 :D

     

    tylko TURBODYMOMEN może zawstydzić dyrekcję :lol:

  3. A przy próbie odpalenia autka kontrolki na desce gasły i słychać było cyknięcie przekaźnika?? (jeśli tak to szukaj gdzieś zwarcia, bezpieczniki mogą być ok) - przerabiałem coś takiego w poprzednim autku. Problemem był przewód doprowadzający napięcie do skrzynki z bezpiecznikami i zwarcie w rozruszniku.

    Jeżeli nie to faktycznie będzie problem mechaniczny.

     

    -- 8 mar 2011, o 10:20 --

     

    A propos u ojca jak tłoki spotkały się z zaworami (przy 40 km) to skończyło się zgaśnięciem silnika, ale wcześniej zastukało, szarpnęło, kupa białego dymu z tyłu autka. A po rozebraniu urwany grzybek zaworu, pęknięty płaszcz wodny na cylindrze, uszkodzona głowica, pasek rozrządu 100%ok. Efekt holowanie 300, nowy (używany) silnik 3500, opinia rzeczoznawcy 400, wrażenia ze zdarzenia-bezcenne (nikomu nie życzę). Przyczyna źle założona instalacja LPG (kilka lat do tyłu początki instalacji sekwencyjnych)

  4. u mnie też się coś tłucze przy skręconych kołach w prawo :) w lewo objawu nie ma... tylko u mnie "bardzość" skręcenia nie ma znaczenia. Ale za to tłucze się na nierównościach. Na równej nawierzchni nie ma takiego problemu...

     

    U ciebie wygląda na magiel :mrgreen:

  5. No i poszło. Wywaliłem 2gi., tak jak mówiliście kazałem wspawać rurkę (poza tym tak małego tłumnika rozprężnego i tak nie mieli), zrobiło się trochę głośniej :mrgreen: , "lżej" pod pedałem :wink: i przestało śmierdzieć :!: , więc powiedzmy że na razie może być.

     

    -- 19 sty 2011, o 09:20 --

     

    Kralky, mam do sprzedania oba oryginalne katalizatory z 2.5 N/A US-Spec po przebiegu 10 czy 15 tysiecy kilometrow - wiec idealne. Jesli nie chesz bawic sie w performance a pozniej dochodzic gdzie jest problem i do konca nie miec pewnosci (mowie o niespodziankach z lambda) to wytnij stare, wspawaj nowe i zapomnij o temacie.

     

    Jak mnie zacznie boleć głowa od hałasu to się odezwę :P

  6. :?: Podejrzewam, że kończy mi się katalizator, gdyż spaliny zaczynają śmierdzieć "zgniłymi jajami". W mojej wolnossącej imprezce 97' jest 1 sonda, a za nią 2 katy. Wywalić oba czy najpierw ten 2. Czym zastąpić i czy sonda nie zgłupieje. Nadmieniam, że wątki inne przeglądałem i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Pozdro

×
×
  • Dodaj nową pozycję...