Skocz do zawartości

don-legaś

Nowy
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez don-legaś

  1. Siemanko...

    Przypadkowo rozebrałem plastik pod kolumną kierownicy i ten kawałek, który jest pod otwarciem maski z lewej strony i zobaczyłem dwie kostki, białą i zieloną, które nie były ze sobą połączone...

    Obie mają piny i damskie i męskie, więc nie są ślepe...

    Czy ktoś wie po co to i czemu są poodpinane??

    b3e98cd32b5addd1d84500196e0b2934.jpg

     

    Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

     

     

  2. Te od ustawiania zegarka, po prawej, w ogóle nie mają diod pod spodem- mają być ślepe

    Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka


    No tak też mi się wydawało, że one chyba nie świecą, ale tak rano jadąc coś mi się ubzdurało, że chyba świeciły
    Dzięki za zaspokojenie mojej dociekliwości

    Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

  3. A idzie to jakoś naprawić/obejść?

    Czyli to by znaczyło że przy niskich obrotach jakby coś go zaduszało, jakby jakiś czujnik masy powietrza dawał złe dane.

    Jak narazie jest od dłuższego czasu spokój, i się mega przyjemnie porusza po mieście, całkiem ma fajne odejście jak na wolnegossaka

     

    Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

  4. To ma związek z obciążeniem silnika. Jeśli chcesz muła wywołać to wciśnij gaz do podłogi poniżej 2000RPM na II biegu lub wyższym.
     
    U mnie muł czasami idzie spać (teraz śpi już od ponad miesiąca) Zwykle dzieje się tak po szybkiej trasie autostradą. Ale niezawodnym sposobem, żeby go znów obudzić jest zrobienie tego co powyżej.
    Ciekawe z czym to jest związane, dlaczego tak się dzieje że łapie muła

    Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

  5. Spoko, zapytam jak będę w serwisie na akcji
    I ja czekam na info
    A tak BTW, zauważyłem, że u mnie łapie muła na mocnych podjazdach. Jak byłem na urlopie w górach to była tragedia z jazdą, wróciłem do centrum i muła nie ma, czasami jak podjeżdżałem na jakąś estakadę to wracam, ale szybkie podłączenie z ELM przez telefon i skasowanie błędów (mimo że żadnego nie widać) i od kolejnego uruchomienia jest git.
    Może to ma jakiś związek z pochyleniem samochodu/silnika?

    Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

  6. Siemka,

     

    Prawdopodobnie zbliża mi się wymiana hamulców w moim wolnossącym legasiu...

    Zastanawiam się nad tarczami tzw perforowanymi, czyli albo wiercone albo cięte. Brembo ma fajny asortyment

    Tylko zupełnie niewiem jakie do nich klocki można dać (tak żeby nie piszczały)

    Kiedyś miałem, co prawda w avensisie, tarcze mikody na klockach ebc green i było jak żyleta

     

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     

     

  7. Witam.

     

    Może wyjdę na jakiegoś paranoika, ale już jestem taki pedantyczny

    Wczoraj, wracając z pracy, stojąc na światłach na luzie, położyłem rękę na lewarku reduktora i czułem terkotanie w dłoń. Jak wciskałem sprzęgło to ustawało. Na włączonym reduktorze też terkocze.

    Wszystko się dzieje na luzie.

    Jak przytknę ucho do wajchy to słychać tykanie zależne od obrotów silnika (im większe tym szybsze)

    A i tak po którymś wysprzęgleniu ustaje, nie jest to ciągłe.

    Z zewnątrz nic nie słychać, samochód jeździ jak jeździł. Czasami stuknie jak wjeżdżam do garażu na skręconych kołach do garażu lub cofam w lewo. Ale są to pojedyńcze stuki.

     

    Może to ma związek z bzyczeniem jakie opisałem w tym wątku: https://forum.subaru.pl/index.php?/topic/94262-Świszczenie...łożysko-sprzęgła?

     

    Proszę o poprawienie tematu na "reduktora"

     

     

     

    Forum SIP chyba umiera...

     

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

     

  8. Otwierasz maskę i na skrzyni  (lub silniku bo były chyba takie wykonania )  pi-oko centralnie  w komorze silnika jest mały wysprzęglik -(dochodzi do niego przewód hydrauliczny) i  on naciska na łapę sprzęgła. No chyba ,ze masz sprzęgło na linkę , ale jak piszesz o pompce to hydrauliczne. MOże ktoś pokopałby w pedał i zobaczysz pod maską co się rusza.


    To w wolnej chwile sobie popatrze.
    Zbiorniczek jest razem z pompą która przymocowana jest do grodzi (w mondeo było to troche inaczej :D)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  9. Raczej nie pedał z pompką (choć w teorii może być  )ale łapa sprzegła z wysprzęglikiem. Jeśli dźwięki są na postoju to możesz łapę złapać łapą i wyczujesz/uciszysz to.

    A jak się do niej dobrać? Może głupie pytanie, ale nie znam tak dobrze tej marki jeszcze :)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  10. Osprzęt sprzęgła ma kilka punktów, gdzie może pojawić się taki dźwięk. Nie koniecznie wiąże się on z jakąś wielką awarią. Na wierzchu masz wysprzęglik i punkt styku jego trzpienia z łapą, którą popycha. Co prawda mój Forek, to już inna epoka, ale miałem podobne objawy w tym miejscu.
    Wg. mnie wszystko wskazuje na właśnie taki punkt. Łożysko oporowe szumi, a potem huczy, ale czy ćwierka? Taki dźwięk jest typowy dla punktowego styku dwóch metalowych powierzchni niekoniecznie wirujących. Wystarczy, że przesuwają się one względem siebie o ułamek milimetra na skutek drgań silnika. Ustanie tego dźwięku po zagrzaniu się silnika na to właśnie by wskazywało.


    Też od początku myślałem, że to może być połączenie pedału z pompką sprzęgła, ale nie pisałem żeby nie wyjść na głupka...
    Tylko jak idzie to sprawdzić czy trzeba pompę ściągać?
    Dodam, że dosyć często, w ostatniej fazie wciśnięcia pedału, ten jakby o coś delikatnie haczył, albo piszczy jakby smarowania nie miał. Poza tym wciska się płynnie
    Rano sprawdziłem, tak jak kolega wyżej radził, żeby na ręcznym ruszać i żadnego zwiększającego się hałasu, mało tego, chciał ostro ruszać, wiec sprzęgło dobrze klei ;)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  11. Świergocze ci zapewne umierający dwumas jak sugerowali już na początku, w Subaru nie rozpadają się tak jak w dieslach i nie usłyszysz terkotania.   Najracjonalniejszym rozwiązaniem pod względem kosztów i dalszej eksploatacji  jest konwersja na jednomas.
     
    Jeśli po naciśnięciu lekkim na pedał nie cichnie  to nie łożysko oporowe.
     
    Paski pościągałeś  więc już wiesz że to nie z osprzętu.
     
    Jeśli chcesz się upewnić  to zaciągnij ręczny i spróbuj delikatnie ruszać powoli odpuszczając pedał sprzęgła. Koła będą zablokowane więc będzie opór, wówczas odgłos świergotania z dwumasy powinien być jeszcze głośniejszy.
     
    Możesz tak jeździć z ćwierkającym (wiele legasi jeździ i ich użytkownicy nie zwracają na to uwagi) ale  nigdy nie wiesz kiedy wyzionie ducha, jak się rozleci to  masz auto unieruchomione co wiąże się ze sporymi kosztami, większymi im dalej od domu.
     
    Jeśli planujesz urlop za granicą to tym bardziej wymień, bo tam nikt Ci konwersji nie zaproponuje, dostaniesz rachunkiem za nowy  dwumas ze sprzęgłem i będzie płacz.
     


    Po pierwsze, niewiem dokładnie jakie ktoś sprzęgło założył...być może, jak mówisz, mam dwumas, bo auto od holendra i robione ciągle w aso. Ale już powinno być z raz wymienione przy takim przebiegu (tak mi się wydaje)
    Po drugie, zasięgnąłem porady u człowieka, który naprawia auta od 25 lat i ma własny biznes, sam zajmuje się tylko "grubymi" naprawami, typu silniki, skrzynie. Ale właśnie podpowiedział że najlepiej zrobić wszystko, żeby dwa razy nie rozbierać.
    Po trzecie, rzęzi tylko jak jest silnik zimny, po nocy. Jak tylko złapie minimalnie temperature, wszystko brzmi perfekto, żadnych dziwnych dźwięków. Dwumas by chyba cały czas hałasował??

    Ale masz rację, jutro rano ruszam do pracy, więc z rana w garażu będe ruszał na zaciągniętym ręcznym

    A może to jakieś łożysko w skrzyni??

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  12. Dzisiaj zasięgnąłem konsultacji zaprzyjaźnionego śpeca...niewiem po co bo teraz będe myślał i nasłuchiwał...

    Otóż stwierdził bez zająknięcia że łożysko oporowe, po czym dodał, że najlepiej zrobić całe sprzęgło bo w docisku mogą już być ślady po łożysku, a co za tym idzie może wyjść jeszcze zamach...

    Ja pierdziele, urlop i wyjazd za miesiąc i człowiek teraz myśli czy wytrzyma to ze 3 miechy. Wyczerpałem limit hajsu, na ten kwartał, pakowania w samochód (wpakowałem już ponad trójaka od stycznia, rozrząd, hamulce, oleje, opony)

     

    Jaki może być objaw coraz gorzej pracującego łożyska?

    Wszystko działa idalnie, tylko brzęczy

     

     

     

     

  13. Jak wie sprawują opony?
    Jak trzymają w zakrętach, jak na mokrym i jak z głośnością?
    Zastanawiam się właśnie jakie gumy na lato wybrać
     

    Całkiem nieźle, zupełnie nie jak dębica tylko coś z klasy premium. Jestem pozytywnie zaskoczony jak się kleją na suchym i mokrym. Większośc z tych dębic ma indeksy XL, ochrone rantów i wysokie indeksy prędkości, także polecam :)
    Nad nokianami też rozważałem ;)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  14. Przemogłem się i zrobiłem przegląd olejowy.
    Wkońcu zlałem, po 10tys km, śmieciowatego castrola 5w30.
    zalałem Motula 5w40, do tego filtry knechta, no i.....założyłem korek magnetyczny.
    Nie wiem na co ale niech sobie jest,tak dla picu.
    Przy okazji sprawdziłem olej w skrzyni (genialny wynalazek ten bagnet do sprawdzaniu stanu smarowidła) jest czyściutki i trzyma maksa, więc git bo chciałem wymieniać.
    Jeszcze mnie czeka sprawdzenie, ewentualna wymiana, oleju w moście.
    Musze wymienić opaski od gum przegubów wewnętrznych, ale jakoś nie mam aż tyle samozaparcia...

    Aaa
    I wkońcu kupiłem prawilne dywany szyte na miarę z najgrubszej tkaniny na rynku :)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  15. Cześć,

     

    miałem podobny objaw w swoim Forku (SG 2.0 NA "polift") nawet polożenie stopy na sprzęgle "wyłączało" swiergotanie/piszczenie, wymiana łożyska oporowego i sprzęgła usunęło problem - przebieg ok. 280k km

     

    a tak BTW do dziś byłem przekonany, że dwumasy to tylko w Dieslach ?

    Tylko u mnie właśnie położenie stopy włącza świergotanie

    W dzisiejszych czasach większośc aut, również benzynowych, posiada dwumasy, wymysł szatana

     

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

  16. Paski wymienione ale rolka pewno nie żeby nie robić niepotrzebnych kosztów, zdejmij paski od klimy i alternatora, po czym odpal samochód- tu może potwierdzi się moja teoria...oby, bo inwestycja mała.

    Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka



    No rolka nie...po co wymieniać jak była gites ;)
    Coś pomyślę przez weekend. Zdjąć paski to 5 minut roboty na dwa klucze :)

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka



    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

    Wrzuciłem filmik nagrany rano jak zimny. Silnik na tym filmie słychać jakby miał sie zaraz rozklekotać :) w rzeczywistości pracuje bardzo aksamitnie tylko te rzężenie...
    Najbardziej jest uciążliwe jak delikatnie się muska pedał

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  17. Miałem podobny objaw a nasilił się po zimie.Dodatkowo u mnie,okazało się ze łatwo je zdiagnozować.Może być to rolka napinajaca pasek klimatyzacji.Wystarczy zdemontowac sam pasek, lub chwilowo go naciągnąć.Koszt wymiany rolki to ok. 100 zł brutto i po temacie niepokojacych odgłosów

    Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka



    I nasilało by się po wciśnięciu sprzęgła? Chyba że jakaś pompka mocniej pompuje i cały układ dostaje po tyłku i odzywa się na rolce.
    Paski wymieniałem, dodatkową tą śrubę do regulacji bo urwałem. Może za mocno ten pasek naciągnąłem?
    Jutro postaram się nagrać

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  18. Dwumasy są kiepskie  w tych samochodach. Często wydają takie dźwięki jakie opisujesz już po przebiegu 60kkm. można z tym jeździć bez obaw. Być może w twoim przypadku dwumasy już nie ma a odzywa się łożysko wyciskowe.

     

    Właśnie też obstawiam "ożysko" albo coś z olejem.

    Dwumas to by bardziej terkotał

    Jeździć może i można, ale tu bardziej chodzi że ja jestem pedantem i wolałbym żeby tak nie harczało ;)

     

    Jak fura przyjechała do polski to miała 260tys nalotu (prywatny import przez poprzednika z holandi od pierwszego właściciela) więc myślę że przebieg nie skręcony. Tam też przy chyba 220 miała zrobione luzy, potem już u nas przy 265 miała zrobione kolejny raz luzy + głowice itp, a za chwilę ja ją przechwyciłem i po pół roku zrobiłem rozrząd z pompą

     

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

  19. Bry...

    Po poradę piszę i w wątku ogólnym bo mechanicznie wolnessaki są w dużym stopniu podobne ;)

    otóż, na zimnym silniku występuje takie świszczenie, jakby pasek, albo kompresor od klimy...tylko jest jedno ale...słychać to przy lewym kole i prawym, stojąc przed autem jest ledwo słyszalne.

    Zauważyłem, że jakby to narastało po wciśnięciu sprzęgła.

    Jak się silnik nagrzeje to jest cisza (słychać tylko cykanie wtrysków ;) )

    Mój mechanik będzie dopiero dostępny za 2 tygodnie.

    Planuje wymienić olej w skrzyni i moście przy okazji wymiany osłon wew przegubów (ale to w majówkę)

     

     

    W ten weekend zrobię tylko wymianę oleju w silniku i filtrów i przy okazji bycia pod autem zajrze ile jest oleju w skrzyni bo szczerze mówiąc niewiem jak jest stary i jak go dużo tam jest.

    Niemam też pojęcia ile ma przejechane sprzęgło. Na szafie mam ponad 275tys, ale w tym okresie to już powinno być zmienione, tak mi się wydaje...

    Z reguły kiedy padają dwumasy w tych modelach?

     

    Pacjen to Legac my05 2,0 N/A z 5-cio biegowym lewarem z reduktorem

     

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     

     

  20. Sprawdź, czy śruby kół zostały dokręcone prawidłowym momentem.

    Napewno zostały dokręcone bo mamy też w firmie serwis ogumienia i sam sobie złożyłem.
    Dzisiaj dla śmieszności już nie telepało

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

     
    Bywają opony z wadami

    Myślisz że jakby miałe wade to by nie telepało podczas jazdy? Koła się wyważyły pięknie. Największy jaki nakleiłem to 20g

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

  21. To i ja się podepnę.
    Wymieniłem jakiś czas temu tarcze i klocki tył -bicia żadnego nie było przed i po
    założyłem z tydzień temu nowe opony - nie biję kierą podczas jazdy w każdym zakresie, ale jak zacznę hamować od powyżej 120 to kierą zaczyna telepać..
    I zagwozdka, bo jak nie biło przed wymianą to chyba nie winna nowych opon? Jakby by była źle wyważona to by było czuć podczas jazdy

    Wysłane z NOKIA 6310 przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...