BIG_ZENEK

Hmm sugerujesz, że jestem zbyt ograniczony, żeby pojąć Twoje argumenty? Wypróbuj mnie. Cóż Ci szkodzi?

Czyli, że powinienem grzecznie przyjąć to co zostało napisane o mnie i się nie odzywać to chcesz powiedzieć? A jak się odezwę to dostanę ostrzeżenie? :shock: :roll: To dawaj Moderatorze. Będę miał pasek na dowód tego, że nie warto się odzywać. Ale jak już go dasz nie zapomnij mi podać za co z podaniem punktu Regulaminu tego Forum, który złamałem. I jeszcze coś - ja urazy nie czuję, trudno czuć urazę wobec kogoś, kto zwyczajnie nie zasługuje nawet na to. Prywatnych spraw również z nim nie posiadam. Typowym w przypadku braku argumentów do dalszej dyskusji.

Ty chyba masz jakiś kompleks. Niech popatrzę - jeździsz dużym samochodem a wzrostu masz tyle co siedzący jamnik?Albo to, albo jesteś zwykłym przedstawicielem ludzi, których cechuje daleko posunięty brak kultury. Ja na ten przykład powinno być bo natenczas oznacza coś zupełnie innego. Nie mówiąc o tym, że zaprezentowana przez Ciebie pisownia nie ma nic wspólnego z poprawnością oryginału. "Pana Tadeusza" czytałeś chyba, ale przypomnij sobie dokładnie jak to szło: "Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty swój róg bawoli, długi cętkowany, kręty" a oznacza to ni mniej ni więcej tylko: "podówczas, swego czasu" "ili" jest to zapożyczenie z rosyjskiego lub jednego z języków podobnych. W Słowniku PWN nie występuje -> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=ili Smutne to, że własnego języka nie znasz. A wyrazy, które znasz doskonale są z gatunku tych uznawanych za obelżywe. A co do "meritum" Twojej wypowiedzi. Jeżeli zrozumienie tego co napisałem sprawia Ci tak wielką trudność to tego po prostu nie czytaj. Jeżeli uważasz, że naruszam Regulamin Forum - zgłoś moje posty do Moderatorów. Możesz też zaproponować publicznie, żeby mnie zbanowano/skasowano moje konto/usunieto moje posty z racji tego, że Ty mnie podejrzewasz o to, że dubluję konto. Jednak najprostszym wyjściem jakie widze dla Ciebie jest rada - nie chce niech nie je. Co do Kodeksu Boziewicza i tego kto mógł się domagać satysfakcji. Kodeks pozwalał również na publiczne lanie po pysku kogoś kto dopuścił się obrazy. Nie musisz brudzić spodni brązową substancją organiczną ze strachu. Nie zamierzam domagać się satysfakcji . Pozwolę sobie zacytować: a według mnie nie jesteś godzien. edit - literówki.

Kiedyś byłeś nazwijmy to bardziej wyczulony na zamykanie lub kasowanie tematów/postów oraz na decyzje moderatorów niezgodne z na przykład demokracją lub regulaminem forum. Ten też nie wziął Ci sie z niczego prawda? To może się obudź i poczytaj co kiedyś pisałeś.

Przemeq, teraz błaznujesz. :roll: Tylko po co? Zawsze wydawało mi się, że krytyka konstruktywna (starałem się, nie wiem czy wyszło) jest czymś co pozwala się doskonalić. No i nie jest to odpowiedź jakiej oczekiwałem po kimś kto jest człowiekiem sukcesu. Najwyraźniej ten Fight Club z user bara szkodzi. Bardzo szkodzi. Widzisz we mnie przeciwnika. Błąd. Chodzi mi tylko o to żebyś spróbował odgrodzić swoje subiektywne opinie od Moderowania na Forum. Pożygasz się - wiem :smile:

esilon, daję wyraz swojemu niezadowoleniu z zachowań pewnych osób i ogólnej sytuacji na Forum, próbując przedstawić swój punkt widzenia na przyczyny takiego stanu rzeczy. Miałem nadzieję, że to łatwo zrozumieć czytając moje posty. Chciałeś jak rozumiem napisać, że to chyba obraża Twoją inteligencję. No cóż - według uznania. Dziwne dla mnie jest to jak łatwo niektórzy wydają opinie. I jak trudno jest uwierzyć w to, że nie czułem wcześniej potrzeby ani chęci napisania czegokolwiek. Tak jakoś wyszło, że to co mam do powiedzenia jest z tzw. "grubej rury" Dziekuję. Znasz to powiedzenie - uderz w stół a nożyce się odezwą prawda? Ale On za dużo bierze do siebie. Znerwicowany jakiś taki jest. :wink: T8LEK masz rację - mój błąd, ale sądzę, że i tak jest to zrozumiałe. "Przeterminowany" - hmmm stary tak ale "przeterminowany" :?:

Ja juz luzuje w tej dyskusji... Than_Junior sie domysla, a nie jest pewien. To raz. (przynajmniej tak napisal) Dwa -dla mnie jest dziwna sprawa, zeby od lat uczestniczac w zyciu forum napisac 5 (slownie piec) postow. Oczywiscie, lepiej mniej i na temat niz wiele i o niczym. Ale dla mnie to troche podejrzane. I nie dziw mi sie, ze tak reaguje, bo jesli faktycznie czytasz to forum, to wiesz, ze juz kilku takich bylo, co pod innymi nickami wylewali swoje zale. Dla mnie takie postepowanie to jest zwykle tchorzostwo. Ale jesli faktycznie Ciebie to nie dotyczy, to tak jak juz napisalem powyzej -przepraszam. Over and out. Nie mogę odpowiadać za domysły Than_Juniora. Napisałem te posty po zarejestrowaniu się, czyli od momentu gdy zacząłem uczestniczyc w życiu Forum popełniłem ich już 7? Nie jest to taka zła średnia na dzień. A przedtem tylko Forum czytałem, co jakkolwiek można określić jako uczestniczenie bierne nie jest de facto uczestniczeniem. Wiem, ze już kilku było, czytałem ich posty, czytałem reakcje i z pewnym niesmakiem śledziłem igrzyska w stylu rodem z Wiejskiej z polowaniem na IP i usera który śmiał napisać co myśli. Użytkownik, na którego jak dotąd powołało sie parę osób w tematach gdzie się wypowiadałem, czyli only4cash, moim zdaniem miał sporo racji. Zgodność jego poglądów z moimi w opisywanej przez niego sprawie okresliłbym jako 90-95%. Chętnie bym mu pogratulował celnych spostrzeżeń - gdyby oczywiście zechciał się ze mną skontaktować. Na PW. ;-) Co do tego czym jest takie spowodowane - mamy zapewne zdania rozbieżne. Piszę zapewne, bo nie wiem, może masz rację a może jej nie masz. Nie znając całości sytuacji trudno wyciagać wnioski, prawda? I kończąc - nie, nie dotyczy to mnie. Przeprosiny przyjęte. Zaznacza sie fragment tekstu, który się chce zacytować i "klika" ten przycisk Obawiam się, że chodziło mi o kolejne wpisy (i dalej za Harrym Potterem - the One that must not be named ;-) ) choć w tym wypadku those Two ;-) nie-ASO, strzał w 10 co do samego pojęcia ELYTA i opisu. Co do mojego w niej uczestnictwa - PUDŁO. Przemeq, jednak nie. Niestety. :wink: Podałem w poprzednim poście odpowiadając na post Intakwrx oraz na pytanie Dyrekcji - serdeczna prośba - doczytaj wtedy niejasności znikną. Oczywiście możesz nie zgodzić się z moją argumentacją, ale przynajmniej ją poznasz.Sama sprawa witania świeżynek jest pochodną innych rzeczy. Zapewne wiesz, że na problem należy patrzeć z różnych stron i starać się zrozumieć wszystkie a nie tylko jedną z przyczyn. Wyeliminowanie tylko jednej zaowocuje jak to ładnie określiłeś a chyba nie o to tu chodzi prawda Panie Dyrektorze? Waldemar Biela, czyli słynna Mamusiu. Chylę czoła choć się nie zgadzam z niczym oprócz zdania, że alkohol zabija pomału. A skoro jemu się nie śpieszy to ja idę do barku póki jeszcze mogę.

Drogi BIG_ZENKU! Ano zamknąłem. Wytłumacz mi choć jeden powód, dla którego tamten wątek miał istnieć . Napisałeś To nie jest wytłumaczenie. Nie jest to nawet coś co można by nazwać powodem. Wątek sam w sobie był nieszkodliwy. Obecność nina też taka jest - świadczy o nim samym, nie o wątku. Powód można podać ;-) A czy w Twojej przenikliwości, rodem z Conan-Doyle'a, nie przyszło Ci do głowy, że zamykanie wątków prowokacyjnych służy nie tyle interesowi "moim (lub moich kolegów)", a interesowi tego forum? I to zamyka sprawę - uznałeś, że może wyniknąć pyskówka więc zadziałałeś prewencyjnie. Prekognicja?? A może bym się uśmiechnął po numery na loterię :-) :?: Patrz dział Forum organizacyjne. Jak już zresztą uprzednio napisałem. Owszem, masz rację. Ale patrzysz na skutek a nie przyczyny. Moim zdaniem przyczyną takiego stanu rzeczy było również jawne opowiadanie się Moderatorów po stronie jak to ładnie nazwał nie-ASO ELYTY. Tak też to potraktowałem, bo przecież nie mogłem założyć, że taki bełkot to na poważnie... Hmm.... chyba się nie obrażę za ten "bełkot". Chyba. :wink: Pudło. Ja wiem kim jest ten osobnik. Mam 100% pewności a aluzje zawarte w mojej poprzedniej wypowiedzi pozwalają osobie mało domyślnej wiedzieć o kim mówię. To nie zarzut tylko stwierdzenie faktu. Ty masz . Natomiast co do mnie - :shock: WOW :!: , ale niestety pudło po raz kolejny. A właściwie cała seria ;-)Na konia jestem zbyt duży pod różnymi względami, skromny nigdy nie byłem, rozważny? hmm... e też nie, patrzac na to co w życiu robiłem i co robię obecnie. Szeroko patrzący - zeza mam znaczy się? Też nie ;-) a na zbawcę się nie piszę - bardziej chciałem dać wyraz swojemu niezadowoleniu. Dziwię się jakimi pokrętnymi ścieżkami umysłu doszedłeś do powyższych wniosków. I wszystkie błędne - przykro mi, że Cię rozczarowałem. Co do mojego wpisu. Tak jakoś wyszło, że zaczałem i zanim skończyłem tekstu było tyle. Dałem wyraz swoim odczuciom aby osiągnąć pewien efekt - zrozumienia nie tylko pytania do Ciebie, ale również mojego obecnego nastawienia do pewnych osób i zachowań na Forum. Chciałem odpowiedzi. W sumie ją otrzymałem, a że się z nią zgadzam nazwijmy to połowicznie to inna sprawa. Patrz powyżej co do kawy ma ławę. "Zabawy w macanie" to raczej nie w moim przedziale wiekowym. zaczynam mieć obawy :wink: . Rozumiem, że chodzi o fanklub niezadowolonych ze sposobu w jaki spełniasz funkcję Moderatora :?: Jeżeli tak to od dawna w nim jestem. A losu Lennona nie podzielisz - gdybyś nie zauważył napisałem, że nie mam ochoty a nie, że mam ochotę. Pisałem też o prowokowaniu do marzeń w tym kierunku, to prawda. Nie każde marzenie sie spełnia niestety a zdolność do powstrzymywania sie od realizacji takich marzeń jest chyba czymś najzupełniej normalnym nie uważasz ;-) :?:

Intakwrx, zapewniam Cię, że z nie mam nic wspólnego ;-)Chciałem dokładnie wyjaśnić jakie są według mnie przyczyny stanu obecnego. Subaryta, tak jest - brak dyktatury. Dyrekcja podejmuje decyzje Żartuję. :smile: Niemniej jednak uważam, że zbyt łatwo dawałeś się jak do tej pory ponieść. Co zaś się tyczy sposobu to ja bardzo przepraszam, ale nie jestem na tyle biegły w programowaniu i administrowaniu. Zostawiam to fachowcom. Ja moge napisać jak moim skromnym zdaniem "świeżynki" powinno wyglądać finalnie i tyle. I pozostaje mi mieć nadzieję, że to się da zrobić. Panie Dyrektorze Powód, dla którego komentarze się pojawiły, wyjaśniłem w odpowiedzi skierowanej dla Intakwrx. Chodzilo o genezę. Nie o obecne działanie, choć jak widać nie do końca. Sąsiadów wstawiłem bardziej jako ciekawostkę niż zarzut pod ich adresem, choć inne fora potrafią sobie z tym problemem poradzić w mniej restrykcyjny sposób. Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie były to emocje negatywne. A jeżeli tak to przepraszam Pana i pozostałych czytelników. Zależny od Pańskich decyzji dotyczących Forum. Podobnie jak Flipper i reszta Moderatorów. Nie miałem na myśli stosunków biznesowych. Piszę wyłącznie o Forum. Może dlatego tak trudno mi jest zaakceptować to co się TU działo jeszcze niedawno. Ten brak akceptacji jest bezpośrednią przyczyną mojego pisania TU na The Forum. Co zaś tyczy się problemów z prowadzeniem jednocześnie kilku(-nastu, -dziesięciu,-set) spraw na raz to myślę, że jestem w stanie to zrozumieć. Niemniej zachwycony tym nie jestem bo odbija się to na Forum. Odnoszę nieodparte wrażenie, że łatwiej będzie mnie wyśledzić ;-) , niż zadać sobie tyle trudu, żeby przeczytać uważnie to co napisałem. Wystarczy przeczytać wypowiedzi kolejnych Forumowiczów żeby to zauważyć. Dark Lord of OT. Obawiam się, że Twoje postulaty są nietrafione z lekka jakby. Podchodzę do tego jak każdy uważny czytelnik do swojej ulubionej lektury. Jak spada poziom protestuję! Harvester to właśnie jest sedno sprawy - nie musimy się ze sobą zgadzać, żeby dyskutować. Atmosfera tego Forum jest czymś bardzo rzadkim. Dlatego moim zdaniem należałoby zapomnieć o róznicach w poglądach i zaszłościach po to, żeby za kolejne 5 lat to Forum wciąż było wyjątkowe. Regulaminowo nie da się tego moim zdaniem ustalić. Zależeć to będzie od na przykład tego jak czuć będą się tu "świeżynki". Czyli od przyjaznej atmosfery. A teraz przyznam się Szanownym Czytelnikom, że przeżywam rozterkę. Czy kontynuować odpowiedzi na wypowiedzi czy nie. Powód jest prosty - nie za bardzo widzę mozliwość dyskusji w ten sposób. aflinta dziekuję i zastosuję się w miarę możliwości. Simon1, nie dubluję konta na tym Forum. Za to czytam je regularnie od lat o czym przypomina Ci Than_Junior. Niestety jak widzę po kolejnych Twoich postach wolisz mnie obrażać. Trudno. Jakoś to przeżyję. :smile: Than_Junior dziękuję za tłumaczenie z polskiego na polski. T8LEK, O to musisz zapytać Moderatorów. To oni (tu posłużę się cytatem) i miejmy nadzieję, że zachowali jakieś wspomnienia.

Szanowny Panie Dyrektorze! Jestem nowym użytkownikiem tego Forum. Pisząc nowym mam na mysli datę zarejestrowania się na Forum, bo napewno nie datę gdy zacząłem to Forum regularnie i dokładnie czytać. Zarejestrowałem się tu, bo od dluższego już czasu obserwuję jak Forum na skutek zaniedbań oraz działan grupki osobników (na szczęście w większości obecnie na dobrowolnej "emigracji") zmieniało się z miejsca do którego lubilem wracać w miejsce gdzie zaglądałem coraz rzadziej. Prowadzi Pan przedsiębiorstwo pod nazwą Subaru Import Polska. Forum jest własnościa tejże Firmy. (To nie pytanie tylko stwierdzenie, zresztą pytania w dalszej części będą wyraźnie zaznaczone. Proszę o wyrozumiałość, ja mam w sobie zbyt dużo goryczy, żeby przejmować sie wszystkim konwenansami jakie narzuca dobre wychowanie, którego jak widac mi brakuje i będzie brakować w dalszej części tej wypowiedzi.) To Forum jest słabo zarządzane. Niestety dużo w tym Pańskiej winy. Sterowanie zza pleców nie będzie się w tym przypadku sprawdzało. Forum internetowe nie jest bowiem czymś co da sie upchnąć w modele biznesowe. Nie da się napisać planu rozwoju. Trzeba ten rozwój umozliwić a to z kolei robi się tworząc miejsce przyjazne, łatwe w obsłudze nawet dla mało zaawansowanego użytkownika i dostępne. Przyjazne. W którym nowy traktowany jest jak mile widziany Gość a nie jest traktowany jak natręt. Po jakimś czasie Gość stanie się domownikiem, pozna zwyczaje i wtedy będzie można od niego wymagać więcej, ale na początku zazwyczaj ktoś taki potrzebuje pomocy. Nie potrzebuje natomiast pouczania. A sama idea nie potrzebuje ankiety z której widać wyraźnie, że niechęć wobec nowych jest silnie zakorzeniona. Widać z dotychczasowych wyników oczywiście. Być może jestem bezczelny, ale niedziałająca od dłuższego czasu funkcja "Szukaj" doprowadza mnie do szału. Łatwość obsługi - drugi z wymienionych przeze mnie priorytetów. Webmaster/administrator powinien zajmować się tylko :!: tym. A co robi admin? Szykuje Plejady. Fajnie. Super. Tyle, że dzieki zajęciu/zajęciom dodatkowym w Pańskiej Firmie nie ma czasu na zajmowanie sie Forum. Przecież dopóki On się tym zajmował było tu jakoś tak bardziej po ludzku. Mniej przepychanek, mniej natrętnych i często nieprzyjemnych spamerów, którzy za punkt numer jeden uważają/-li zwrócenie nowemu uwagi na fakt, że się nie przywitał. Chcecie, żeby się witał? To przy rejestracji każcie mu to zrobić. Nie uważam żeby było to bardziej skomplikowane niż obecnie przedstawione przez Pana akceptowanie Regulaminu Forum przy Rejestracji. Mam też kilka uwag (w tej chwili, wogóle mam ich więcej) odnośnie osób ktorym powierzył Pan sprawowanie opieki nad Forum. Moderatorzy. Subaryta. Osoba zależna od Pana w 100%. Udająca niezależność. Obaj wiemy jak jest. Otóż ten oto młody człowiek nie rozumie co to znaczy łagodzenie konfliktów. Nie żeby się nie starał, ale równie dobrze mógłby jako strażak dolewac wysokooktanowego paliwa do pogorzeliska. Dodatkowo mimo tego, że ma narzedzia do administracji Forum najwyraźniej nie ma na nie czasu - swoją drogą GRATULUJĘ potomstwa! Proszę napisać, że tak nie jest. Proszę również pamietać, że Forumowicze mają oczy i mózgi. Przemeq - no cóż, uczucia jakie żywię wobec jego osobowości, czaru i wdzięku tudzież tzw "kowiorostwa" już wyraziłem. Ale przed nim było dwóch innych. Azrael - który twierdził, że nie widzi sprzeczności pomiedzy działaniem na Forum Importera a swoimi obowiazkami służbowymi. Tak, tak - należy do nich udzielanie sie na forach i reklamowanie firmy w której jest zatrudniony. Sam o tym napisał calkiem niedawno. Oprócz tego tenże "moderator" zapomniał, że bycie moderatorem nie oznacza, że ma się dupkę jak Wenus z Milo i nie każdy ma ochotę ją całować, zapomniał, że z jego mądrości wyczytanych w internecie śmiała się cała rzesza forumowiczów dla których był tylko nadętym młodzieńcem i który zapomniał, że coś takiego jak lojalność jest cechą charakteru świadczącą o jego sile. No cóż - zabrakło mu jej jak widziałem. Większość odpowiedzi ogranicza wciąż do jednego zdania sugerującego, że wie ale nie powie. I wreszcie WRCFan. Też pamieć ma krótką. I też zachowuje się tak, że żałość ściska pewną wymieniona powyżej w innym zgoła kontekście część ciała. Przypomina sobie Pan odwołanie WRC Fana? Na pewno tak. A posty tego młodego człowieka, który nagle "uświadomił sobie" jak wiele na Forum jest rzeczy, które należy skrytykować a których zawzięcie bronił będąc moderatorem. Jakim cudem ktoś kim tak łatwo było sterować (Kuba i Michał) stali się moderatorami pozostaje dla mnie zagadką. No chyba, że chodziło forumowiczom o łatwiejsze sterowanie nimi bo przecież koledze paska nie da. Na co przykładów było naprawdę dużo. Zachowania takie prowadziły do przeświadczenia, że wolno wszystko i wolność rządzi. Walka z ogłoszeniem spisanych Zasad Forum była wręcz przysłowiowa, natomiast przestrzeganie tych "niepisanych zasad" praktycznie niedostrzegalne. Jako ciekawostkę traktuję fakt, że "swoje lepsze forum" błyskawicznie uzbroili w REGULAMIN, RADĘ FORUM a do owej oazy wolnosci można się było "zapisać" wyłącznie po akceptacji administratora :shock: To gdzie do cholery jest ta wolność? Zachowania Forumowiczów. Absolutnie niedopuszczalne było odsyłanie do Szukaj nowych użytkowników Forum. A dopuszczali (czas przeszły dokonany) się tego nawet moderatorzy. Do czego zmierzam Szanowny Panie Dyrektorze? Otóż życzyłbym sobie, żeby (jak sam Pan podkreślał) narzędzie marketingowe jakim jest Forum wreszcie doczekało się spełnienia obietnic, którymi raczył nas Flipper, Subaryta i wreszcie Pan. Chciałbym przestać czytać cieńkie jak Bolek z piosenki wykręty tylko widziec skuteczność. Nie jestem w stanie powiedzieć Panu w jaki sposób. Wiem jedno - nie tak jak to było do tej pory. PS Cytat z 4x4 - dobre i na czasie. Spodziewam się, że przynajmniej 4 osoby mi to wypomną. Proszę mnie nie rozczarować. :wink:

Napisał Jaśnie Wielmożny Pan Moderator i zamknął temat w którym rozmowa rozwijała sie w interesującym mnie osobiście kierunku. Nie pierwszy to raz gdy JWPM niewygodne dla siebie (lub swoich kolegów) rozmowy zamyka. Nie pierwszy również gdy z braku siły argumentów używa argumentów siły. Ponieważ jestem tu zarejestrowany dopiero od wczoraj i wcześniej sie nie wypowiadałem, nie do mnie należy ocena JWPM. Niezorientowanym polecam przeczytanie wątków dotyczących JWPM w dziale w którym się właśnie znajdujemy. A wracając do meritum (bo JWPM mimo rozbudowanego ego i przyklejonej na przylepiec etykietki KAWIOR - tak jakby takowy tego potrzebował - nie jest głównym tematem mojego postu, jest nim jego decyzja) po tym rozbudowanym wstępie - dlaczego zamknięto temat który założył osobnik nina lub jak kto woli okreslenia używane przez JWPM :?: Wyjaśnienie uwazam za głęboko niesatysfakcjonujące. Co prawda prowokuje do marzeń, nie są to jednak marzenia z gatunku realnych. Nie mam ochoty pójść garowac za ukatrupienie JWPM tylko dlatego, że wygląda podobnie do homo sapiens. W sumie homo zamordus się niczym specjalnym w wyglądzie nie wyróżnia tyle, że poznacie po czynach kto zacz Licząc na wyjaśnienie pozostaję w nadziei na to, że nasz Szanowny JWPM potraktuje to nie jako atak a raczej żart. Gdyby nie - no cóż. Pozostaje nam jeszcze Kodeks Boziewicza tyle, że trzeba by ich do mnie wysłać. A to oznacza ustalenie gdzie konkretnie :wink: PS Skoro napisałem w tym wątku (pozdrawiam Mamusię Forumową) należy się Wam słowo wyjaśnienia. Otóż Eteryczny Żołądź - autor poprzedniego tematu o zamykaniu wątków budzi we mnie głęboki niesmak swoją (swoistą dla gatunku homo czepiantus) retoryką i pomijaniem jakichkolwiek niewygodnych dla siebie części wypowiedzi. Oraz udowanianie coraz to nowych teorii zrodzonych w umyśle (szumnie powiedziane) osobnika niedojrzałego (proszę sobie wybrać pod jakim wzgledem). A skoro juz jest PS to pozwolę sobie na jeszcze jedną małą uwagę poprzedzoną cytatem: Jakoś mnie to nie martwi po zapoznaniu się z Twoją "twórczościa" i konsekwentnym używaniem przez Ciebie wobec osób, które Ci przeszkadzały mało wyszukanych argumentów personalnych. Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do osoby określanej jako potrafisz dotrzymać słowa.Tym bardziej, że "kreska" jak napisał kierowca Opla Imprezy Wam zamiera tfu! rozwija sie w szalonym tempie.

oooo cienki Bolek chciałoby się zaspiewać w rytm starego przeboju Obrona dośc rozpaczliwa droga Pani ;-). Niestety mój bełkot jest zrozumiały. Dla tych którzy mają go zrozumieć. Stawiam 10:1, że tak właśnie jest. Ja nie obrażam kobiety. Obrażam kogos kto został określony jako Psychoanalizę pozostawiam bardziej doswiadczonym w tym temacie. :wink: Nie - nie przeszkadzasz mi. Chamska? Hmm... E też nie. Twoim Kolegą nie jestem. I nie będę. Znajomych dobieram bardzo uważnie a Ty nie awansujesz do tej kategorii. SzamaN, przecież wyraźnie napisałem Niniejszym przywitałem się również z Tobą.

O co chodzi? :shock: wstydzi się przyznać do tego, że tu pisuje i postanowił działać "incognito" puszczając pseudointeligentne prowokacje.Swoją drogą wieszanie psów (najpierw), odchodzenie z hukiem i zostawianie za sobą smrodku a potem wracanie pod przybranym nickiem jakoś średnio mieści się według mnie w zasadach dobrego wychowania wedlug których był od młodości wychowywany. A przynajmniej takimi opowiesciami karmił od zawsze forumowiczów. No ale to moje prywatne zdanie. PS Kim jestem? Uważnym czytelnikiem tego forum od bardzo dawna. Lub Forum. Lub TheForum jak wolą niektórzy. A jeszcze inni - buntownicy - uważający, że wraz z nimi oraz ich "odejściem" (patrz ) na "kreskę" nazwa TheForum przeniosła się wraz nimi myślący, że są tacy naj są po prostu przykładem, że od wielkości do śmieszności tylko jeden krok. Pozdrawiam BIG_ZENEK

Żeby nabijacze postów nie przypominali mi o obowiązku meldunkowym tzn. o tym, że należy się przywitać niniejszym witam wszystkich. W tym nabijaczy postow. BIG_ZENEK