Skocz do zawartości

SUBORO

Użytkownik
  • Postów

    502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez SUBORO

  1. Od 2002r. jeżdżę Foresterami i amorki wymieniam znacznie częściej niż moi znajomi - właściciele innych marek. Tylko że żaden z nich nie przeskakuje z taką nonszalancją przez przejazdy tramwajowe/kolejowe, powybijane dukty, pobocza itp. Zero litości dla zawieszenia, coś jak jazda quadem. No i oczywiście zasada "im szybciej tym lepiej", tzn. łagodniej dla pasażera. Ale nie ma nic za darmo, jak to mówią :?

  2. F. 2.5XT 06/07, 118 kkm. Przy odpuszczeniu gazu (najlepiej słychać na wyższych biegach) pojawia się hałas - coś jak rezonans układu wydechowego. Rozpędzamy się np. na 3 biegu, wchodzimy powyżej 4000 obr./min. i, puszczając całkiem gaz słyszymy „bbggrrrrrruuuu”. Zjawisko znika poniżej +/- 2500 obr./min. Byłem pewny, że to tłumik pada, ale diagnoza serwisu jest jednoznaczna: układ wydechowy jest OK., przyczyna nie do ustalenia na tym etapie. Podejrzenia : łożysko w skrzyni, dyferencjał ? Mam jeździć i czekać aż się całkiem sp..li. Nie mam pretensji do serwisu bo sprawa jest dość tajemnicza, ale może jak raz ktoś z kolegów miał podobny problem?

  3. że są to informacje o wiele bardziej wiarygodne niż komentarz jakiegoś użytkownika, któremu jego auto się często psuło

    To prawda. Ale mam proste testy na ten wynalazek :

    1) otwórz maskę silnika i zobacz ja jest zamocowana mata izolacyjna od wewnątrz - otwory w konstrukcji metalowej nie pasują do otworów "ocieplacza". Są "na chama" dociągnięte, ale i tak mata odstaje. Tak było w moim, daję słowo. Wróciły wspomnienia z lat 80-tych.

    2) poruszaj "daszkiem" nad zegarami - tylko delikatnie, bo Ci zostanie w ręku.

    To jest jedna wielka kupa g..na zrobiona w pośpiechu żeby skroić frajerów. Porównywanie tego Nissana z Subaru czy VW jest jak wystawienie przedszkolaka do walki z Pudzianowskim.

  4. ( a silniczek chodzi przepięknie,cichuteńko i przy 2 tys. obr ma ok. 90 % sprawności) i w dodatku przeglądy co 30 tys.

    No no, też się dałem nabrać. Jeżeli robią na Tobie wrażenie gadżety typu uchwyt na kubek to Nissan pasuje idealnie :twisted: Tylko pamiętaj, że zanim zrobisz te 30 kkm to odwiedzisz serwis wielokrotnie.

    Poza tym auto ma niedorobione zawieszenie - przejedź przez próg zwalniający - przód ok., ale jak idą tylne koła to samochód zamienia się w piłkę do kosza.

    A zapytaj innych uzytkowników tego modelu czy kupiliby jeszcze raz to samo ?

  5. Ja niestety po ich mariażu z Francuzami trochę boję się marki Nissan. Uważam, że od tego momentu (abstrahując od wciąż udanej Micry, 350Z, Navary i GT-R'a) to jest niestety jej upadek / równia pochyła.

    Racja na 100%. Po tym mariażu (który to był rok ? 2002 ?) poszedł do Nissana wielki francuski menager z Renault, żeby nauczyć Japonców "ekonomii". Naczytał się o słynnym Iacocca. Założył sobie target : zmniejszyć koszty o 40%. I osiągnął go ! Postawił kooperantów pod ścianą. A jak utrzymać jakość za pół ceny ? Ano nie da się. No to poszli w oszczędności na materiale. I teraz NISSAN - dawny SYMBOL JAKOŚCI, jest kupą g..wna robionego na prędce po tanich kosztach, mierna chińszczyzna. Sprowadzili super markę do poziomu renault z lat 90-tych.

  6. Dzisiaj jednak zauważyłem niepokojącą rzecz: działa mi tylko jeden z wentylatorów chłodnicy - to znaczy włącza się co kilkanaście sekund na chwilę... Drugi w tym czasie jest nieruchomy... Czy to prawidłowy objaw? Po co jest w takim razie wentylator nr 2?

    A co Cię podkusiło żeby to sprawdzać :?: Skoro producent tak bardzo ufa swojej techologii, że zrezygnował z normalnego wskaźnika temp., to przekręcaj kluczyk i pomykaj gdzie oczy poniosą :!: Znaczy sie, dopóki masz auto na gwarancji :?

  7. bylem w 2007 w Maspalomas - najwieksze plaze z piasku nawianego z Sahary

    Ale czy tego piasku to przypadkiem nie przywieźli na statku ? Bo tak powstała plaża w stolicy Teneryfy. Z Sahary to nawiewają nielegalni emigranci :wink:

     

    -- 12 sie 2010, o 20:23 --

     

    Polacy dostają zazwyczaj pokoje w gorszych warunkach itp.

    Ale Polacy bronią Krzyża, a Niemcy odwrotnie :twisted:

    A tak na serio: takie stwierdzenie wygląda mi na typowo polską, wybuchową mieszaninę kompleksów z rozdętym ego - bo my, panie, za wolność waszą i naszą itd. (bez urazy :wink: ). Dastajesz ch..wy pokój to idziesz do recepcji i spokojnie, ale ASERTYWNIE, haha, tlumaczysz, że nie chcesz spać od strony wjazdu dostawców co przewaznie mają rozładunek o 5 rano. Tylko jest jeden warunek : trzeba się umieć porozumieć w jednym z języków ONZ.

  8. Jedno pytanie a jaka żarliwa reakcja subarowiczów foresterowych :wink: Ja tam od 2002r. przerabiam tylko Forestery. Wczesniej było fajnie, bo co kolejny model to szybszy, ale tendencja zdechła razem z aktualnym modelem - komfortowy itd., ale z czym do gości w porównaniu z 2,5XT z 2006-2007 ? Ten model będzie z czasem drożał, tak jak np. Renault 5 turbo z 1979r. A tak wogóle to ponoć Subaru i Porsche są ostanimi markami produkującymi auta tylko na krajowych komponentach. Porsche pewnie tak zostanie, co do Subaru to mam wątpliwości :?

    --

    Góral z Łodzi : znałem tylko jednego, z DS IX na Lumumby - to TY ??

  9. Jako autor tego wątku czuję się w obowiązku poinformować, że teraz, po założeniu na powrót oryginalnych kół (17'', bo zimówki mam 16'') problem ZNIKNĄŁ :shock: Samochód sam się "ułożył" ? Czy sprawa wróci wraz z następną zimą ? Nawet jeśli, to po co się martwić na zapas :) lato idzie, co nie ?

  10. Najlepszy jest uchwyt na hak holowniczny - tylko trzeba mieć hak :? Rowery są prawie schowane za autem i można śmiało pomykać do 150, a jak kto głupi to i 200. Przy uchwycie opartym na tylnej klapie całe obciążenie idzie na zawiasy tej klapy, która chyba nie jest projektowana do takich nacisków.

    Poza tym 2 rowery wchodzą do środka po rozłożenieu tylnej kanapy i zdjęciu przednich kół (z rowerów, rzecz jasna :lol: ). Ale to rozwiązanie dla 2 osób z małym bagażem :(

    --

    Ja w Łodzi kupowałem w Tobiku, tam mają spory asortyment takich rzeczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...