W zeszły czwartek pojechałem do Bytowa do firmy AutoHIT na oklejanie szyb tylnych. Przy okazji tego zabiegu okazało się ze szyby Subaru są oryginalnie dymione i dopiero tam się o tym dowiedziałem. W piątek, auto spędziło w SNB, gdzie zostało porządnie umyte. Poprosiłem kumpla aby cyknął mi kilka zdjęć poglądowych. A dziś pojechaliśmy razem na wymianę oleju więc już można lekko przycisnąć
Też zastanawiałem się nad Mercedesem, ale CLA45 AMG jest dla mnie trochę za mały i za drogi w stosunku do tego co oferuje, a na C63 AMG mam na razie za małe obycie z szybkimi autami, no i de facto czymś trzeba będzie jeździć mając 35-40 lat. I stwierdziłem, że zostawię na razie do codziennej jazdy moje Paseratti w TDi, które oblatuje niemiecką A2 z gazem w podłodze i silnik nadal cały, a w przyszłym roku kupie sobie coś nowego do jazdy codziennej, finansując to pozostałym budżetem, który musiałbym dołożyć do zakupu mercedesa - tak o to będę miał dwa fajne aut.
PS: Jak serce mojego STI puknie w kalendarz to wcisnę magiczny przycisk na Keratroniku i zamówię assistance! :-)
PS2: Jutro jadę do Wawy i będzie idealna okazja na testy obciążeniowe na autostradzie. Mam nadzieje że poniżej 2,15H zejdę, bo znajomy dzierży takowy rekord.
Pozdro!