Skocz do zawartości

Boombastic

Użytkownik
  • Postów

    490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Boombastic

  1. Płyta pod silnik - może i faktycznie dobry pomysł ale to co jest też wystarczy (chyba że masz zamiar jeździć po kamolach),

     

    To co jest nie nadaje się z dwóch powodów: po pierwsze to nigdy nie wiadomo co w trawie piszczy, a po drugie to zbiera na sobie piasek i błoto, zaczyna wisieć a potem oderwie się. Przed montażem płyty u mnie na plastikowej osłonie woziłem wiele kilogramów syfu aż się wygięła do dołu.

  2. Tym bardziej nienormalna jest cena 200 tys za podobnie wyposażone Audi Q3 (w cenie 150 tys Q3 przychodzi totalnie goły...). Oczywiście wiem wiem, Cuore B1 jest dobry do miasta, ale w Alpy to już tak fajnie się tym nie pojedzie w zimie, niemniej relacja 100x daje do myślenia. No i osiągi i frajda z jazdy takim gokartem...

     

    Z takim podejściem zawsze można wybrać zamiast Forestera Dustera. Nie żebym się nabijał, ale za stosunkowo niewielkie pieniądze dostaje się całkiem spore auto. Miałem okazję się tym przejechać. Tylko na osiągi nie ma co liczyć.

  3. Mnie to najbardziej boli, że nowy Forek się spasł... Oddałbym te wszystkie gadżety premium za powrót z wagą w okolice 1400 kg.

     

    Spasł się? Moj waży 1560 kg, a nowy 1613 kg. Różnica raptem 53 kg, ale nowy model jest dłuższy o 11 cm, wyższy o 14,5 cm i szerszy o 6 cm. Jak na taki wzrost gabarytów to wzrost wagi nie jest duży. Najlżejsze turbo ważyły wprawdzie 1410 kg (tyle podają tabelki, ale te same tabelki twierdzą że mój waży 1485 kg, a homologacja twierdzi jednak że 1560 kg), ale setkę robiły w 8,3 s.

  4. Proszę o opinie, rady na ten temat. Może ktoś z Forumowiczów korzystał z tej mozliwości...czy warto?

     

    Odpowiedź na twoje pytanie zawiera pewnie broszura pt. Ogólne Warunki Ubezpieczenia/przedłuzenia gwarancji czy jak to nazwano. Trzeba przeczytać dokładnie, zwrócić uwagę na sposób likwidowania szkody, zakres ubezpieczenia. Na koniec samemu wyciągnąć wnioski czy zaproponowane warunki są satysfakcjonujące. Podzielić się spostrzeżeniami na forum :)

  5. Czy ktoś z Was pomyślał o tym, że FHI (właściciel marki Subaru) świadomie kształtuje tak, a nie inaczej markę Subaru?

     

    Tak, pomyślał, wystarczy wrócić do mojego postu gdzie już to napisałem dając przykłady jak to rozwiązała konkurencja. Aspirowanie z obecną marką stosunkowo małego producenta aut do klasy premium będzie skazane na niepowodzenie. A wątpię by mieli takie zasoby i strategię jak Toyota przy tworzeniu marki Lexus, która była absolutnym ewenementem na skalę światową (słynne akcje serwisowe w USA).

  6. płytę pod silnik i dyfer

     

    Nie wiem czy trzeba koniecznie pod dyfer. Gdy montowałem u siebie płyte pod silnikiem to dopytywałem się o ochronę dyfra i dowiedziałem się że nie ma takiej konieczności, bo i tak najpierw zahaczy przód i spotykano uszkodzenia z przodu spowodowane najechaniem na niespodziankę, ale niezmiernie rzadko dotyczyło to dyfra.

  7. Wypatrzyłes rózne braki i trudno podważać fakty, ale różnica w cenie jest taka że subaru za połowe tej sumy mogłoby doprowadzić do tej klasy.

     

    Klasa premium to nie tylko jakość wykończenia wnętrza ale spowodowanie by klienci dopłacali znacznie więcej niż auto jest rzeczywiście warte. Myślisz że jak Subaru jeszcze poprawi wykończenie wnętrza i wsadzi trochę gadżetów to będzie klasą premium? Nigdy w życiu. Nie bez powodu na rynku jest mało producentów aut premium, bo na markę pracuje się latami, a nie jednym modelem. Polecam historię marek typu Acura, Lexus czy Infiniti. Subaru nie ma szans wejść na ten ciasny i zamknięty rynek w krótkim czasie lub w obecnej marce. To tak jakbyś napisał że jak się doposaży i poprawi jakość Hyundaia czy Kii to będzie konkurent dla BMW. Subaru zawsze stało ciut lepiej mechanicznie nad konkurencją rzeczywistą (a nie wyimaginowaną premium), ale to zawsze pozostanie producent względnie tanich aut z Japonii. Premium to m.in. olbrzymi wybór silników, nadwozi, wykończenia wnętrza, skrzyń biegów. A Subaru co oferuje? Dobrze że przy nowym XT można chociaż wybrać kolor nadwozia, bo wnętrza już nie.

     

    Ja uważam że wykonali duży skok w porównaniu z forkiem 2008-2012,

     

    Jak się najpierw robi krok do tyłu to później krok naprzód wydaje się skokiem :lol:

  8. Dyrekcja to raczej wymiar < 80 kg. Niestety tak jest, ze pod grubych europejczykow to pasuja bardziej wyroby niemiecke lub amerykanskie. Azjaci nigdy nie slyneli z wygodnych foteli dla osob > 100 kg

     

    Miałem na myśli raczej wzrost a nie wagę :biglol: Ale masz rację. Z tego podowu zdecydowałem się zamienić motocykl japoński na brytyjski, bo nawet na Hondzie Paneuropean kolegi, która niby jest dużym moto turystycznym nie mogłem zająć wygodnej pozycji ze względu na długość nóg i wyprofilowanie baku i owiewek.

  9. Zapewne jest to sprawa indywidualna - ale w przypadku moim oraz mojej lepszej połowy 1000 km "za jednym zamachem", czyli prawie 10 godzin w aucie, nie spowodowało zadnych skutków negatywnych. Wręcz przeciwnie - kolejnego dnia pojechaliśmy następne prawie 800

     

    To jeszcze zależy od gabarytów Dyrekcji.

  10. Czy ktoś z Was miał jakiekolwiek doświadczenia z prowadzeniem BMW x6

     

    Niestety tylko jako pasażer. Auto jedzie jak wóz drabiniasty tak ma twarde zawieszenie. Na równych drogach prwadzi się świetnie, ale jak zjechaliśmy na drogi gruntowe to było bardzo nieprzyjemnie. Z tyłu przy odsuniętych przednich fotelach bardzo mało miejsca na nogi. Zresztą to auto, jak większość suvów, z zewnątrz wydaje się duże, a wnętrze ma już ciasnawe. To samo odczucie miałem z Cayenne.

  11. Pierwsze i kluczowe pytanie: do czego jest ci potrzebny ten samochód? Jeździsz w lekkim terenie? Zimą jeździsz często po nieodsniezonych drogach? Potrzebujesz stałego napędu 4x4? SUVy nie słyną z obszernego i wygodnego wnętrza dla celów typowo rodzinnych. Może się okazać że zwykłe kombi czy coś vanowatego spełni o wiele lepiej swoje zadanie. Tylko jakie to zadanie jest?

    Mój znajomy (a właściwie jego żona) od wielu lat ujeżdża Mazdę Premacy jako auto rodzinne (trójka dzieci). Jako auto rodzinne wypada bardzo dobrze. Na codzień ma co innego. Więc może ten Ford nie byłby taki zły.

    I jeszcze taka uwaga odnośnie aut kombi służących rodzinie: jakoś wolałbym już małego vana, najlepiej z odsuwanymi drzwiami do obsługi załadunku i wyładunku dzieciaka, bo to jest duże ułatwienie w mieście.

  12. No koniec, moja ulubiona reklama Volvo, fajnie że ma te wszystkie systemy chociaż nie chciałbym utożsamiać się z takim wizerunkiem (via złomnik)

     

    System może fajny, ale bardzo mnie irytuje obecne podejście producentów do kierowców bo wprost zakłada że użytkownicy współczesnych auto to debile tylko cudem posiadający prawo jazdy. A dlaczego? Co tam nam oferują: automatyczne światła, automatyczne wycieraczki, automatyczne skrzynie biegów (czepiam się), automatyczne parkowanie, systemy ostrzegania przed zmiana pasa (czyli nie trzeba już spoglądać w lusterkach), automatyczne hamowanie przed przeszkodami (czyli to co na filmie i słynna wpadka Volvo co wjechało w ciężarówkę), aktywny tempomat (niby pomocne, czepiam się), wibrujący fotel jak sie zjeżdża z pasa. Kierunek jest prosty - wyeliminować kierowcę. Tylko wszystkie te wynalazki powodują jedno - człowiek zasypia za kierownicą i dekoncentruje się jadąc wiele kilometrów z wyłączoną świadomością jadąc niemal na autopilocie.

     

    A jak chcesz zmusić auto do czegoś ryzykownego to będzie się milion razy dopytywało ależ czy na pewno chcesz spalić tą biedną gumę i czy nie boisz się lecieć bokiem po śniegu. Pewnie jednak tak, to ja ci jednak uruchomię z powrotem tą kontrolę trakcji, bo najwyraźniej nie wiesz co robisz.

  13. Trzeba było sobie zawczasu lepiej określić kryteria wyboru

     

    Ten z boku to pikuś w porównaniu z jej starszą wersją zasiadającą czasem z tyłu :biglol:

    Ale paradoksalnie jak sama zasiada za kierownicą to już lubi przycisnąć, szczególnie że wcześniej jeździła potworami mającymi ok. 80 KM.

  14. czyli co tylko ASO a "was" omijać szerokim łukiem jeżeli chodzi o subaru ??????

     

    Jacy was? To ja pisałem że nie ma sensu serwisować tak starego auta w ASO. A w okolicach Warszawy jest sporo serwisów Subaru (nie ASO) potrafiących dobrze zająć się autem.

    A gaz mnie ani ziębi, ani grzeje. Tylko wyskakiwanie z tekstem chcę szybkie Subaru, ile kosztuje serwis i czy da się zagazować sugeruje jedno: mam kasę na auto, na utrzymanie gorzej. I dlatego pojawiło się kilka głosów że to nie jest marka budżetowa. A czy brałeś pod uwagę znacznie częstszą wymianę opon, tarcz i klocków? Jak jeździłem wozidełkiem kompaktowym 125 KM i to w automacie to opona prędzej wymagała wymiany ze starości, a Forester niszczy opony dosyć szybko i to cztery, a nie z przodu. To samo masz klockami czy tarczami. Wymiana rozrządu również kosztuje 3-4 razy więcej niż w zwykłym aucie. Tylny jeden amortyzator samopoziomujący do XT to koszt rzędu 1500-1700 zł (tak było do tej pory) lub przeróbka za sprężyny i zwykłe amory, ale to też nie jest tanie.

     

    nie wszystkie dzieci rzygają.

     

    Niektóre w końcu się przełamują :biglol:

  15. Kolego z tym wysuwaniem pochopnych wniosków bym się trochę wstrzymał. Tak jak piszą inni nie ma obowiązku serwisowania auta w ASO (nie tylko sami macherzy są w ASO - z mojego doświadczenia wręcz przeciwnie), a o LPG chyba szkoda rozszerzać temat, bo zawsze się znajdą ludzie myślący, że gaz to tylko do zapalniczek.

     

    Hmm, ci inni od ASO to akurat m.in. ja. A o LPG nikt nie napisał nic złego, więc to ty wyciągasz pochopne wnioski.

  16. Przy pałowaniu to F XT tak jak i każde inne 2.0T czy 2,5T wciągnie tyle ile mu wlejesz. F XT to jedna z najszybszych seryjnych lodówek na kołach i wypić musi

     

    Ale mowa była o prędkości przepisowej + 10%, a tak się nie da spalić 15 l, chyba że poruszasz się po mieście tylko na dwójce. Jakoś nie wyobrażam sobie skakania z pasa na pas i pałowania od świateł do świateł mając dwójke dzieci na pokładzie, bo taka jazda szybko się kończy obrzyganiem kanapy. Wiem bo to przerabiałem z jednym dzieckiem. Pomijam juz fakt włączenia się alarmu siedzącego na fotelu obok.

  17. Przeglądy Forester 2.5 XT'05 - od 1418 do 4128 zł.

     

    Zapomniałeś tylko napisać że są dane wzięte z głównej strony SIP i dotyczą zalecanych kosztów przeglądów w ASO. Ja jakoś w ASO płaciłem mniej, bo na poziomie 1050 zł brutto za mały przeglad i ok. 1800 zł brutto za wyjątkowy duży przegląd. I teraz pytanie: czy jest sens serwisować ośmioletnie auto w ASO skoro jest wiele firm ogarniających Subaraki?

     

    Spalanie (jazda przepisowa + 10%): Forester 2.5 XT'05 - miasto 15l/100 km, trasa 11l/100 km;

     

    Takie spalanie w mieście przy tym założeniu prędkości to bzdura lub kompletny brak umiejętności jazdy samochodem w mieście, czyli pałowanie na ślepo od świateł do świateł, szczególnie jak się wiezie rodzinę. Ale to nie jest forum starych BMW.

     

    lolo.lolo nie podał konkretnych aut. Dla Ciebie to są "starszawe auta", dla kogoś innego mogą być spełnieniem marzeń. Wydaje mi się, że jest świadomym człowiekiem i wie co robi. Sprzęgło nie jest głupie. Jest ważną częścią auta.

     

    Widać nie zrozumiałeś posta lub udajesz więc tłumaczę: pytający chce kupić auto używane w wieku ok. 8 lat, z przebiegiem rzędu 130-160 kkm w które musi zainwestować spore pieniądze, bo pewne elementy się zużywają i nie da się ich zrobic u kowala lub u innego druciarza. Tak, masz rację, sprzęgło nie jest głupie, widziałem jego świadectwo dojrzałości. Tak, może to być jego wymarzone auto. Mój kolega, któremu inny kolega oczywiście polecił Subaru, własnie sprzedał swoje marzenie, bo nie wyrabiał w jego serwisie. Też się pokusił na zakup starszego Subaru - Imprezy. Cieszył się dwa razy. Mam tłumaczyć kiedy?

    Więc jeśli ktoś się pyta o zakup mało oszczędnych i niemłodych samochodów i pierwsze co robi to się pyta ile kosztuje serwisowanie i czy da się zamontować LPG to wniosek jest jeden.

  18. Poza tym Twoje doświadczenia mnie nie interesują,

     

    Skoro nie interesują cię doświadczenia osoby posiadającej i użytkującej auto o jakie się pyta autor wątku to powiedz mi proszę po co w ogóle czytasz i komentujesz posty na tym forum? Nie zauważyłem byśmy przeskoczyli na forum Onetu z takim poziomem wypowiedzi.

    • Lajk 1
  19. Forek to za mało nawet na 2+1 jeśli dziecko jest małe i wymaga np. składanego łóżeczka. Do tego wózek (niech nawet będzie spacerówka) i właściwie po bagażniku.

     

    Nie przeginajmy w drugą stronę. A składany dom też zabierasz do tego składanego łóżeczka? :biglol: Jak córka miała pół roku to byłem na Słowacji w cztery osoby, z bagażami i z wielkim wózkiem gondolowym i sie zmieściliśmy. Ładujesz po dach jak w prawdziwym kombi i jazda. Spacerówka parasolka to w ogóle nie ma problemu. Problem jest gdy jest dwójka dzieci w fotelikach - dla mnie nie do pomieszczenia. Jak jedno jeździ na poduszce pod pupą lub bez a drugie w foteliku to się jeszcze da zmieścić.

  20. ale interesuje mnie przede wszystkim koszt eksploatacji, przeglądów, itp - który wyjdzie taniej.

     

    Skoro to ciebie tak interesuje to raczej żaden z powyższych. Chcesz kupić już starszawe auta, które po pierwsze diametralnie się różnią od siebie, a po drugie wchodzą w okres wymiany ważnych części eksploatacyjnych. Jak ci przyjdzie wyremontować zawieszenie czy zmienić układ hamulcowy czy też głupie sprzęgło to się możesz zdziwić ile to kosztuje. Wypady rodziną 2+2 + bagaż Foresterem może być trochę kłopotliwe ze względu na nieco skromną objętość wnętrza na tylnej kanapie, chyba że jesteś wzrostu siedzącego psa to wtedy ktoś usiądzie za tobą. 2+1 nie ma problemu, ale za mną nie usiądzie drugie dziecko w foteliku.

     

    A jak chcesz jeszcze wsadzić do Forka LPG to bagaże dla tak dużej rodziny będziesz musiał wozić w trumnie na dachu. A jak wsadzić butlę w koło to będziesz jeździć od stacji LPG do stacji LPG.

  21. redaktor Kornacki odpuścił ten test.Ogólnie można było zauważyć pewien niesmak .

     

    Nie wymagajcie cudów od tych dziennikarzy. Czy nie zauważyliście w jaki nietrafiony sposób dobierają często auta do testów? Biorą jakiś model który znacząco się różni od pozostałych, a potem mówią, że wprawdzie jest porównywalna wersja ale oni testują co innego, czyli np. biorą dwa-trzy auta z manualem, a ostatni jest z automatem i potem ględzenie o jego wadach i na koniec się dowiadujemy że jest wersja manualna. Silą się na oryginalność ale jakoś im nie wychodzi.

    A dlaczego nie wzięli XT? Bo pewnie ilość sprzedanych egzemplarzy będzie znikoma w porównaniu do wolnego ssaka lub diesla. To pewnie nie był test typu bierzemy najszybsze suvy w swojej klasie i zobaczymy kto jest twardy, a raczej bierzemy to czego się najwięcej sprzedaje, pomieszamy z wersjami i coś wyjdzie. Tyle tylko że bezpośrednia konkurencja nie ma szybkich wersji i na tym tle Forester odstaje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...