Witam, od lipca jestem posiadaczem Forestera III. Na początku wszystko było super, aż zauważyłem ubytek oleju. szukałem wycieku i nic nie znalazłem, powiązałem to jedynie z dosyć ostrzejsza jazda- uszczelniacze czy pierścienie umierają, stwierdziłem. Sprawdzałem olej po każdej przejażdżce, ale pewnego ranka odpalam, ruszając usłyszałem 3 puknięcia. Stanąłem natychmiast, patrzę, suchy bagnet. Natychmiast dolałem oleju i przygotowałem się do wymiany na świeży. Podczas gdy zabierałem się do pracy dostrzeglem, że z filtra obficie kapało na kolektor, stąd nie było plam- olej się spalał. Dodam, ze poprzedniej wymiany dokonał autoryzowany serwis, ale jeszcze nie za mojej kadencji. Pod filtrem zostały kawałki starej uszczelki.
Mimo wymiany oleju, co rano słychać 2-4 klepnięcia panewki. Z tego też powodu, zaczynam poszukiwania nowego silnika. Jest mi strasznie smutno bo mam EJ20F, czyli wzmacniane gniazda zaworowe. W związku z tym mam kilka pytań:
Czy silnik EJ253 wejdzie bez problemu? Czy ktoś już kiedyś dokonał takiej wymiany? Jakie będą potrzebne modyfikacje? Będzie pasował z innych modeli niż Forester?
Czy wchodziło by w grę założenie do EJ253, głowic z EJ20F? Miałoby to jakikolwiek sens?
Czy ECU Hitachi-bardzo oporny, ma szanse zagadać z 2.5?
Ma ktoś schematy wiązek tych dwóch silników, żeby porównać?
Skrzynia będzie pasować P&P?
Co polecacie zrobić przed włożeniem silnika do budy? UPG na zaś, to dobry pomysł?
Jakieś namiary na zaufanych handlarzy/importerów, używanych silników?