Skocz do zawartości

Kamil2410

Nowy
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamil2410

  1. remont silnika wyszedł mnie nie całe 500zł. Tylko tyle co koszt części i planowanie głowic. robocizna za free po znajomości. Ok, a w takim bądź razie, czy ECU od silnika 1.8, czy 2,0 (nie wiem jaki jest w tym starym aucie), może być podłączony pod 2,2? I czy ECU odpowiada za skrzynie automatyczną, i manualną? I jeszcze jedna ciekawa rzecz: w Tym aucie co mam teraz mam coś takiego jak blokada biegu, że jak ustawię wajchę na 3 i włączę przycisk, to auto używa tylko i wyłącznie 3 biegu, rusza z niego, zatrzymuje się rozpędza itd i ponoć daje przełożenie 50% przód i 50% tył. rozumiem, że nie będę mógł mieć czegoś takiego w manualu? i w ogóle co jest za to odpowiedzialne? poprostu jakiś tam sobie przełącznik - cyk! - i działa? czy też jakiś komputer ecu czy coś?
  2. Witam! Na wstępie chciałem napisać, że już kiedyś byłem tu zalogowany jako użytkownik tamer2410, ale pewnie usunęli mi to konto, bo na nie za często nie wchodziłem. Teraz proszę o pomoc. Pojazd, to subaru legacy z 1992 roku z silnikiem 2.2 i skrzynią automatyczną. Autko mam nie długo, i jest ono w dosyć kiepskim stanie blacharskim, a mechanicznie, to... no właśnie... tydzień temu odebrałem od mechanika po zmianie wszystkich uszczelek, typu pod głowicami kolektorem itd, planowanie głowic, bla, bla, bla... nikt nie zauważył (ani ja, ani mechanik, ani nikt), że był przetarty wężyk od chłodzenia oleju przekładniowego od skrzyni biegów. W piątek jechałem sobie i wszystko było ok, aż do momentu, jak mi auto zaczęło dziwnie chodzić czyli wkręcał się na obroty, a nie przyspieszał itd. wyszło mi na to, że podczas wycieku tego płynu zrobiłem ok 25-30km trudno ocenić. Tak naprawdę dopiero w garażu dokładnie zobaczyłem co nie gra. Zalałem więc skrzynie olejem do przekładni automatycznych, rzecz jasna naprawiłem wyciek i teraz problem wygląda tak: Na wstecznym, jedynce i dwójce, jest bajeczka, jak załączy trójkę, to praktycznie masakra, wkręca się na obroty, a nic nie ciągnie, dopiero może przy 6k obr/min trochę pociągnie, ale też nie zawsze, co do czwórki nic nie wiem, bo nawet jej nie zdąży załączyć, teraz mam trochę strach jeździć, żeby nic nie rozpieprzyć, bo nie wiem co jest grane... Teraz sprawa wygląda następująco, czy ktoś się orjętuje, co jest nie tak, jak wygląda ewentualna naprawa, i jaki to koszt. Lub mam wyjście awaryjne, wiem, że nie ma tu zbyt wielu zwolenników tego, ale czysto teoretycznie chociaż napiszcie, jak to wygląda, żeby zmienić skrzynię na manualną. Z tym, że mam na podwórku starego legacy z 93r. i jest to samochód 1,8, ale jest zmieniony silnik na 2.0. samochód nie jest na chodzi (padł silnik), ale elementy typu skrzynia (manualna) są właśnie w bardzo dobrym stanie. Więc wiem, że skrzynia od 1.8 pasuje do silnika 2.0. Kiedyś jeden znajomy mówił mi, że miał takiego legacy z silnikiem 2.0 i wstawił silnik 2.2 (w manualu) i wszystko mu działało bez problemu. Czy skrzynia od 1.8 więc będzie pasować do 2.2? Co trzeba zrobić, wymienić, żeby wszystko razem dobrze współgrało? Jakie części można / trzeba wymienić? Co można przełożyć? Czy trzeba jakoś ingerować w ECU? Proszę was o pomoc, tylko mam prośbę, jeżeli ktoś chce pisać, że na moim miejscu tego by nie robił to niech sobie daruje. narazie pytam czysto teoretycznie. POZDRO!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...