Witam byłem na szkoleniu II stopnia w SJS w grupie, można się "wyjeździć" jak na pojeżdzawce natomiast raczej niczego się nie nauczyłem, instruktorzy są OK widać że znają się na tym co robią ale po tym szkoleniu doszedłem do wniosku takiego jak Platon wolał bym mieć przez cały kurs instruktora na prawym i na bieżąco korygować swoje błędy i rozmawiać aktualnie o danej sytuacji, a grupie instruktor widzi z daleka twoje poczynania i nie jest w stanie skorygować na gorąco twojego błędu, i musi się zająć wszystkimi na szkoleniu co za tym idzie nie skupi się tylko na moich błędach.
Więc chętnie bym się wybrał na indywidualnie na takie szkolenie, bo chłopaki znają się na rzeczy ale w grupie to można z tego skorzystać 30% tego co indywidualnie, co za tym idzie więcej można zrobić km. po torze.
Pozdrawiam