Skocz do zawartości

Slawski

Użytkownik
  • Postów

    180
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Slawski

  1. Wydaje mi się że błędy z kategori permanent (te co zaświecają MIL - Check Engine) nigdy nie są automatycznie kasowane, jeżeli u Ciebie tak się dzieje to może to być problem z komputerem.

     

    W każdym razie wizyta w ASO lub u innego mechanika wydaje mi się nieodzowna, jeśli nie masz nikogo znajomego z OBD-II Scan Toolem. Gdybyś był z W-wy nie było by problemu, bez problemu bym pomógł.

  2. (...) check engine swieci sie cały czas , albo miga na zmianę do wyboru do koloru. Dodam, że tydzień temu zmierzyłem mu SSM;em ciśnienie ładowania i komp pokazał max bost 0,74 bara. (...)

    Jeszcze jedno: Kto Ci robił te pomiary SSMem, że nie był w stanie nic zdiagnozować? ECU nie zwraca żadnych kodów błędów mimo migania Check Engine?

  3. Po pierwsze nie panikuj. Po drugie znajdź kogolowiek z skanerem OBD-II (praktycznie każdy autoryzowany serwis dowolnej marki to ma, nawet takie byle Zenki potrafią mieć) i poproś od odczytanie kodów i wrzuć na forum, jest szansa, że się coś wyjaśni.

     

    I jeszcze jedno, czy Ty to auto kupiłeś nowe z salonu i tak się sypie, czy nabyłeś je jakoś inaczej?

  4. :arrow: 3. Cały czas mam wrażenie że jedno koło z tyłu zaczyna szybciej hamować - przy dużej prędkości Imprezka potrafi nawet 1 m rzucić się w lewo lub w prawo - to naprawdę tak ma być, bo serwis twierdzi że jest O.K. ?

    A gdzie robiłeś test hamowania? Bo w PL ciężko jest znaleźć naprawdę prostą drogę. Sprawdź geometrię. Jest szansa że ktoś zaliczył tylnym kołem krawężnik i skrzywił tylny wahacz.

  5. We francyji sprzedawano wersje "zagazowana"... na ile to sie roznilo od cywila z dodanym gazem to nie wiem, ale byla to instalacja montowana fabrycznie.

    Dla mnie auto z "fabrycznym" gazem to np.: Volvo BiFuel. Ma silnik fabrycznie przetestowany i zestrojony, odpowiednio i niekłopotliwie zamontowane zbiorniki i ma 2 wskazniki poziomu paliwa :lol:

     

    Czy te Peugeoty też były tak zrobione, czy po prostu benzyniaka po wytoczeniu z fabryki wtaczano do zakładziku obok?

  6. jestem pewny że peugeot(406) i daewoo robiło napewno fabrycznie, ale żeby opel to się nie spotkałem.

    Ale to były zwykłe benzynowce z dołożonym gazem u dealera lub importera, a nie zrobione od podstaw do gazu tak jak Volvo BiFuel o ile się orientuję... ale mogę się mylić :lol:

  7. Zastanów się jeszcze dobrze... wg mnie nie ma sensu uporczywie próbować kupić Imprezę małolitrażową. To jest samochód stworzony do mocniejszych silników. Silnik 1.6 przy tej masie i 4x4 będzie palił dużo więcej niż porównywalne 1.6 w innych samochodach. Wg mnie powinnaś się rozejrzeć za 2.0 + porządne LPG, ewentualnie to 1.8.

  8. to ile wkoncu pali impreza jedni mowia 10litrow inni 25 a mis ie wydaje ze musi palic jak cholera bo subaru nie bylo nigdy oszczedne bo nie musi palic 7,5litra bo to auto do scigania a nie na zakupy do marketu 8)

    Do ścigania jest STI (oficjalnie :-) ), a reszta do normalnego jeżdżenia. Spalanie jest raczej spowodowane, bezkompromisowym napędem. No i nie powiesz, że Legacy 2.0 to jest auto dościgania...

  9. Mogę płacić 5 zł za litr, ale żeby to było prawdziwe paliwo, a nie chrzczone gówno, które rozkłada silnik i katalizator!

    Możesz płacić i po 8 PLN za litr, a jedyne co się zmieni to rządowe limuzyny oraz wystrój mebli w pewnym pałacu...

  10. (...) Usłyszałem że są to żarówki i mogę je wymienić ale nie na gwarancji tylko za straszną cenę 30 zł od sztuki + robocizna. (...)

    Zasadniczo serwis ma rację z żarówkami, bo nikt nie daje na nie gwarancji, ale np. w mojej byłej Toyocie wymienili je na przeględzie w ramach kosztu przeglądu. Tyle, że im zależało na moich wizytach...

     

    PS.: Jeżeli gasną wszystkie na raz może to nie żarówki, tylko gdzieś jakiś kabel był nie dociśnięty i trzeba go oczyścić i docisnąć?

  11. Chyba nie problem jest samego ograniczenia do 50km/h, bo to nie jest takie głupie, tylko miejsc w których to ograniczenie obowiązuje. U nas bowiem jest normalne robić takie ograniczenia na 3pasmówkach i drogach prowadzących przez pole i stawiać radar zaraz potem. Nie przypominam sobie, żebym widział radar gdzieś wewnątrz miasta, na wąskiej ulicy, gdzie to ograniczenie naprawdę powinno być egzekwowane. Zawsze jest tam, gdzie można nabić kasę za mandaty, a nie tam gdzie powinno się jeździć wolniej. :(

  12. I chyba lubi jeździć. Między 16 a 19 praktycznie nie wysiadał z samochodu, jak nie ścigał się, to zasuwał non-stop po pasie dla rozgrzewających się 8)

    Jakbym miał GT2 też bym tak robił ;-)

  13. he he ma skasowany tylny blotnik i klape do wymiany ale autko fajne co?? i warte ceny tylko te koszty sciagniecia i cla.

    Tak uderzony, może też mieć (i pewnie ma) połamany wydech... a do wymiany jest jeszcze pas tylny i mnóstwo innych dupereli. Może to kwestia perspektywy, ale wydaje mi się, że został skrócony o paręnaście cm.

  14. Ponieważ noszę się z zamiarem kupienia samochodu Subaru Impreza 1.8

    bardzo proszę doświadczonych kolegów o wskazówki jakimi powinienem się kierować przy zakupie samochodu. Czy warto kupić takie auto w roczniku 93, 94? Na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie? Czy koszty ekspoloatacji są do przyjęcia? :)

    Wersja 1.8 jest raczej mało popularna (mogą być problemy z częściami, lub części mogą być drogie), więc jeżeli chcesz Subaraka raczej rozejrzyj się za Imprezą 2.0 N/A lub lepiej Legacy, których jest znacznie więcej niż Imprez 2.0 N/A.

    "Koszty eksploatacji do przyjęcia" to bardzo nieprecyzyjne określenie. Każde są do przyjęcia, ale zależy dla kogo. W każdym razie nie licz na rekordy niskich cen.[/u]

  15. A ja w dalszym ciągu czegoś nierozumiem. Na wstępie mowa jest o przepisie, mówiącym, że nie wolno stosować ceł ani opłat wywołujących ten sam skutek, tzn. obciążenia towaru z za granicy, a zaraz po tym o obowiązku płacenia VATu za sprowadzony samochód albo o akcyzie itp.

     

    Sprawa nówki jest w miarę jasna. Kupuję po cenie netto, płacę akcyzę + VAT w swoim kraju. Inaczej jest z używanym. Jak kupuję w PL, to albo płacę fakturę komisowi i nic więcej (bo komis płaci VAT od prowizji), albo płacę podatek od czynności cywilnoprawnej. Plus oczywiście opłaty rejestracyjne. A wedle tego tekstu po sprowadzeniu auta z innego państwa UE, muszę zapłacić jeszcze akcyzę, czyli de facto cały czas bulę za to że kupiłem samochód nie u nas :!: Chyba, że teraz będzie się płacić akcyzę za każdym kupnem samochodu i za malcarza 10 letniego wyjdzie tyle samo co za nówkę Subarynę.

     

    Rozumiem, że to pozytywnie wpłynie na naszą prężnie rozwijąjącą się gospodarkę i znacząco podniesie już i tak wysoką stopę życiową :twisted:.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...