Skocz do zawartości

rydzada

Użytkownik
  • Postów

    1366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez rydzada

  1. W sobotę jadę oglądać sprowadzonego Outback-a w pobliżu Legnicy - Złotoryja. Czy możecie poradzić zaufanego człowieka, który może mi sprawdzić oględnie stan techniczny auta oraz jego "bezwypadkowość". Może któryś z doświadczonych technicznie Forumowiczów mógłby mi pomóc. Oczywiście nie bezinteresownie :wink: Najbliższy serwis jest we Wrocławiu, więc odpada. Proszę o kontakt na Priv, żeby nie robić kryptoreklamy. Z góry dzięki.

  2. Komfort, niezawodność + niezłe osiągi.

    OBK H6 szczerze polecam

     

    A jak wygląda zużycie paliwa w praktyce - miasto, trasa (tak do 140 km/h), cykl mieszany. Prawdę pisze producent w katalogach, czy nie ?

  3. rydzada, to trochę jak wróżenie z fusów. Jak z każdym autem z resztą. W Mercedesie 200D też może paść silnik.

     

    Zgadza się. Jednak chodzi mi o typowe zużycie eksploatacyjne - amortyzatory, wahacze, łączniki, sprzęgło, pompa hamulcowa, itp. Chodzi o doświadczenia praktyczne, co przy takim przebiegu przeważnie idzie do wymiany w Legasiach/Outbackach. Prawdą, czy mitem jest "niezniszczalność" większości części w Subaru ?

  4. Jaki to dokładnie model Legacy?

     

    Ostatnio widziałem kilka wolnossących Subaru z przebiegami 300+ tys. km, które nadal jadą do przodu.

     

    3,0 H6 2000r. 190.000 km na przykład, ciekawy jest, ale czy jeszcze pociągnie te kilka lat ?

  5. rydzada, legasia raczej nikt Ci nie ukradnie

     

    1) Na czesci sie nie oplaca (za malo popularny)

    2) Do ruskich lepiej Merola ML/GL ukrasc

     

    Btw. chyba tylko zaklad pogrebowy moze Ci go zakosic do przewozu trumien :D [no offence]

     

    Do wożenia trumien to raczej Foreś się bardziej nadaje :lol: , zwłaszcza czarny, poprzedni model. Dlatego mi się tak podoba :wink:

  6. Czy ok. 180.000 km to duży przebieg dla Legacy jeżdżącego po niemieckich drogach ? Pytanie może banalne, ale chodzi mi o to, co potrafi odmówić posłuszeństwa w takim aucie, na jakie wydatki trzeba się duchowo przygotować ? Są w Niemczech ciekawe egzemplarze Outbacków 1999-2001, ale często z przebiegiem do 200.000 km. Czy jest to jakiś problem dla modeli 2,5 lub 3,0 ? Nie orientuję się w eksploatacji marki Subaru, dlatego pytam. Chciałbym takim autem zrobić jeszcze jakieś 100.000 w 4-5 lat. Z góry dzięki za konkretne porady.

  7. Warto interesować się kupnem Outbacka z zatartym silnikiem ?? Jest coś takiego do wzięcia za jakieś 55 % wartości rynkowej sprawnego auta.

    Czy trudno dostać silnik 2,5 do manuala 1999 rok ? Ile może kosztować ? Pytam, bo z częściami do Subaru nie miałem nigdy do czynienia, z ich cenami i dostępnością.

    Nie wiem, czy pakować się w takie "kłopoty", czy jednak odpuścić i szukać sprawnego egzemplarza, co niestety także nie jest łatwe.

  8. Witam wszystkich serdecznie na Forum Subaru.

    Zachorowałem wpierw na Imprezę WRX-a, ale ze względu na ich ceny, które nie są niestety niskie, odpuściłem sobie i kupiłem na otarcie łez Fiestę S 1,8 16V 105 KM - całkiem ciekawe autko, strasznego ma kopa zarówno w mieście, jak i na trasie. Jednak marka Subaru wciąż mi chodziła po głowie, więc zdecydowałem się kupić Legacy Outback-a 1998-2001, a sprzedać moje Mondeo kombi, które, nie ukrywam, świetnie się spisuje od 2,5 roku jako auto na co dzień, jak i długie rodzinne podróże. Jest bezawaryjne, komfortowe, ma super zawieszenie, itp. Jednak "dobija" mnie silnik 1,6, który ma jedyne 90 KM, poza tym nie zawsze spisuje się na trudniejszych nieuczęszczanych, zabłoconych drogach. Stąd Outback. To tyle o mnie i moich samochodach. Na Forum jest moje pierwsze ważne pytanie "techniczne".

     

    Pozdrawiam

  9. Witam serdecznie z pierwszym postem na tym forum. Zamierzam kupić Legacy Outbacka 2001 3,0 ze skrzynią automatyczną. Nie miałem wiele do czynienia z automatami, jedynie Vectra, stare Audi i troszkę Mercedes E320, ale to dorywczo i na niewielkich odcinkach trasy. Stąd moje bardzo istotne pytanie: jak zachowuje się Legacy automat w "terenie", to znaczy w błotnistych koleinach na wiejskich drogach, miękkiej zapadającej się trawie, itp. Dużo jeżdżę po różnych nie nadających się do normalnego poruszania drogach, nie raz zakopałem się Mondeo w błocie, ale przeważnie można się z tego jakoś wygrzebać przy manualnej skrzyni, automatem - nigdy nie próbowałem. Proszę o poradę - czy automat w takiej namiastce terenówki, jaką jest Outback będzie jakąś przeszkodą, czy wręcz przeciwnie ?

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...