Skocz do zawartości

Macer

Nowy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Macer

  1. Hejo, Mam silnik rozłożony ze względu na UPG (opis przypadku w wątku: objawy padania UPG) i czas na sprawdzenie wszystkiego i wymianę. Więc odświeżam: jak można sprawdzić hydrauliczne popychacze?. Niestey link wygasł. Dzięki Marek
  2. Dobry, Dołożę swoje 3 grosze do tego studium przypadku. Moje auto Legacy H6 z 2004 roku. Kupiłem je w 2014 w listopadzie od znanego we Wrocku handlarza Subaru. Uprzednio oczywiście sprawdziłem u mechanika (nie ASO) który ogarnia Subaru. (ma warsztacik na Oporowie). Wynik: maglownica jest walnięta ale to standard, rudy go żre, test na CO2 z wynikiem negatywnym ergo UPG mi nie grozi. maska była robiona twierdził że ciekła pompa oraz zerwana taśma zwijak kierownicy przez co VDC nie działał (sprzedawca twierdził że to przy zmianie kierownicy pracownik zerwał taśmę i że mi wymieni czego jednak nie zrobił do tej pory. Także ku przestrodze. nie podobał się olej w skrzyni (kolor) Tulejki wahacza tył do wymiany Jest prosty, nie miał dzwona. Myślę sobie nie jest źle. Cena nie jest atrakcyjna ale przynajmniej wygląda że jest zadbany nie miał dzwona (pierwsze subaru które znalazłem bez dzwona). Płyny i tak zamierzałem wymienić. Świeżo po lekturze nie tylko tego wątku dbałem jak umiałem najlepiej tj: odpalałem auto i czekałem kilka minut aż się zagrzeje zanim ruszyłem Nie pałowałem na zimnym Do "pałowania" na ciepłym dojdę później. Auto wylądowało w grudniu w ASO gdzie wymieniono; olej na millers 5w30 oleje w dyfrach Nie wymieniono płynu wspomagania chociaż poprosiłem o to bo nie czułem legendarnego prowadzenia się Subaru na zakrętach - przy jeździe po łukach a na rondzie w szczególności miałem zmienną siłę na kierownicy. ASO nie stwierdziło żadnych odchyłek. Nie wymieniono oleju w skrzyni chociaż o to prosiłem (drgania kierownicy i budy ostatecznie w pozycji D na postoju). Nie stwierdzono odchyłek Wymieniono gumki stabilizatora tył. Radość z jazdy dawało mi fantastyczne przyspieszenie tego auta chociaż pewnie wypowiedzą się posiadacze zaturbionych gadów że Legaś AT nie wie co to przyspieszenie. Ale drzewiej to tylko struclami jeździłem (najmocniejszy to Corolla 1.4) więc dla mnie Legaś to był i jest rakieta. W każdym razie raz na jakiś czas depnąłem w pedał ale że głownie na wiejskiej drodze w mieście to max 80 . Wyjechałem też an AOW żeby przetestować mój nowy nabytek i zauważyłem że przy przyspieszaniu na tylnej szybie pojawia się mgiełka. Ki diabeł?. Ale że z natury nie lubię sobie zaprzątać głowy sprawami na których się nie znam odpowiedziałem sobie że 3 litry robią robotę (pamiętacie: wcześniej tylko strucle). To był pierwszy grzech jaki mniej lub bardziej świadomie popełniłem. Teraz czas na grzech numer dwa czyli LPG. Założyłem w połowie stycznia 2015 zasmucony widokiem szybko opadającej wskazówki oraz wskazaniami komputera pokładowego (zima, 5 minutowa rozgrzewka owocowały zużyciem 21l/100). No i oczywiście żona nie mogła tego zobaczyć więc wyłączałem komputer jak wsiadała. Od razu po założeniu byłem kilka razy na ustawianiu u gazownika (mówią że najlepszy we Wrocku) bo nie podobało mi jak się zachowuje na wolnych obrotach (czasami szarpnął jakby wypadał zapłon niezależnie czy LPG czy Pb) oraz jak wchodzi na obroty po dodaniu gazu oraz kilka innych pierdół typowo gazowych. Ostatecznie namówili mnie na wymianę świec. Świece wymienili skasowali za wymianę ale powiedzieli że zrobili (sic!) to niepotrzebnie bo świece które były w silniku były OK. Przyszła wiosna a potem lato (w zasadzie koniec maja był). Odezwał się instynkt wakacyjny : będzie potrzebna klima. Trza do serwisu. Kolejny sygnał ostrzegawczy: Ilość czynnika bliska zeru. Panowie zdiagnozowali wyciek przez chłodnicę klimy ale dali też nadzieję; nabijemy jak mało ucieka to spokojnie wystarczy a nowa to 600pln czyli ok. 6 uzupełnień. Pomyślałem że moje cudo potrzebuje nowej chłodnicy ale niekoniecznie teraz - spieszyłem się jak zwykle. Jeździłem w lato z klimą włączoną i oczywiście chłodziła. Zauważyłem dziwne zachowanie mojej Subarynki: skrzynia dziwnie mi zmieniała biegi: czasami przeciągała np długo trzymała 2 przy 4000rpm, czasami zmieniała przy 2500 mimo że starałem się tak samo wciskać pedał gazu. Brak mocy i przyspieszenia W pełni lata (początek sierpnia) pojechałem do Krynicy. Tej w górach. Tam już dostałem poważny sygnał: po zwykłej jeździe od wyciągu do pensjonatu (może 15 minut przez Krynice) zaparkowałem z nosem pod górę. Wiatraki kręciły się jak szalone po wyłączeniu silnika. Pierwsza myśl inżyniera teoretyka: Jest gorąco 40 stopni temp powietrza, krzywo, płyn i i grawitacją się lubią, pewnie płyn przeniósł się w najniżej położone miejsce i nie bardzo chłodzi. Przeparkowałem nosem w dół. Lepiej bo wiatraki przestały szumieć. Nie zauważyłem skaczących wskazówek etc. Ale zacząłem uważniej śledzić zachowanie i zauważyłem że z komory silnika bije ciepło. Przeszukiwanie forum dało rezultat: w H6 układ chłodniczy jest bez zapasu. Zabrudzenie chłodnicy może dawać taki rezultat . Płynu nie sprawdziłem bo stałem nosem w dół więc nie na płaskim. E to luzik , jest gorąco może tak być. Wróciłem do wrocka i sprawdziłem poziom płynu: było poniżej min. tel do mechanika kiedy ma czas. W październiku wylądował u zaufanego mechanika: zlecenie: wymiana chłodnicy klimy, płukanie chłodnicy i czyszczenie, pełna diagnostyka ukł chłodznia, wymiana płynu chłodniczego, oleju sprawdzenie objawów o których pisałem powyżej a ASO się nie dopatrzyło. Zrobione zawieszenie przód i wymiana chłodnicy klimy., płynów Na sam koniec po złożeniu wszystkiego do kupy dostaję zdjęcie lewej głowicy z delikatną czarną plamą. Nareszcie jest moje pierwsze UPG . Przeszukiwanie neta dało wynik :https://allwheeldriveauto.com/subaru-head-gasket-problems-explained/ i wszystko zaczęło się układać jak u Sherlocka: Auto sprowadzone ze Szwajcarii w 2013 Przez około rok jeżdżone przez kolegę handlarza (raczej nie wiadomo jak jeździł) po czym ląduje w komisie na kilka miesięcy, raczej stał Nie wymienione płyn chłodnicy w ASO Mocno pordzewiałe od spodu walnięta chłodnica klimy ostatnio sprawdzone w niezależnym serwisie subaru ( już po padzie UPG) pan zapytał się mnie czy miałem problemy za akumulatorem. Ja sobie nic nie przypominam. na gazie do czasu objawów przejechałem ok. 10kkm (od stycznia do lipca) lewa głowica Myślę że allwheeldriveauto ma dużo racji przynajmniej w moim przypadku. Stan na dzisiaj: Właśnie robiony jest plan głowic i będzie regulacja luzu zmawiam panewki zamawiam pierścienie pompa wody nowa szpilki zostają , wymieniam tylko podkładki Silikon jest łańcuszki obydwa jeden napinacz jedzie, drugiego szukam szukam węża chłodzenia - nie chciał się odkleić na wyjściu z bloku uszczelki pod dekle uszczelki egr uszczelniacze zaworowe 24szt Uszczelniacz wału tył uszczelki kolektora termostat świeczki do kupienia (5 miesięcznie świeczki są czarne, niepełne spalanie chyba co było widoczne w ECU explorerze; do dalszej diagnostyki po złożeniu). olej Millers5w30. Zalany miesiąc wcześniej ląduje w kuble bo już był zasyfiony Olej ATF do dynamicznej wymiany 12l + filtr może pomoże na drgania w pozycji D Mechanik sugeruje zaślepienie rurki EGR. Czym to skutkuje? Czy jest jeszcze coś co moglibyście doradzić? Nie mogę się doczekać żeby coś jeszcze dokupić. Z góry dziękuje za wszelkie porady i sugestie. P.S. Z nieznanych mi bliżej przyczyn zacząłem się rozglądać za 2.5 turbo. Masochizm?
  3. W końcu postanowiłem się przywitać. Długo przeglądałem forum.Na niewiele się to zdało bo mam Legasia H6 od ponad roku. I od ponad roku mam paranoję ale o tym napiszę w technicznym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...