Skocz do zawartości

ChudyB

Użytkownik
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ChudyB

  1. odgrzewam kotleta, ktoś wie co dzieje się z żółtą ? Jestem ciekaw jej losu.
  2. Smutny i prawdopodobnie ostani mój post w temacie tego auta. Wczoraj silnik uległ zniszczeniu. Znalazłem resztki sił i cierpliwości by sprawdzić co się stało.... wniosek : prawy wałek wydechowy miał pękniety klin ( wada fabryczna ? Nie wiem ) przez co kolo rozrządu przemieścilo się na śrubie. 1 i 2 zawór wydechowy stoją dęba w pozycji otwartej, ale silnik kręci tak jak poprzednio do momentu kontaktu z zaworem. Liczę ze tłoki nie dostały ze względu na to szybko zareagowałem i wyłączyłem silnik w ostatniej chwili. Nie będę już jej więcej ratował, dostała ode mnie wiele miłosci, masę pieniędzy i czasu. Spędziliśmy razem wiele pięknych chwil, jednak pora się pożegnać z Zuzią. Licze ze następny włąściel trafi się z naszego grona i będzie prowadził ten temat.
  3. Dokładnie tak. Wczoraj bylem nią na pierwszych testach na nocnych lotach. Zółtaczka pogonila najnowszą megane rs pomodzona na ponad 350km ;p Pora przejechać się tym na hamownie, zobaczyć ile udało nam się wycisnąć mocy.
  4. Impreza znowu żywa Na szczęście upg jest całe, Su znowu może cieszyć się pełnią życia Okazało się ze podczas montażu chłodnicy pomyliłem wąż doprowadzący płyn ze zbiorniczka do chłodnicy z odpowietrzeniem ...brak słów na moje roztrzepanie .... Grunt ze jest cała i zdrowa, teraz smiało możecie się ze mnie smiać
  5. Witam, mam problem z układem chłodzenia, obstawiam upg, jednak przed rozłożeniem silnika chciałbym poszukać innych opcji. A więc zacznę od początku. Parę dni temu dość intensywnie upalalem imprezę. W trakcie jazdy padla mi pompa wody przez co wyrzuciła z siebie cały płyn i zagrzala się do 3/4 skali. Po powrocie do domu zmieniem pompę na nową, chłodnice, wąż doprowajacy płyn do chłodnicy podstawki filtra (pekl od dużego ciśnienia po uszkodzeniu pompy ). Od tego czasu grzeje się pod większym obciążeniem. Na luzie mogę wkrecac ją pod odcinke, węże nie puchną, a nawet bym powiedział ze są za miękkie jak na ej turbo. Jazda w korku, po mieście czy trasa nie robią jej żadnego problemu, wyrzucanie wody zaczyna się w momencie doładowania powyżej 0.4b. Obecnie dmucham 1.25b na td04, wcześniej nie sprawiało jej to problemu, teraz wystarczy przegonić ją raz od dołu do odciny na pełnym gazie by zaczęła wyrzucać płyn chłodniczy. Obstawiam UPG i najprawdopodobniej w tym tygodniu rozłoże silnik i dokonam koniecznych napraw, jednak zanim to zrobię może dowiem się czegoś ciekawego od was i moje przypuszczenia okażą się błędne. Dodam jeszcze że, wcześniej ,miałem chłodnice z korkiem, podmienilem ją na grubsza z Legacy TT która korka nie miała, wykorzystałem wiec stary korek by sprawdzic czy ten obok turbo jest już zużyty, jednak na obu efekt jest ten sam. Ogarnięte. Można zamknąć.
  6. Smutny update Prawdopodobnie wygotowalem upg w subaru :/ Podczas jazdy padła pompa wody, przez co niestety wyrzucilo płyn z układu i zagotowalem silnik (pech chciał ze jechałem wtedy "torowym " tempem ). Pompa wody zminiona, ale nadal wyrzuca wodę pod większym obciążeniem...ehhhhh. ..chwila nieuwagi i tyle problemów.
  7. Fakt. Zapomniałem o jego istnieniu Felgi legasia to replika bbs czyli dare z jakiegoś gulfa 4ki Sprzedane juz w cholerę, bo tylko na foto wyglądały na ładne, będą lepsze
  8. ChudyB

    Moje Subaru

    Jak wszyscy to I ja Póki co Su codziennie przechodzi większe lub mniejsze zmiany. Z racji czasu jaki stała u poprzedniego własciciela, jest masa rzeczy do ogarnięcia
  9. Tak to USA. Z tego co wiem to blaze i sonic wychodził tylko na stany. Co do zegarów to maja tez kilometry tak więc zmieniać nie musze Jak juz jesteśmy w temacie świateł to może masz pomysł co jej dolega z postojowkami... Po podpięciu prądu świecą cały czas, przednie boczne i tylne. Przekaźnik się zacial?
  10. Gotowy metalowy model. Składal kumpel modelarz, kupe lat temu. Kiedy dowiedział się ze zrobiłem buga, stwierdził że wręczy mi go bym mógł go wozić w Su
  11. Dobrze się składa, jutro jadę po odbiór takiego samego modelu imprezy (skala 1:24) będą 2 żółtaczki w domu. Co do rzeczywistej skali 1/1, Su w weekend dostała więcej miłości. Lakier wcześniej przeszedł polerke, wyglinkowalem ją i nałożyłem wosk. FUSSO dal rade, wygląda o niebo lepiej :). Mechanicznie póki co sprawuje się całkiem dobrze. Ma problemy z niskimi obrotami i czasem do 2.5k dlawi się ale to chyba wina krokowca, będę z tym walczył na dniach. Na dzień dzisiejszy zrobiłem nią jakieś 400km. Po tych wszystkich zabiegach kosmetycznych zaczynam zastanawiać się czy czasem nie jest to kolor blaze yellow... Jakiś taki za jasny na sonica. Co myślicie ?
  12. Póki co doprowadzam imprezę do stanu używalności. To że odpala nie znaczy ze wszystko z nią okej. Wczoraj uporalem się z wyciekiem oleju w okolicach turbo, problemem z domykaniem maski i lewym powietrzem . Dziś mam w planie, ogarnąć niskie obroty bo zaczęła trzymać 2k+. Dodatkowo ma gdzieś nieszczelność na kolektorze, w nagrzewnicy jest tona orzechów (wiewiórki ), instalacja rozj#$@na przez ten nieszczęsny alarm, światła działają ale jak zaciągam reczny to przestają, jakaś masakra . No i oczywiście najważniejsze hamulce i podłączenie zegarów. .. Uwalilem odpowetrznik lewego zacisku, niestety legas będzie musiał pożyczyć je na dłuższą chwilę.
  13. Spokojnie panowie nikt z niczego nie rezygnuje. Tak miałem takiego samego legasia. Możliwe ze widzieliście ją na fb bo kumpel u którego to stało sprzedawał z niej parę części które dla mnie i tak nie były potrzebne w tym aucie, będzie reanimacja legasia jakoś w wakacje(impreza zjadła sporo budżetu na auta i trzeba odrobić :D) z nowym silnikiem. A teraz co do Bug eye. Ostatnio nie miałem dla niej zbyt dużo czasu wiec robiłem ją głównie po nocach. Borykalem się z problemem zapłonu, braku paliwa itp. Okazało się ze ktoś założył jej keylessa i jakiś posrany alarm (inferno coś tam....) wrzuciłem go, podstawowe funkcje życiowe wróciły. Wyregulowalem zawory bo szlifiernia i z tym dala dupy, no i w końcu żyje :) Oficialine wczoraj o godzinie 01:42 impreza wróciła do świata żywych <3 Zostało podłączyć chłodnice, wspomaganie, odpwietrzyc sprzęgło i zacząć proces docierania. 20190511_015148.mp4
  14. Silnik złożony;) Szlifiernia nie zasluguje na nic więcej niz naplucie na twarz temu co to robił. Zawory nie byly wyregulowane, stopy korbowodu dokrecone za slabo, uszkodzili mi tez walek ssacy i zgubili pare waznych uszczelek. Początkowo prosilem ich by złożyli blok by zaoszczędzić mi pracy i nerwow, nie zrobili tego, a na fakturze widniala usluga zlozenia silnika ( zauważyłem to po fakcie)... Na szczęście wymiary sie zgadzaly i mozna bylo poprawić ich błędy , walek wymieniony. Silnik juz w aucie. Walka z elektryką jaką subaru nam zapewniła prawie zdemotywowala mnie do złożenia tego do kupy... Caly dzień meczylismy auto, mialo gdzies przebicie plusa, na szczęście przyczyna byla w altenatorze i opanowalem temat Tak ta podpórka to kij Nie moglem znaleźć nic innego na szybko. Dzis dokończę skladanie i próbuje ją odpalic. Dodatkowo w trakcie skladania wyszlo ze kupiłem kolejne Subaru . Oczywiście auto jest do remontu (nie mam w nawyku kupowania zdrowych ładnych samochodów:D ). Jest nim Legaś BG5 na japonski rynek w wersji z ej20h twin turbo. Auto z zewnątrz jest sliczne i zadbane, ma skrzynie z wrx i lsd. Wadą jest silnik ktory nie ma kompresji na jednym cylindrze (ogarniemy bez problemu). Legas uderzyl w moje serce ze względu na to ze bylo to moje 1 auto na które zbierałem od 16 roku zycia i kupilem jakos chwilę po 18tce Jest dokładnie w tym samym kolorze co moja "byla", srodek nie licząc faktu ze jest to rhd wygląda tak samo. Ponizej pare fotek kolejnego projektu ktory wyladuje na forum :p. To by bylo na tyle, jak uda sie odpalic zółtaczke, dam znać. Pozdrawiam !!
  15. @#$@#$@$$UPDATE @#$@#$@$% Silnik w koncu odebrany ze szlifierni. Osprzęt skonczony, teraz pora na skladanie. Jesli szczęście dopisze uda sie ją odpalic do końca tego tygodnia: ) Tak wiem, czerwony kolektor może wiać wiochą i podróbka sti, ale uwielbiam ten kolor pod maska. W wielu autach malowalem go na ten konkretny odcień czerwieni, wiec zrozumcie moją inwencję twórczą
  16. Dziś udało mi się ogarnąć wiązkę i przywrócić prąd w aucie, dzięki czemu poznalem przebieg budy. Na chwilę obecną ma przejechane 76907 km <3 Co więcej... Jutro odbieram silnik ze szlifierni, skladam i myślę ze uda sie ją odpalić do konca tygodnia.... Już nie mogę doczekać się tego bulgotu. EDIT: Cały czas meczy mnie temat silnika. Czy ktos z was ma moze jakąś tabelę lub stronę na której mogę rozkodowac numery i dowiedzieć sie czym jest i skad podchodzi? Numer silnika : EJ205BW4BB według tabliczki nr. Skrzyni: TY754VN2BA
  17. Łap więcej fotek z tamtego dnia, jesli ci sie podobają Z tego co się dowiedziałem żółtych bugow wyszlo na prawdę malo. 400/500 w kolorze blaze yellow( bardzo jasny zolty) i 1500 sonic yellow ( kolor mojego buga ). Japonskie anime moim życiem, nie moglem pominąć tego w poście. W tamtym momencie poczułem sie jak Akio, który spotkal Devil Z
  18. Ludzie zawsze duzo mówią a malo działają. Trzeba ją ratować poki jest co. Spoiler STI jest w planie. Co do kół nie widzę innej opcji jak czarne, lub grafit
  19. Mam nadzieję ze uda mi sie odpalić na początku Maja. Chciałbym zrobić sobie prezent na urodziny i znowu usiąść za sterami Subaraka. Bulgotac będzie, wydech jest caly z kwasu zakończony fake puszką wygluszajacą, wiec będzie wiadomo kiedy odpali :p
  20. Hey! Po namowach kilku osób, postanowiłem odświeżyć konto na forum i opisac tu mojego Buga. Su, o której bedzie mowa to Bug eye w fabrycznym kolorze Sonic Yellow. Niby po dowodzie wychodzi ze pod maska miala 278km, ale nie zbyt w to wierzę, wnioskujac po mojej wiedzy będzie tam ej205 z td04, więc będzie cos w okolicy 218km ( jak sie myle to mnie poprawcie). Skrzynia 5mt, srodek seryjny jak to w wrx, ale utrzymany w stanie 9/10. Impreza urodziła sie w 2003roku, upalana przez Hansa przez rok czasu, po czym trafila do nas...Do Polski. Latala przez dłuższy czas w Zielonce pod skrzydłami warsztatu Pana Korneckiego ( nie znam, ale podobno dobrze ogarniają Subaraki ). Następnie trafiła do Kosciana, jednak nie pocieszyla się dlugim życiem. Z tego co opowiadał właściciel, poszla Panna panewa ( sądząc po stylu jazdy jego obecnym autem pałował ją na zimnym). Wisialy na niej sprawy sądowe, rzeczoznawcy rozbierali ją, składali i każdy mówił jedno " wina użytkownika ". Od tamtego czasu ( 2011r) rzekomo stala w garażu, po czym rok temu wprowadzili ją pod tego slynnego orzecha pod którym pewnie większość z was widziała ją na "opuszczonych samochodach ". Jak " poznalem" sie z Imprezą? Spotkałem to auto miesiąc przed tym zanim zrobiono fale hejtu w Internecie na jej temat. Docelowo miala być mojej koleżanki. Zakochala sie w niej, pojechalem obejrzeć to auto ale byłem sceptycznie nastawiony i kazalem jej odpuścić. Przypomniało mi sie o niej w momencie jak wystawili zdjęcia do Internetu. Zadzwoniłem do Arka u którego stalo auto, dokładnie ją przejrzałem i nie zastanawiając sie długo, kupiłem ją nie zważając na stan, sumienie nie pozwalalo mi zostawić jej na pewną śmierć.. Mowila do mnie niczym s30z z Wangan Midnight . Spodziewałem sie najgorszego, mialem tylko nadzieję ze będzie do czego spawac. Po wyrwaniu jej z gleby, pierwsze co? Myjnia ! Pierwsze 3 dychy wydane na te auto pokazaly ze wcale nie jest tak okropna na jaką wyglądała. Wróciłem do domu, grzecznie zjechała z lawety i stanęła dumnie obok reszty Japonskiej rodziny Następnego dnia akcja sprzątanie, próba otwarcia bagaznika ( nie posiadała kluczyka) i tu zonk... Co prawda wiedziałem ze jakies graty leżały w bagazniku ale spodziewałem sie 20kg cementu, wzglednie jakies stare opony. Ku mojemu zdziwieniu caly silnik leży w środku, w częściach. Zrobiłem liste, niczego nie brakowało, każda srubka jest, nawet stare oleje ladnie zlane do baniek i opisane. Skoro auto w teorii bylo kompletne, pora zeby ogarnąć srodek, lakier, sprawdzić stan blacharski i zacząć remont. Bude doprowadzalem do stanu " używalnosci jakis tydzień. Mycie, glinkowanie, polerka woski, wyrzucanie orzechówz każdej dziurki... Efekt jest powalający wzgledem tego co bylo. Buda praktycznie nie ma rudej, sa 2 purchle do ogarnięcia, ale to nic w porównaniu z innymi autami które stoją latami. Kielichy, podłoga, progi zdrowe. Z wnętrza auta wrzuciłem +/- 20kg orzechów -wiewiórki ją pokochały - jednak byly na tyle mile ze nie dotknęły kabli czy tapicerki. Zawiasu jeszcze nie ruszyłem, będzie robiony po świętach, w planach piaskowanie, malowanie i poli na całe auto. Tarcze, zaciski i klocki kupiłem od razu nowe ( wiadomo tyle lat stania odciska piętno na hamulcach). Zostało sprawdzić skrzynie ponieważ słyszałem teorię ze jest uszkodzona. Na dzień dzisiejszy silnik jest juz gotowy do odbioru w szlifierni, udalo sie go ogarnąć, cylindry nie mialy owalizacji ani żadnych rys, wal nadawal sie na 1 szlif, głowice nowe, tloki i korby nowe. To by bylo na tyle, jesli auto wzbudzi jakieś zainteresowanie będę na bieżąco dodawał nowe zdjecia i posty Fotki ustawiam chronologicznie od dnia jak ja kupilem, pozdrawiam ! Biedna stala i umierała Jadąc z nia na lawecie, przez 10km gubiłem liście ktore wypadaly z auta. Cudowna chwila <3 Brud i smród...brakowalo tylko znaleźć szczurze g*#na...no i znalazłem. Juz w domu, mazda chyba nie polubiła nowej koleżanki bo rotary umarl po paru dniach xD P.S. sprzedam tanio To zdjęcie jest cudowne. Wyglądają na takie szczęśliwe. czas na reanimacje osprzętu Polerka i focia z soarerem kumpla... UZ robi robotę! Już nie śmierdzi trupem, można siedzieć i pic kawe. A tu efekt polerki. Jednak czasami z g@#na bata da sie ukrecic ;p Jakość zdjecia okropna ale wyglądała na prawdę świetnie, wierzcie na slowo.
  21. ChudyB

    Swap na ej22

    Dziękuje ci bardzo W takim razie w najbliższym czasie zapowiada się mały swap Swoją drogą, wiesz może czy ktoś tu ma na sprzedaż sterownik pod 2.2 ?
  22. ChudyB

    Swap na ej22

    Witam ! Od dłuższego czasu zastanawiam się nad usprawnieniem mojej subaryny ! Początkowo planowałem pójść na całość i szukałem ej20 turbo z gt'ka, jednak to nie na moją kieszeń Chodzi mi po głowie swap na ej22, mocy wiele nie przybędzie, ale ,,ZAWSZE COŚ! " Mam co do tego pare pytań. Ktoś kiedyś mi mówił, że przy swapie z 2.0 na 2.2 nie trzeba przekładać wiązki, półosiek, skrzyni itp. Jak to wygląda w praktyce? Robił ktoś cos kiedyś ? Z niecierpliwoscią czekam na odpowiedz (Legacy II gen ej20) Pozdrawiam !
  23. Widzę, że nie zbyt to przemyślałem Może zapomnijmy o turbo. Co z 2.2 i 2.5? To samo do roboty co z uturbionymi silnikami ?
  24. Przeglądałem ten temat. Mój silnik odmawia współpracy i czas wstawić coś innego. Zawsze jest opcja włożyć ten sam, ale te 115 km nie wystarcza. Do przeżnaczenia mam około 2.5 tyś.
  25. Witam. Posiadam Legacy kombi 97' 2.0 115km. Chciałbym wsadzić do niej coś mocniejszego. Jaki silnik najlepiej by pasował bez większych przeróbek ? Jakie koszta i przeróbki wiążą się w wstawieniem 2.0 turbo i czy w ogółe jest sens to robić? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...