Witam. Odgrzewam kotleta jako że nie chcę zaśmiecać. Zacznę od tego że nie dawno kupiłem Legacy IV 2.0 SOHC. Przymierzam się do wymiany oleju w automatycznej skrzyni biegów. Po przestudiowaniu forum i biorąc pod uwage inne czynniki skłaniam sie do wymiany statycznej, najprawdopodobniej 2 razy żeby większość tego oleju wymienić. Tak jak kolega wyżej napisał tu gdzie mieszkam (Irlandia) to inna bajka, pojechalem do serwisu Subaru popytać i okazuje sie że pan w serwisie twierdzi ze subaru nie ma swojego oleju do skrzyni a oni leja jakiś tam dexron III. Jako że wcześniej poczytałem trochę forum to wiem ze najlepiej chyba zalać olej subaru. Z serwisantem nie wdawałem sie w dyskusję bo i po co? Skoro on tego nie wie to o czym z nim dyskutowac? Jako że przymierzam sie do wymiany kilku innych rzeczy to trochę części będę sprowadzał z Polski, taniej i łatwiej dostępne niż w Irlandii. Dzwoniłem dziś do serwisu subaru w Rzeszowie i olej subaru mają dostepny bez problemu. W czterolitrowych bańkach, zapomnialem zapytać o jednolitrówki ale wydaje mi się że tez powinni mieć. Mam do was dwa pytania: - ile tego oleju kupić? Facet w serwisie mówił że u nich na wymianę to tak do czterach litrów chyba, aczkolwiek on tylko sprzedaje i nie bardzo był pewny. Z drugiej strony czytałem tutaj ze do 6 litrów. Inna sprawa jest taka że wydaje mi sie że w tej chwili mam tego oleju w skrzyni za duzo nalanego, ponad stan znaczy, a olej nie wyglada na stary, jest czerwony. I tutaj nastepne pytanie. - Nie mam pojecia kiedy olej w skrzyni był wymieniany lub czy wogóle byl wymieniany,ale jak już wspomniałem kolor jest czerwony a nie żaden tam brązowy więc przypuszczam że kiedyś tam był zmieniany. stąd pytanie: Jak wymienię ten olej statycznie / połowicznie to nic się nie stanie jeżeli ten poprzedni był inny (dexron III lub podobny) a teraz zaleje ten subaru ATF?
Zapomniałem dodać, auto ma przejechane 127 tys. kilometrów