Witam
Kupiłem we wrześniu samochód Subaru Forester 2.0 XC u jednego z dilerów. Zostałem poinformowany, że po przebiegu 5000 km zalecana jest przez Subaru wymiana oleju - choć nie jest to obowiazkowe. Tak więc mniej więcej po takim przebiegu przy okazji pewnej poprawki zleciłem również wymianę oleju. Po pewnym czasie przegladając fakturę zauważyłem:
- olej jaki mam obecnie to Castrol 10W-60
- zapłaciłem za 4,5 litra oleju i tyle wlano do silnika.
Mam więc nastepujace uwagi i pytania:
- dlaczego bez wcześniejszego informowania mnie w autoryzowanej stacji Subaru wymieniany jest olej na Castrol 10W-60 ? (w opisie Castrola olej ten zalecany jest do sportowej jazdy, do silników tuningowanych i używanych w ekstremalnych warunkach, do silników turbodoładowanych), a w dodatku jest to olej bardzo drogi. Ja używam samochodu do normalnej cywilnej jazdy, i taki też mam samochód.
W książce serwisowej, instrukcji obsługi, na oficjalnych stronach Subaru Import Polska napisane jest – Subaru zaleca oleje Valvoline. W książce serwisowej Subaru zaleca również olej syntetyczny o klasie lepkości 0W lub 5W do silnika 2.0. Na moje pytanie w serwisie usłyszałem odpowiedź, że Subaru Polska zaleca właśnie olej Castrol o tych parametrach, a olej Valvoline może ulec nawet zagotowaniu przy intensywnym użytkowaniu silnika. Czy tak rzeczywiście jest, czy takie postępowanie jest słuszne, które informacje są prawdziwe, którymi zaleceniami mam się kierować?
- czy właściwie postąpiono nalewając mi do silnika 4,5 litra oleju? W instrukcji obsługi Subaru wyraźnie jest napisane, że do silnika powinno się wlewać 4 litry. Na moje pytanie w serwisie Subaru dostałem odpowiedź, że Subaru zaleca wlewać 4,5 litra oleju (do silnika 2.0) bo silnik może zużyć około 0,5 litra oleju. Czy rzeczywiście tak jest i tak powinno się robić – z tego co wiem b. szkodliwe jest dla silnika wlewanie za dużo oleju.
Bardzo proszę o odpowiedź
pozdrawiam Darek