donfilip

hmmm to zasadniczo zmienia postać rzeczy

Mości Panowie i Panie, najzwyczajniej wydawało mi się, że wymiana doświadczeń i wspólnie śmiganie nie wiąże się z koniecznością przestrzegania jakiejś hierarchii a już na pewno nie z jakimikolwiek kosztami. Po prostu znam lepsze sposoby na zagospodarowanie kilku stów. Jeśli natomiast z czasem kryteria przyjmowania do tego elitarnego grona się zmienią, to naprawdę z przyjemnością wpadłbym z Wami pojeździć

Żaden apetyt na maka nie jest w stanie przebić apetytu na paliwo naszych subaraków, a już na pewno nie kosztów związanych z takim apetytem A tak na serio, to jeśli mówicie poważnie z tymi świeżynkami, starszakami, paliwem i makiem to chyba będę musiał jakoś dalej żyć bez spotów, niestety...

Maka jestem w stanie przeboleć

@JunioreX - nie mam pojęcia, co wiąże się z przyjazdem na pierwszego spota... Rozumiem, że masz na myśli jakiś wysublimowany akt inicjacji hehe

to wreszcie środa czy czwartek? chciałem wpaść na pierwszego spota