Skocz do zawartości

mariost

Użytkownik
  • Postów

    570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez mariost

  1. 60kkm przebiegu w hawk-u WRX 2007 (ostatnie 13 u mnie). Auto po mapie 260KM 400Nm na suchym przeze mnie nie pałowane, bo wiem czym to grozi :rolleyes:

    Proszę co mi dziś wyleciało z dyferka :

     

    p6su.jpg

     

    2 tryby + ze 150ml czarnej mazi (trudno to nazwać olejem) + korek pełen opiłków z żelazła.

    Zalałem Motula i na razie skręciłem, ale boję się tak jeżdzić.

     

    1. Czy jak zaś jaki tryb odpadnie to może kasik, cosik zblokować i ospitolić skrzynie ? Czy mogę na razie tak tyłek wozić ?

    2. Wiem już że przełożenie w moim dyfrze to 4:11 - ma on jakieś LSD czy cuś ? Mam szukać dyfra konkretnie z mojego rocznika ? Podobno pasuje też z któregoś Forka ?

    3. Regeneracja mojego czy kupno "nowego" używanego ? Co lepiej/taniej i gdzie ewentualnie dostane części do naprawy ?

     

    Za odpowiedzi z góry dzięki ;)

  2. DJ BTBM to szampon dla "fanatyków" - jest dobry ale jest wiele tańszych albo równych cenowo alternatyw, które na pewno są bezpieczne dla wosków>

    Ja podam takie w miarę budżetowe i te które używam:

    Np.

    http://allegro.pl/szampon-shiny-garage-500ml-orange-biala-podlaska-i3558714931.html - wydajny (0.5l) (około 25-30ml./10l wody), świetnie się pieni, daje dobry poślizg, dobrze radzi sobie z zaschniętymi muchami itd. Jest też troszkę droższa wersja Strawberry. Ładnie pachnie.

     

    http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa-1/pielegnacja-na-zewnatrz/mycie/szampony/gold-class-car-wash-shampoo-conditioner-szampon.html - ładnie pachnie, piana słaba, poślizg świetny, domywa super, niestety jest mało wydajny min. 80ml/10l wody. Jest go prawie 0.5l

     

    http://showcarshine.pl/776-rise-and-shine-big-apple-shampoo-1-litr-delikatny-dla-woski-i-mocno-skoncentrowany.html - klasyk. Każdy detailer go ma :) bo jest po prostu tani, dobry, wydajny (1l) i bardzo skuteczny. Sygnowany nazwą popularnego studia detailing-owego na Śląsku.

     

    http://showcarshine.pl/szampony/309-duragloss-car-wash-concentrate-901-473ml-delikatny-dla-kazdego-wosku.html - wszystko ok :)

     

    http://mrcleaner.pl/mothers-california-gold174-car-wash-473ml-p1477.html - j.w.

     

    http://mrcleaner.pl/valetpro-poseidon-carnauba-wash-500-ml-szampon-z-woskiem-p2121.html - super !

     

    http://temachem.sklep.pl/opis/2481163/zymol-natural-car-wash-500ml.html - mój ulubiony, kapitalny zapach, słaba co prawda piana ale domywanie rewelka. Właśnie mi się skończył ale zakupię na pewno - tym bardziej, że do sklepu z linku mam rzut beretem ;)

     

    To jeszcze ostatnie pytanie do Ciebie mentorze detalingowy

    Nie przesadzaj z mentorem ;) Detailing to temat rzeka a ja go traktuję hobbystycznie, relaksuję się przy tym i ciągle jestem amatorem ;)

     

    Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie skierowane do mnie - na które będę potrafił oczywiście.

    • Lajk 1
  3. A co sądzisz o colli?

    Colli to hybryda - "miszung" sealenta i wosku naturalnego - jest ok. trwały, coś tam zaświeca a poza tym bez szału. Nie lubiłem go bo śmierdzi pastą do butów i świetnie przyciąga brud i kurz.

    Z trzech muszkieterów jakimi są #16, Colli 476, i FK HiTemp - które z sobą od dawna są konfrontowane, bo to tanie, bardzo dobre produkty - moja klasyfikacja wyglądała by tak:

    1. FinishCare HiTemp

    2. #16

    3. Colli

    Ale to moje indywidualne odczucia. Każdy ocenia według własnych preferencji.

    Małe info:

    nr1. to sealent

    nr.2 to sealent

    nr.3 to hybryda

     

    Ja jakoś dużo tych wosków nie przetestowałem a po kupnie WRX się rozsprzedałem (wolałem remap :D ) z droższych zabawek i zostawiłem sobie tylko to co najbardziej potrzebne ;)

    • Lajk 1
  4. Mam ten wosk - jest ok.

    Dobrym rozwiązaniem na zimę będzie IPA + #16. Dopiero raz go aplikowałem, bo mam kilka wosków i za każdym razem co innego nakładam.

    Myślę, że na cleaner też będzie w porządku ale deczko krócej. Mój ulubiony to wspomniany już wyżej przez kogoś Dodo Lime Prime.

    • Lajk 1
  5. Jeee tam ;) Nie ma za co dziękować.

    Na tym forum:

    http://detailingclub.pl/

    ...jest trochę moich robót, zdjęcia zabawek itd. Trochę liznąłem tej zabawy hobbystycznie a i parę furek do sprzedaży przygotowałem. Problemem było miejsce lecz teraz świnia ma swój garaż i na razie arsenał na podłodze leży, ale to się nie długo zmieni :D

    sn7a.jpg

     

    Jakieś tam fotki z mycia świni kiedyś tam (porządnie jeszcze nie było-będzie w zimie korekta, na razie wyprane tylko wnętrze kompletnie)

    2aas.jpg

    r25g.jpg

    gimq.jpg

    9dbx.jpg

    fezr.jpg

    btyo.jpg

    42r0.jpg

    ggat.jpg

    2e5k.jpg

    ryjo.jpg

    nj2u.jpg

    mky2.jpg

    jrep.jpg

     

    Tak umyte auto dostało maszynowo maguiers Ultimate Compound, póżniej takie AIO (all in one) które w mojej opinii kapitalnie kryje niedoskonałości lakieru o nazwie Autobrite Cherry Glaze, na to wosk nie pamiętam już jaki i prezentowało się tak:

     

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=8Xxl5DZEm5E

     

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=UgzXHbUM4EM

    • Lajk 1
  6. A czy bardzo "zgrzeszę"

    Nie zgrzeszysz. Wydatek na cleaner rozumiem no bo dobry kosztuje powiedzmy te 50-80zł. Ale IPA kupisz w sklepie elektronicznym jakimś za 10-15zł/L - rozrabiasz to 1:1 z wodą i starczy na dłużej niż subarak u Ciebie będzie ;)

  7. To jest to o czym piszą w tym temacie: http://forum.kosmety...opic.php?t=9479

    Nie, nie o tym tu mowa.

     

    Odnośnie porównania : cleaner vs IPA

    Ja jestem ze starej szkoły tej całej zabawy i zanim odkryli IPę i to że wosk dłużej na niej siedzi (bo wcześniej używano jej tylko do inspekcji podczas korekt lakieru), to było tylko pojęcie cleanera.

    Dlatego panowała taka zasada, że pod woski naturalne z zawartością carnauby itd. dawało się cleaner ponieważ olejki w nich zawarte, wypełniacze odżywiały lakier i one się po prostu z olejkami zawartymi w woskach naturalnych lubią. Takie rozwiązanie jest powszechnie uznawane za bardziej krótko trwałe (ale też potrafi w odpowiedniej kombinacji długo wytrzymać) niż rozwiązanie tzw. zimowe. Czyli porządne przygotowanie lakieru, odtłuszczenie za pomocą właśnie IPA i położenie wosku najlepiej powstałego w wyniku połączeń różnych tam benzenów i innych pochodnych ropy w procesie chemicznym - które zwiemy sealentami.

    Reasumując:

    - rozwiązanie ładniejsze ale mniej trwałe - cleaner+wosk naturalny

    - rozwiązanie trwałe bez szau wyglądowego - IPA+sealent

     

    Ale nic to wszystko bez odpowiedniego przygotowania lakieru.

    Zrobiłem z 20 korekt, wyprałem z 15 tapicerek i dalej jestem gooopi :lol: Teraz jest na to moda i tyle nowości wychodzi, że nie wiadomo co do czego ;)

    • Lajk 1
  8. To jest quick detailer - używasz do usunięcia water spotów (zacieków wodnych), lekkich zabrudzeń, kurzu. Możesz po każdym myciu i osuszeniu - możesz żadziej... może pomagać Ci również w osuszaniu auta.

    QD nadaje połysku, odżywia wosk - a BSD ma w bonusie takie właśnie kropeklowanie jak powyżej albo nawet i lepsze bo mój lakier jest dopiero przed korektą :D

    Tak, ten produkt ma swój baaardzo długi temat na KA - zagrzmiało po jego pojawieniu się no bo "facet" bije po buziach woski z górnych półek i trwałością i efektami ;)

    • Lajk 1
  9. Komentarz na eurosporcie z jazdy Hołka :

    "...słychać jak kamienie uderzają w podłoże, więc chyba rzeczywiście za nisko zawieszony... "

    :facepalm:

    Wczoraj Kościuszko był Maćkiem...

    Jak Robert "zgubił" koło to nawet moja żona od razu zauważyła zmianę tempa a ci dalej se komentowali jakieś dyrdymały... :)

    Tłumaczenia wywiadów na końcach odcinków w języku angielskim to nawet nie komentuję :biglol:

  10. Pomimo wszystko dla mnie było ok. i następnym razem na pewno wystartuję, dzieci zadowolone. Dymkowi i jego narzeczonej dziękuję za zabawienie towarzycha :D i, że się Daga z tym moim bachorkiem w fosach taplała - to jej też THX ;) Następnym razem będzie jeszcze lepiej

    Pozdro

     

    Edit. Potwierdzam, Colin szedł jak "zły" - ale dołu nie było... ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...