Skocz do zawartości

Rok z Bagien

Użytkownik
  • Postów

    286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Rok z Bagien

  1.  

     

    Jezeli jest to zakup na dłuższe lata to tak warto brac wolnossaka z wyzej wymienionych wzgledów. Natomiast jezeli np auto "bierzesz na firme" i za 3 lata bedziesz musial sie z nim rozstac i wziazc kolejne to nie wiedze sensu meczyc sie z wolnossakiem bo autem z turbinka jezdzi sie po prostu przyjemniej i bardziej komfortowo.

     

    Diagnoza dupereli np., który czujnik sterujący pracą klap dolotowych padł, może trwać kilka dni w ASO, a co dopiero poważniejsze usterki (skrzynia, turbina), więc może się okazać, że z tych 3 lat zrobi się trochę mniej i trzeba będzie jeździć czymś zastępczym. Już nie mówiąc o nerwach, kiedy się coś wysypie w drodze i auto staje.

     

    Kiedy wszystko jest OK śmigasz, kiedy auto jest unieruchomione zaczynasz się zastanawiać: co ważniejsze?

     

    Każdy musi sam rozstrzygnąć. B)

  2. Napiszę to, co wydaje się być dla większości fanów motoryzacji, oczywiste: producenci zaczynają nam (kupującym) sprzedawać świecidełka i gadżety, których trwałość eksperymentują na nabywcach (bo sami nie mają na to kasy i czasu - czasu bo może ich konkurencja wyprzedzić).

     

    A i owszem, jeździ się tym chwacko, tylko czy, aby na pewno o to chodzi? Nie sądzę, by każdemu.

     

    I w temacie, nie jeździłem nowym Foresterem, więc się nie będę wymądrzał, ale XT ma za mały staż na rynku, by oceniać jego bezawaryjność, trwałość i wartość rezydualną.

     

    Jak komuś nie zależy na osiągach, turbinie i CVT, to warto rozważyć 2.0 w manualu.

    Bo być może taki egzemplarz (może jeszcze OBK 2,5) da gwarancję bezproblemowych 100 kkm, pewność braku drogich usterek, tańszy serwis, niską utratę wartości i łatwość odsprzedaży?

     

    Śpieszmy się lubić wolnossaki, bo tak szybko odchodzą... :D

  3.  

    W przyszłym tygodniu odbieram nowego Passata który pewnie jest wykonany lepiej niż Tiguan to wypowiem się więcej w kwestii wykończenia.

     

    ciekaw jestem twojej opinii

    mamy we flocie kilkanascie passatow b8 ale wszystkie trendline z pakietem business

    bardzo poprawnie ale tanio wykonczone i chyba zaoszczedzili na wygluszeniu - w obk-u jest dużo ciszej

    natomiast silniki (same diesle) i skrzynie bez zarzutu ale prywatnie celowalbym w comforta a najlepiej w highline

     

    Wytaptane

     

     

    Sorry za OT, ale poniżej można poczytać, nie napawa optymizmem....

     

    http://forum.vw-passat.pl/threads/146181-Awarie-naprawy-reklamacyjne-B8

  4.  

    ps. jest jakaś inna marka która proponuje takie warunki.?.... :rolleyes:

     Mitsubishi, choć są tam ograniczenia przebiegu, ale za to 5 letnia gwarancja jest na cały samochód.

     

    Tak sobie czytam ten wątek, będąc zainteresowany w jakieś niedalekiej przyszłości, kupnem Outbacka. I pozwolę sobie na 3 spostrzeżenia:

    1. przypadek kolegi z pracy, legacy 2008, diesel, dochodzi do 140 kkm przebiegu. Zero problemów, ani z silnikiem, ani ze sprzęgłem. (generalnie to z niczym nie ma problemu :) ). Mało tego zalany jakimś badziewiem w Cro dał się przedmuchać po zalaniu lepszym  paliwem w Austrii. To kilka lat temu, działa do dziś. Silnik traktowany zero jedynkowo, but i naprzód, serwisowany poza ASO (trudno narażę się...),

    2. wartość rezydualna Subaru Diesel - no patrzę jak piękny biały Forester z dobrych rąk nie może się sprzedać za cenę, która jest naprawdę dość niska względem nowego samochodu - która niestety odstrasza od zakupu. Przynajmniej osób, które na ten parametr zwracają uwagę i wymieniają samochody co 3-5 lat (tak jest u mnie),

    3. to co napisał raju o dodatkowej polisie na 2 lata i 100 kkm na sam silnik, uważam za strzał w 10 !!, Można samochodem zrobić przez 55 miesięcy te 120-150 kkm i sprzedać diesla na "gwarancji". Nabywca może sobie sprawdzić jego stan w ASO i ewentualnie usunąć poważną usterkę. To winno przekonać do zakupów i tych nowych i tych używanych (podnosząc przy tym ich wartość rezydualną).

  5.  

    Od lat czytam to forum. Jeżdżę Skodą 1.8 Tsi, 4x4, DSG. Mylisz się zatem w 2 sprawach: 1. wchodzący na to forum chcą kupować Skodę 2. mam Skodę i nie mam z tym problemów, bo nie jest to "padło"

    ciesze sie ze jestes zadowolony ze swojej czeskiej limuzyny ale nie mierz innych swoja miara. To ze ty masz skode nie znaczy ze kazdy chce miec auto tej marki - mam w swoim najblizszym otoczeniu grono ludzi, ktorzy posiadali auta tej marki i nigdy wiecej juz go nie kupia. Skoda kusi niska cena i "jakoscia volswagena" ale jest to bardzo złudne.  zreszta temat o skodzie na forum juz jest.

     

     

    Nikogo swoją miarą nie mierzę, nie lubię tylko jak ktoś obraża inną markę - określając ją "padłem". I nie ma znaczenia czy to Skoda, czy Volvo, czy Mazda.

    Na OCP, czy mazdaspeed nie znajdziesz takich wpisów o Subaru. Tyle i tylko tyle.  Nikogo do niczego nie namawiam, ani nie przekonuję o wyższości jednej marki nad drugą.

    Odezwałem się, bo czytam od wielu lat to forum, mam skodę, więc pisząc, że osoby tu wchodzące nie kupują tej marki się mylisz. Warto mieć nieco szersze spojrzenie na motoryzację. Jako następny samochód rozważam min. Outbacka, zbieram informacje, czytam, podpatruję czyjeś doświadczenia.

     

    Ode mnie EOT.

     

    Do autora tematu, przed wyborem silnika określiłbym horyzont czasowo-przebiegowy tego pojazdu w Twoich rękach. Jeśli perspektywa jest wieloletnia i w okolicach 200kkm wolny ssak daje większą stabilność użytkowania i porównywalne koszty użytkowania co diesel.

  6.  

     Jak widzisz ludzie wchodzacy na to forum nie chca kupowac czeskiego padła

     

     

     

    Od lat czytam to forum. Jeżdżę Skodą 1.8 Tsi, 4x4, DSG.

    Mylisz się zatem w 2 sprawach:

    1. wchodzący na to forum chcą kupować Skodę

    2. mam Skodę i nie mam z tym problemów, bo nie jest to "padło"

     

    Outback 2015 jest niebywale zgrabny (szczególnie zacnie się prezentuje z pakietem akcesoryjnym w postaci czarnych nakładek na błotniki) i wygląda bojowo. Jak starczy kiedyś $$ będzie mój, w dieslu z CVT.

  7. W każdym razie jak by RS dostała w końcu 4x4 w jakiejkolwiek postaci było by świetnie.

     

    Trudno powiedzieć, czy będzie.

    Ale 1.8 Tsi, 4x4, DSG6 (a takim jeżdżę) też daje radę.Szczególnie w trybie Sport.

     

     

    A do tego kwestią czasu jest rozgryzienie silnika przez tunerów i bez większych problemów zrobią te 220-230 Km i 310-330 Nm.

    Na hamowni 1.8 w powyższym zestawieniu, w serii, wypluł prawie 200 Km i 300 Nm.

     

    Haldex 5 jest naprawdę szybki, a DSG w trybie sport nie ma momentu zawahania.

     

    Kiedyś próbował mi uciec Forek XT, nie dał rady.

     

    PS, A cały wątek, który namiętnie podczytuję, jawi mi się bez sensu. Skoda i Subaru to zupełnie inne samochody. Szkoda, że Subaru było za drogie, bo jeździłbym najprawdopodobniej Outbackiem...

  8. Jeżeli chwilo OBK jest w tej samej cenie co Forester to nie ma się nad czym zastanawiać. Być może Forester wjedzie dalej w las ale w konsekwencji oznacza to, że bedzie miał dalej po traktor. :D

    Czy ja dobrze doczytałem, że OBK 2.0D Active MY12 kosztuje w wyprzedaży 112k pln brutto ?

    Przecież to jest "prawie" za darmo. :)

     

     

    Tak dobrze to nie ma.

    Outback 2012 jest w cenie Forestera 2013.

    Outbacka Active 2.0 D można mieć za 125 kPLN (rok produkcji 2012), za tyle samo (mniej więcej) jest nowy Forester, ale z uboższym wyposażeniem (np. bez zenonów).

     

    Za 113 kPLN jest poprzedni model Forestera bez szyberdachu,Comfort, z oponkami zimowymi.

     

    Poczekam (i tak nie mam wyjścia) na kwiecień i zobaczymy co SIP zrobi z promocjami na modele 2012, które są na stoku. Wg jednych, dealerzy wyrobili limit sprzedaży w marcu i przestanie im zależeć (czytaj nic więcej klient nie dostanie). Wg innych rusza sprzedaż nowego Forestera, więc na stary i to z 2012 r. muszą być zachęty (podobnie jak Outback, którego lifting się zbliża) do kupna.

     

    Dzięki za pomoc.

     

    pzdr

  9.  

    Jeszcze trochę w temacie: się superancko, żwawo, lekko, fajowo jeździ/prowadzi, motor miło rycy, fajnie się manewruje/parkuje, przestrzenne autko z charakterem, dość mocny bukiet understatmentu, super na drogi, nadspodziewanie dobry do jazdy poza asfaltem, im gorsze warunki pogodowe, tym większy Pan Samochodzik, do tego żaden sztampa-suv, mało tego, a przy tym po prostu porządne, dobrze pomyślane i złożone, chyba raczej niezawodne, niszowe auto dla trochę motoryzacyjnych indywidualistów.

     

     

    No w końcu ktoś, coś z sensem napisał. :biglol:

     

    Też to tak czuję, a teraz prawie wiem

    Już nad zakupem Outbacka zastanawiam siem.

     

    Rok z Bagien,

    - bier Outbacka

    - pociągnij Teścia za kiesę lub wykop i upłynnij Rodzinny Skarb

    - uciekaj precz z miasta Łódź! Jeśli albo korki, albo nie było samochodu, no to -rzeczywiście- nie ma sensu!

     

    Pamiętaj:

    - na siebie nie ma co żałować pieniędzy!

    - jesteś tego wart!

    - pernicz rozsądek!

    - daj się ponieść!

    - żyj chwilą!

    - w razie jakby co, w komórce masz kilka telefonów do 'przyjaciół'/'rodziny'!

     

    Powodzenia

     

    Ach te kobiety z kresów.... :yahoo:

    Tyle, że moja jest z centralnych nizin, jak zobaczy cenę, to mi zrobi (wiecie z czego) jesień średniowiecza. <_<

     

    Serdecznie pozdrawiam.

  10. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, na pewno będą mi pomocne przy wyborze.

     

    Dużo uwag odnośnie Forestera i jego niedostatków, dotyczyła - rzecz jasna - poprzedniego modelu. W najnowszym, wiele rzeczy poprawiono. Tyle tylko, że i tak ma on uboższe wyposażenie od Outbacka, a tą samą cenę. (Outback 2012 2.0 D = Forester 2013 2.0 D w najniższych wersjach wyposażenia)

     

    Trudny wybór. Zobaczymy co SIP przygotuje na kwiecień dla modeli 2012. Obecna promocja ponoć wygasa pod koniec marca.

    Najgorsze jest to, że tak naprawdę w moim budżecie (i to już mocno naciągniętym) jest Forester 2012 2.0 D, za ok. 113 kPLN.

     

    Niestety, ale nie udało mi się jeszcze przejechać żadnym Subaru. Albo były korki i "nie ma sensu" albo nie było samochodu. A umówić się jest mi trudno, mogę wpaść jak mam chwilkę czasu... Ach ta Łódź ! -_-

     

    Pozdrawiam.

  11.  

    Jednak chyba marki i modelu już nie zmienimy.

    Szukamy okazji i czasu, aby gdzieś dalej pojechać tym samochodem. Mazdą robiliśmy ok. 1.500 km miesięcznie. Subaru w ciągu 6 tygodni przejechaliśmy już 4.000 km.

     

    Szkoda, że tak późno się zorientowaliśmy iż jest taki fajny samochodzik i nie wiem czemu ludzie kupują inne.

     

    Pozdrawiam

     

    No dobra, starzy wyjadacze udają, że nie widzą tego postu.... :D

     

    Bajka why ?

    Tak po prostu, na odczucia świeżego posiadacza outbacka, dla kogoś kto nie miał Subaru (dla mnie :rolleyes: )

    Opisz o co kaman według Ciebie..

     

    Wdzięczny będę po wsze czasy.

     

    pzdr

  12. No dobra, nie będę udawał, że przeczytałem wszystkie 153 strony.

    Ale uwierzcie, że sporo przeczytałem i pozwolę sobie zadać kilka pytań:

    1. Adam12 ile masz obecnie najechane ?

    2. jakieś uwagi dodatkowe, awarie itp., po tym przebiegu ?

    3. czy (moje ulubione pytanie :rolleyes: ) kupiłbyś ponownie Outbacka, mając obecny bagaż doświadczeń ?

    4. Dlaczego Outback, a nie Forester ?

     

    Pytania, nie tylko do Adama12, jak ktoś chce/może się podzielić swoimi uwagami, to chętnie wysłucham. Bo się waham. Zeszłorocznego Outbacka można mieć w akceptowalnej cenie. Forestera z dieslem, nie bardzo....

     

    Z góry dzięki., pzdr

  13.  

    Ale nówke sztuke nie śmiganą na gwarancji? ;)

    To tylko w ASO. :) A to właśnie Point.

     

    Z pewnym względów odpada.

     

     

    A tego nie znam. :blink: I raczej nikt z forumowiczów,autka tam nie serwisuje.

    Ale tam japońskie,czyli Honda,Toyota. :mrgreen:

     

    Akurat znajomy, pasjonat Subaru, który mnie marką zaraził, tam właśnie serwisuje.Stąd pytanie.

     

    Gdzie jest najbliższe inne ASO ?

    Częstochowa ? W-wa ?

    Jak jest z dostępnością części ? No nie wiem, np. jakiś sympatyczny gangsta-mada-faka urąbie lusterko zewn. w forku. I co dalej ? Płynie z Japonii, czy można gdzieś dokupić ? Tak pytam.... ;)

  14. Byłem, macałem, lecz się nie przejechałem

    Mimo to na nowego Forka zachorowałem

     

    Czarna bestia, XT w nazwie miała

    Zasiadłem i gęba mi się roześmiała

     

    Rączka na podłokietnik powędrowała

    I do kierownicy, bez kłopotu, sięgała

     

    Va bene, deski dotykam ciekawością wiedziony

    Przyjemna, w dotyku miękka, nie zawiedzionym

     

    Widoczność wyśmienita we wszystkie strony

    Wyglądem i zadziornością jestem zachwycony

     

    Siadam, jako pasażer, z tyłu za kierownikiem

    Zacnie, obszernie, podróż tam minie migiem

     

    Bagażnik, a i owszem jest ! Z tyłu ! Nie nowina

    Na wakacje? Po dach, ale spakuje się rodzina

     

    Prześwit zacny, w terenie się przydaje

    Konkurencja tutaj mocno z tyłu zostaje

     

    I tak urzeczony, niemal u bram nirwany

    Spoglądam na cennik, wszak już mi znany

     

    Smętną robię minę, chory wychodzę

    Jeszcze raz rzewnym wzrokiem wodzę

     

    Po Forku, cnych myśli mych przedmiotem

    Co do silnika decyzję podejmę potem

     

    Jawi mi się konieczność finansowa taka

    Że trza mi będzie kupić wolnossaka

     

    Pieniądzorów Rokowi na XT zabraknie

    Choć dusza spragniona turbo łaknie

     

    Bywajcie puryści i esteci językowi

    Błędy i wypaczenia odpuście Rokowi. :unsure:

  15. Cóż rzec należy na tak miłe słowa powitania ?

    Netykieta dziękować razy kilka nie wzbrania

     

    Zatem myślącym o samochodach inaczej

    Tak nieszablonowo i zawadiacko raczej

     

    Ślę plejadowe i gromkie: dzięki :rolleyes:

    Wybór "Dla Estery" to rodzaj męki

     

    Czy diesla, czy benzynę zwykłą ?

    Czy turbo do ganiania nawykłą ?

     

    Co wybrać? szukać trzeba odpowiedzi

    I to może wśród Rozrabiary gawiedzi

     

    Nie byćta dla Roka zbyt surowe

    Zachowanie me nie wzorowe

     

    Ale grzecznym obiecuję być

    Kończę rymy kiepskie, dyć

     

    Już pora na nowych postów poznanie

    Witajcie i z Łodzi zacni krajanie B)

  16.  

    @@Rok z Bagien, posidasz Skode powiadasz..? B)

     

    :welcome:

     

    Ano powiadam,

     

    Powiadam Wam dorogije druzja

    Zmienić Rokowi już auto lzia

     

    Czy to Subaru będzie, Forek nowy ?

    O innym aucie nie ma nowy

     

    Ino kwestia niedostatków monety

    Może stanąć na drodze, niestety

     

    Na gest Dyrekcji jak dla turbo Leśnika

    Dla diesla mała nadzieja, wręcz znika

     

    Pośród meandrów marketingu i mamony

    Gubią się gdzieś motoryzacyjne hormony

     

    Co mnie czynić w takim stanie wypada ?

    Czytać i uczyć się, bo brak wiedzy to nie wada

     

    Jest to jeno początek długiej drogi

    Tylko czemuż ten Forek taki drogi...... :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...