Pseudorajdówka wyglądająca jak milion dolarów?
Chciałbym aby ów projekt skończył jako relatwynie lekki, możliwie zwinny i skręcający i w miarę mocny samochód, dzięki któremu mógłbym nauczyć się jeździć takim dość jeszcze prostym i angażującym kierowcę czterołapem i przekonać się czy ma to dla mnie sens czy jednak wolę zostać przy japońskich rwd, albo kupić sobie Exige'a na trackdaye
W Gc8 celuję jako w najleżejszą budę (w dodatku tą, którą jak chyba wielu z nas cenię największym sentymentem), 2d/coupe ciągnie ze względu na wygląd, aczkolwiek rozważam też pójście w stronę jakiegos wczesnego RA - to chyba byłaby najlżejsza z lekkich opcji, jeśli dobrze rozumiem.
Oczywiście marzy mi się poszerzone 2d, w jakiejś specyfikacji bojowej, a nie bulwarowej, ale póki co daleka do tego droga i póki się nie przekonam że takie gc8 jest tym co mnie kręci, projekt nie pójdzie tak daleko. Stage1 byłby jakoś tam asekuracyjny. Tym bardziej że miałem już Type-R'a i mimo że urzekł mnie pod wieloma względami, to jednak zdecydowanie nie odebrałem go jako sprzętu gotowego do, nawet dość amatorskiego upalania w warunkach jesienno-zimowych.
Podsumowując. Na początek napęd z newage'a w GC8 powinien zapewnić wystarczający "performance", mocniejszą skrzynię i tematy których brakowało mi w Type-R'e - czyli szpery z przodu i jakiegoś chytrzejszego sterowania dccd, poza pełnym manualem.
W sumie masz rację. Magiel już czeka i jest tak samo potrzebny w wypadku czy to Type'Ra czy jakeigoś 2d z US.
Prawdziwe STI - mam zero parcia na znaczek
Klima i tak by najpewniej wyleciała. Reszta to miły bonus, chciaż nie aż taka to chyba wielka operacja, aby ogarnąć to w ramach przekładki.
To jest istotne, czy takie różnice w ramach samej kasty istnienią czy też nie. Jasne że przy pełnej przebudowie na typową rajdówkę nie ma to znaczenia. Aczkolwiek nie planuję tak zakrojonej operacji, przynajmniej nie w pierwszej fazie projektu. Korelacja rozklepania i przebiegu nawiniętego na kołach bywa moim zdaniem mimo wszystko nie tak oczywista, tego się za bardzo nie boję.
Na dziś za L/Brigtonem przemawia brak szyberdachu, a za RSem zderzak przedni. Jednak chyba łatwiej zmienić zderzak niż płat dachu, a maskę tak czy inaczej wypadałoby wrzucić alu. Klapa może rzeczywiście zostałaby przy okazji.
O proszę, nie śledziłem tematu zupełnie. Sam motor czy motor + skrzynia? Jakiego rzędu są to pieniądze, jeśli pamiętasz?