Submath

W tym roku w dniach 26 V - 2 VII odbyliśmy podróż naszym Foresterem tą trasą (St Petersburg-Pietrozawodsk-Apatyty-Kirowsk-Apatyty-Murmansk, potem Norwegia i powrót przez Szwecję do Polski). W Rosji spędziliśmy 16 dni. Aby wjechać do Republiki Karelii niczego nie potrzebowaliśmy. Ani razu też nikt nas nie zatrzymywał. Droga za Pietrozawodskiem była miejscami w zaawansowanym remoncie (dla Forka to nie stanowi problemu), potem jednak remont wygladał tak: brygada remontowa kończy pracę w danym dniu i zostawia nie zabezpieczone i nieoznakowane prostokaty na drodze powstałe po usunięciu wierzchniej warstwy asfaltu. Brzegi ich nie są ukosowane. Kilometrami sie to ciągnie, przez to jazda jest nieco denerwująca (mówiąc łagodnie).

:shock: Dzięki za odpowiedź. Koniecznie trzeba poszukać części mechaniżmu. Poprzedni właściciel zapewne wiedział o padającej prowadnicy...

Nareszcie zrealizowałem swoje marzenie i kupiłem swój pierwszy w zyciu samochód - Subaru Forester. Niestety, jak w temacie po krótkim użytkowaniu pojawił się problem z szyberdachem. Przestał się otwierać, opuszczała się tylko jedna część no i przeciekał. Znajomy mechanik powiedział mi, że lewa prowadnica jest do wymiany - mogę kupić jedynie używaną lub zmieniać caly szyberdach (koszt podbno około 4000zł). Może ktoś z szanownych Forumowiczów miał podobny problem i rozwiązał go w jakiś tańszy sposób ? Trochę szkoda wymieniać cały szyberdach, ale podobno nowej prowadnicy nie mozna kupić? Pozdrawiam.

Witam wszystkich Użytkowników Forum. Po dłuższej lekturze forum jestem przekonany że trafiłem w dobre towarzystwo. Na razie nie mam jednak czym się pochwalić w kwestii samochodu, lecz mam nadzieję, że znajdę tutaj wymarzone auto. Jacek.