Skocz do zawartości

canmaker

Użytkownik
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez canmaker

  1. "Co zatem z Formułą 1? – Nie wiem. Dopóki nie będzie jasno wiadomo, że na pewno jest to niemożliwe, to będę dawał z siebie wszystko. Co każde kilka miesięcy posuwam się do przodu. Droga wciąż jest długa, jest wiele do zrobienia i być może nigdy nie wrócę do F1, ale dopóki nie jest to wiadome na 100%, to będę robił wszystko, co mogę. Rajdy w tym roku mogą mi pomóc – to najlepsza okazja do zajęcia się czymś, trenowania i rywalizacji na wysokim poziomie."

     

    Więcej na:

     

    http://sokolimokiem.tv/?p=7190

     

    Kubica potwierdza testy w symulatorze Mercedesa

    „Mogę potwierdzić, byłem tam. Nie mogę jednak powiedzieć jak długo lub ile okrążeń przejechałem. Krąży jednak plotka, którą mogę potwierdzić, tak, w przeszłości testowałem w symulatorze Mercedesa”.

    Kubica zapytany o to, czy znów będzie gościł w siedzibie zespołu Formuły 1 producenta ze Stuttgartu, odpowiedział: „Może, nie wiem. Nie oznacza to jednak, że jeśli ktoś zobaczy mnie na lotnisku w Heathrow, to będzie to oznaczało, iż jestem w drodze do siedziby Mercedesa. Na tym lotnisku bywam z wielu różnych powodów, nie zawsze musi być to z tym łączone”.

     

    http://www.f1wm.pl/php/news_id-29133.html

  2. Robert Kubica: Niestety, i nie jest to wymówka, na szybkich sekcjach brakowało mi przyczepności tyłu, zwłaszcza na zjazdach. Powinienem był wziąć to pod uwagę. Nie zrobiłem tak, a powinienem był hamować wcześniej.

     

    Byłem w szybkim zakręcie w dół, z łatwością przejeżdżanym pełnym gazem. Potem było mocne hamowanie do trójkowego zakrętu. Kiedy wcisnąłem hamulec, straciłem przyczepność tyłu – zwolniłem więc nacisk [na pedał]. Gdybym tak nie zrobił, obróciłbym się – a droga była wąska. Auto zaczęło jechać bokiem przed zakrętem. Próbowałem się zmieścić, ale uderzyłem w barierę. Nie mogłem zmniejszyć prędkości i uderzyłem lewym tyłem, potem przodem.

     

    Jechaliśmy swoim tempem, nie atakowaliśmy. To doświadczenie, to nie powinno się zdarzyć – ale może. Nawet najmniejszy błąd jest w rajdach kosztowny. To był dla nas dobry weekend, testowanie dobrze nam szło – nawet na pierwszym porannym odcinku było dobrze, nie cisnęliśmy. Musimy wykorzystać doświadczenia, także te negatywne. Takie są rajdy. Od jutra skupiamy się na Portugalii i idziemy do przodu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...