Skocz do zawartości

subarowicze w uk


kiwaczek

Rekomendowane odpowiedzi

DANNY TY TEZ ?

 

Norbercie, porosze bys sie jutro zjawil u mnie , z samego ranka, zabiesz swuj kaszmirowy szalik, wszystkie pluszkaki ktorymi chciales mnie przekupic, kaktus w ksztalcie serca tez juz dla mnie nic nie znaczy , zlota rynbke spuscilem w toalecie ... a twoje bamboszki w ksztalcie pieskow, spalilem w grilu mimo iz tak bardzo kochalem sie do nich przytulac.... niewiem jak mozna byc tak bez serca... takie piekne zeczy potrafiles szeptac...

 

nie spodziewalem sie tego po tobie... me serce krfawi ... nie zalatasz go juz nigdy zadna z swoich sztuczek ...

 

tak .. szczeniaczek tez nie ... (chyba ze bedzie maly i piekny :)

 

 

hehehehehe - praca w nocy - niszcyz moja psychike :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macius....

Nie...nie...nie...juz nie ulegne Twoim blaganiom...nie ulegne nigdy wiecej...blagales...klekales....calowales po stopach...prosiles...wiele rzeczy przy tym mowiles...nikt nie mogl sie nawet do Ciebie zblizyc...dlaczego uleglem...?

Ja nie moglem na to patrzec...

Dlaczego ja wywiozlem Cie do tego szpiatala dla chorych umyslowo...dlaczego uleglem Twoim blaganiom...?

Co oni z Toba tam zrobili biedaczku??

Tak Macius...tak..przyjade jutro po Ciebie i odwioze Cie do domku :)

Prosze..nastepnym razem pozwol takze innym ludziom zblizac sie do Ciebie...

Mam nadzieje, ze mimo Twojej choroby,rozumiesz co mam na mysli...Ja i My wszyscy chcemy jak najlepiej dla Ciebie :)

Przepraszam Maciek...przykro mi...jak widze to wszystko..gdy czytam co przezywasz...biedaczku....

Jutro bede po Ciebie...odwioze Cie do domku...mam nadzieje ze bedziesz grezczny i pozwolisz przypiac sie do kaloryferka...

Przywioze Ci pluszaki...dzis jeszcze pojde i bede prosil we wszystkim domach dookola w Twoim imieniu o zabawki i jak najwiecej pluszakow...Macius..dam z siebie wszystko i przywioze Ci wiele zabawek...obiecaj tylko ze nie bedziesz chodzil tylko i wylacznie na kolanach i uderzal glowa we wszystko co napotkasz na drodze...obiecaj prosze....

Usmiechnij sie Maciusiu...biedaczku...usmiechnij sie....do jutra :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzicie ... widzicie jaki on jest ... ciagle to samo , placzesz jak ta ciota... zawsze miales duzo doi pozwolenia ..

 

nie umiesz sie nawet rozstac jak doroslyy , jak mezczyzna...

 

nie martw sie, nie uronire po tobie ani lzy ...

 

oddaj mi tylko moja koszule nocna ( juz nie bedziesz jej wachal , jak to lubiales robic, i prosiles bym na to przymknol oko .. )

 

oddaj mi tez moja kolekcje harlekinow, ktore ponoc tak bardzo lubisz czytac przxy swieczce o zapachu ambrozi , przytulajac sie do twojego pluszaka ..

 

te stringi z tygrysem sobie zatrzymaj wiesz , bo zoowtymi mowil, ze widzial cie z jakims ochydnym gejem za garazami, i wlasnie w tych stringach kladles mu paqpuge na ramie ... bleee niechce sobie nawet wyobrazac tego, wystarczy ze zoowty odczul to na swej miekiej psychice ...

 

 

idz sobie do tego mariana, jezadzij z nim na budowy, na weekendy , i miksujecie tam zaprawe

ty jemu , a on tobie...

 

nikt by sie tego po tobie norbercie nie spodziewal !!! nikt ....

 

p.s - jest foh no nire, wiec usun mnie z nk, fb , gg , kom , i nie komentuj moich demotywatorow na glownej !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macius...

Przepraszam jeszcze raz....ja naprawde nie mialem pojecia, ze to wszystko tak zle na Ciebie podziala...myslalem, ze tam Ci pomoga..naprawdee bardzo w to wierzylem...bylem wrecz przekonany...kurcze...brak mi slow...

Maciusiuu...zostaw w spokoju zoowtego...On na pewno do Ciebie nie dolaczy...to tak nie dziala Macius...kurcze...co oni Ci tam nagadali?Macius nie sluchaj ich juz...naprawde..nie sluchaj...

Dasz rade Macius..ja wierze w Ciebie...i wszyscy w Ciebie wierza...dasz rade..wyjdziesz z tego a my wszyscy bedziemy Ci w tym pomagac...

3maj sie Macius..jutro bede po Ciebie i odwioze Cie do domku :)

Do zobaczenia Maciusiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecaj mi, ze nie bedziesz plul na wszystko,ze nie bedziesz uderzal glowa o podloge i wszystko co napotkasz na swojej drodze...ze wstaniesz z kolan i pojdziesz normalnie do domku...obiecaj..brak mi slow...nie sluchaj ich juz..nie sluchaj...to przez nich jestes taki agresywny...uspokoj sie i zaloz grzecznie kaftanik...

Do jutra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...