Skocz do zawartości

Wydarzenia sportowe


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Demolka w Iranie straszna. Nasi byli bezsilni a Irańczycy grają świetną siatkówkę. To trochę zimny prysznic, bo ostatnio chłopcy nawet jeśli przegrywali, to po dobrej grze.Ostatni mecz z Brazylią i dzisiejszy z Iranem pokazuje, że wcale nie  jest tak różowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowo w drużynie siatkarskiej nie jest. Dziś zabrakło dosłownie wszystkiego. Słaba zagrywka, beznadziejne przyjęcie, wystawy sztampowe i pod sufit, a największą różnicę w porównaniu do przeciwników było widać w grze na siatce. Ośmieszali wręcz naszych. Trzeba jednak zauważyć, że Antiga mocno miesza składem, a celem są MŚ, a nie LŚ, więc miejmy nadzieję, że wie co robi i mecze w LŚ traktuje treningowo, a na MŚ będzie lepiej.

 

A co do Hewitta - jak na swój wiek jest w świetnej formie fizycznej, kilka lat temu jeszcze był w wierchuszce światowej, teraz, po kilkuletniej przerwie (a właściwie już po jednym zakończeniu kariery) wrócił chyba dla funu. I gra jak dawniej, tylko jest jeszcze bardziej doświadczonym zawodnikiem. Nawet w meczach z czołowymi graczami  stawia wysoko poprzeczkę i przeciwnik musi się z nim mocno namęczyć. Dlatego dzisiejszego sukcesu Janowicza bym nie umniejszał. To jest dla niego ważna wygrana. I to z dwóch powodów. Ograł tenisową sławę, a do tego, co ważniejsze, potrafił schłodzić głowę i wrócić do dobrej gry po fatalnym czwartym secie. Brawo Jerzyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Jerzy spalił się psychicznie w końcówce trzeciego seta kiedy miał piłki meczowe. Gdy przegrał następnego seta byłem przekonany, ze Hewit wygra piątego właśnie dzięki doświadczeniu i chłodnej głowie. Tymczasem Polak pokazał po raz kolejny, ze jeśli mecz jest ważny i ze znanym rywalem, potrafi walczyć do końca. Super.

 

Teraz Raonic i tu niestety będzie bardzo cieżko. Kanadyjczyk ostatnio w świetnej formie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem przekonany, ze Hewit wygra piątego właśnie dzięki doświadczeniu i chłodnej głowie.

Niestety to za mało było, bo Janowicz zagrał niezwykle agresywnie i trafiał. Kilka jego returnów było wręcz niesamowitych.

 

 

 

Teraz Raonic i tu niestety będzie bardzo cieżko.

Oj tak, nawet bardzo. Przed meczem z Janowiczem w Paryżu, Tsonga porównał Jerzyka właśnie do Raonica - że to ten sam styl. Ale zauważył też, że przed Janowiczem jeszcze trochę pracy jest, żeby dojść do pozycji, jaką w tenisie zajmuje obecnie Raonic. Ale skoro w ub. roku doszedł w Wimbledonie do półfinału, to znaczy że i Raonic jest do ogrania. Byle siedział serwis i w głowie się nie gotowało.

 

Edytka: z Raonicem to gra Kubot. Dziś, pierwszy mecz (12.30) na korcie numer 2. Janowicz gra z Robredo. Kolejny emeryt, specjalista od gry na cegle. Powinno być ok. Kubot ma cięższe zadanie.

Edytowane przez pegi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos tam ponoć obronił,niestety nie widziałem tylko czytam :(

 

 

żartowałem - 2 obronił

ten z chile też 1 obronił

jedno pudło u brazylijczyków i słupek chile który rozwiązał sprawę ;)

ale strzelali jak trampkarze i z tak grającą Brazylią - Niemcy czy Francuzi spokojnie wygrają :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...