Skocz do zawartości

osłona pod silnik


buncol_S04

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie ciekawe pytanie o osłonę. Ja mam GF8 z 1998 i płyty też nie ma pod silnikiem pytanie czy była w serii - zapewne nie.

 

Czy jest sens wsadzać płytę (raczej plastikową niż metalową chyba że różnica w cenie jest nikła ) jeśli:

- auto będzie jeździć GŁÓWNIE cywilnie (2 bryka w domu)

- w zimie bokiem po śniegu na pewno

- w lecie MOŻE na jakiejś pojeżdzawce (KJS amatroski ??? , wypad z kolegami na tor asfaltowy we Wrocławiu czy gdzieś w okolicy)

 

Wolę kupić płytę i mieć dodatkowe zabezpieczenie miski w razie jakiegoś dziwnego zbiegu okoliczności niż nagle zorientować się że olej wrąbało, a silnik łomocze panewkami.

No i myślę że płyta jeszcze osłoni silnik z przyległościami przed ochlapywaniem wodą no i przed syfem.

 

Precyzując myślę o niej jako o takim odpowiedniku tzw. BRA na machę a tu konkretnie jako o elemencie zmniejszającym poziom zasyfienia pod maską i chroniącą w najgorszym przypadku przed rozwaleniem / urwaniem michy.

 

BTW czy płyta nie pogarsza wentylacji silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planujesz jakieś jazdy po szutrach czy innych wyrypach?Czy auto będzie "cywilem" upalanym na pojeżdżawkach i innych amatorskich imprezach?

 

auto jest jako 3 w rodzinie :-) raczej do amatorskich imprez, nie planuje jeżdzic po szutrach Chociaż ma to być porządne... z plastiku raczej zrezygnuje.

 

na alledrogo znalazłem coś takiego :

http://allegro.pl/oslona-silnika-plyta-subaru-impreza-od-gtdo-2012-i3529943693.html

 

jak się Wam to widzi ?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW czy płyta nie pogarsza wentylacji silnika ?

Pogarsza,temperatura oleju jest wyższa o 5-10st. A w czasie upalania i więcej,zależy od warunków zewnętrznych i paru innych rzeczy.

nie planuje jeżdzic po szutrach
auto będzie jeździć GŁÓWNIE cywilnie (2 bryka w domu) - w zimie bokiem po śniegu na pewno - w lecie MOŻE na jakiejś pojeżdzawce (KJS amatroski ??? , wypad z kolegami na tor asfaltowy we Wrocławiu czy gdzieś w okolicy)

Jeśli ma chronić przed syfem,plastik fabryczny jest wystarczający i zdecydowanie tańszy.

Od 4 lat upalam latem i zimą auto w NMnP,Kielcach,Ułężu,Wyrazowie i nie mam płyty pod silnikiem. ;)

Ale jeśli macie się stresować to polecam,kevlar czy carbon to kawior i ciężko dostać,aluminiowe droższe niż stalowe i lżejsze,budżetowa wersja to stalówka.

Ale jak się już zdecydujecie,zadbajcie aby była dobrze dopasowana i umocowana. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie mam płyty pod silnikiem.

Seryjnego plastiku też nie? Niby nie uratuje przy mocnym walnięciu, ale ochlapywanie gorącego silnika wodą (np. z kałuży) nie jest dla niego szkodliwe, albo "zasypywanie" go śniegiem jak się wleci w zaspę (mówię o miękkiej która nic nie uszkodzi)? A jednak plastik odbiję dość sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjnego plastiku też nie?

A też nie.

albo "zasypywanie" go śniegiem jak się wleci w zaspę (mówię o miękkiej która nic nie uszkodzi)? A jednak plastik odbiję dość sporo.

Zaręczam,że nawet te miękkie urywają te plastiki fabryczne i "czeszą" nadkola. ;)

Woda sobie może i chlapie,śnieg wleci,ale nie zauważyłem jakiś niepokojących oznak,tym bardziej uszkodzeń.Silnik może trzeba częściej umyć. :P;)

Ale za to szybki wtedy potrafią zaparować,tylko musi być "grubo". :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym założył aluminiową ale kupno w serwisie wedlug mnie się mija z celem, Do swojego wczesniejszego auta sam dorobiłem osłone z blachy aluminiowej ryflowanej o grubosci 5mm. Kilka razy na normalnej drodze uratowała mi miske przed uszkodzeniem, na drodze leżał kamień i gdyby nie ona silnik by był kaput. Z niewielkimi zdolnosciami manualnymi można samemu dorobić sobie taką osłonę. Koszt myśle ze w granicach 200zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie całkiem tak, co do drogi była to droga asfaltowa o dopuszczalnej predkosci 70km/h, kto był jej zarządcą niewiem ale znajdował się na niej kamień o średnicy ok 10-15cm a ze auto było dość niskie to zawadziłem konkretnie tak ze pękł rant dokładki zderzaka a reszte już przyjęła osłona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Do swojego wczesniejszego auta sam dorobiłem osłone z blachy aluminiowej ryflowanej o grubosci 5mm.

 

Planuję założyć osłonę własnej roboty z blachy nierdzewnej - zastanawiam się jakiej powinna być grubości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3mm powinno starczyc. Tez planuje takie cudo pospawac tylko trochę bardziej przekombinowane:-)

 

Dzięki kolego. Zastanawiam się nad podatnością nierdzewki na kucie, czy nie wziąć cieńszej, ale te 3mm może być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...