WALDEMAR BE zostawia nasz

[arno]

Korsarz,

ja chcialem podziekowac za propozycje. Rozumiem i doceniam. ALE JA SIE KURNA NIE DAM TAK WROBIC.

Co, na pREMIIERA? Zeby mnie zaraz pogonili z cala partiia? Jeszcze nie oszalalem, zrobicie mi kryzys parlamentarny czy co i poleca zaz smrodu nawet nie bedzie czuc. Takieeeego.

Prezydent, ten to ma dioobrze, poosiedzi Waldek se 5 lat obok Bristolu, bedzie tam morde moczyl n barze, a ja co? W stolowce w ujazdoskich? HA!

Moge sie zgodzic na Prymasa. Bo mi sie nazwa podoba.

[Waldemar Biela]

Arnos, bidoku, cobys nie cierpial tak okrutnego per-lament-arenego losa, to ja cie biore na First Lady i bedziemy se razem tego Bristola z plynow oprozniac do samech piwnic ...... fack....mac. A na wekenda bedziemy se na rancho we florydzkie smigac niby z wazno wizyto do Sharrnecegiera abo Ramba Stalona na luncha abo inny food.

 

Siwy

Ps Wlasniem wrocil z beach gdziem se nazbieral scheli do akwaria.

[Filip D.]

Ps Wlasniem wrocil z beach

ekhm...........Waldus, to sie pisze "bitch" ale i tak wszyscy wiedzieli o co chodzi, znamy Cie dobrze...

 

Pozdrawiam, Filip D.

[Waldemar Biela]

Szalowy Filipie De, Czepianie sie mojego przypadku "niesolka ferstchejene" jes niestosowne i okrutne. Ja tu cierpie wysluchawanie autochtonow w miejscowem narzeczu wlasnemi, niczem nie oslonientemi uszyma i co chwila sie ktotemu chwale ze niby " aj dont szpik englisz " i zaro sie macam pod nosem, czy aby ten "szpik" mi nie dynda,

 

Siwy poligoptrota

[wielkopolanin]

To lepiej sprawdzic ten tego w slowniczku, bo jescze Szanowna Małżonka przeczyta albo szanowny kolega, co nakabluje itepe... bo róznica zasadnicza......

sie klaniam

[arno]

Panie Wu, to jak tego Szele u was w Krakowskiem, czy gdzie tam, pocieli, to on potem wyemigrowal za chlebe do usa, a pan zes go tera pozbieral na biczu?

[Waldemar Biela]

Panie Wu, to jak tego Szele u was w Krakowskiem, czy gdzie tam, pocieli, to on potem wyemigrowal za chlebe do usa, a pan zes go tera pozbieral na biczu?

 

Pocieni goscia i wywalili do szamba. Byla powodz i go z tego szamba wydarlo do potoka. On (znaczy potok ) wlal sie do rzeki ktora byla sie wlala do Wisly ( hej Wiselko ukochany klubie nasz ). Te podroby z tom Wislom wpadli do oceanu Baltyckiego cosie z jeziorem Atlantyckiem lonczy Berinngie, Giblartarem abo jako innom przesmyczo i tem sposobem ja tero te flaki we formie zwapnienia pernamentnego przydre z powrotem i wywale w to szambo co go tam pierwej pizli. Swiat jes globalno wiocho i kazde truchlo trafi do swojegoszamba

[arno]

To sie nazywa CIRCLE OF LIFE

[Korsarz]

Arno:

 

Jaka Partia ?

Jaki Parlament ?

Jakie wyrzucanie ?

 

Toż już teraz rząd robi co chce, a i to od niechcenia.

A co społeczeństwo o tym myśli, nie interesuje absolutnie nikogo.

 

Przez 4 lata kadencji i tak nikt nie podskoczy :wink:

Ponadto wystarczy popatrzyć jak kapitalizm funkcjonuje, parę przepisów na nasze przetłumaczyć z tych państw, gdzie sie sprawdza i będzie O.K.

 

Akcyzę na auta zlikwidujemy (i na parę innych rzeczy przy okazji też), podatki wprowadzim liniowe (na tyle atrakcyjne, żeby szara strefa się juz przestała opłacać), policję gospodarczą wprowdzim (coby tych wariatów, którzy swego dobra nie rozumieją i dalej szara strefę popierają do własnego dobra przekonać), armijkę zrobimy małą, ale zawodową, ilość urzędników zmniejszymy (ale zarobki zwiększymy, coby w końcu także ludziom inteligentnym i pracowitym opłaciło się pracować dla państwa).

 

W efekcie ściągniemy sporo kapitału a i eksport sensownie zwiększymy.

 

Czy się da ? Da się. Przykładem może byc eksport stringów z Koniakowskich serwetek szydełkowanych.

Bi Polak potrafi ..... jak mu się opłaca :wink:

 

A ja mogem sie tym mienisterstwem transportu zająć (jak trzeba).

 

To i Prezydent W.B. na (bezakcyzowe) piwko nas pewnie zaprosi, coby się wywiedzieć co w narodzie piszczy, i czy z zachwytu :wink:

A my se w 4 lata tak ten burdel uporządkujemy, że nieprędko następcom uda się wszystko zawalić.

 

No to jak będzie z tym premierowaniem ?

 

Korsarus Politicus ( bo zmienimy politykę na Politykę)