Skocz do zawartości

Artysta


Gwidon

Rekomendowane odpowiedzi

Nie bronię kierowcy, ale miejsc parkingowych w Polsce dużo nie ma, widać chodnik niedawno "kostkowany", był remoncik, czy nikt nie zastanowił się gdzie ludzie będą parkować? Przed remontem problemu nie było? Pewnie był, trawki obok bardzo dużo, można było zrobić na całej długości parking skośny/prostopadły, ścieżkę rowerową i chodnik i teraz nie było by problemu.

U mnie pod blokiem jakieś "barany" chciały zlikwidować parking i kosztem parkingu zrobić ścieżkę rowerową, na której pewnie tak jak w powyższym przypadku miejsca dla rowerów by nie było, samochody obecnie się nie mieszczą a co dopiero po zniknięciu połowy miejsc parkingowych w okolicy :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bronię kierowcy, ale miejsc parkingowych w Polsce dużo nie ma, widać chodnik niedawno "kostkowany", był remoncik, czy nikt nie zastanowił się gdzie ludzie będą parkować? Przed remontem problemu nie było? Pewnie był, trawki obok bardzo dużo, można było zrobić na całej długości parking skośny/prostopadły, ścieżkę rowerową i chodnik i teraz nie było by problemu.

 

Wybetonowac wszystko i postawić parkingi? Bez przesady. Są miejsca wzdłuż, skoro się nie zmieścił to won sto metrów dalej, albo dwie ulice dalej albo na parking strzeżony, pewnie kilka w okolicy jest.

 

-- 27 paź 2011, o 11:33 --

 

Gwidon, w technicznym też to jest :lol:

 

Powinno być wszędzie jak akcja siemanko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okolica w której mieszkają rodzice (moi):

1 mała ulica - ulica nieduże blokowisko z 4 blokami 4piętrowymi i paroma wieżowcami.

2 mały park - przejście na około zajmuje z 5 minut

3. ze 3 krótkie ulice z małymi blokami i domami jednorodzinnymi.

 

parkingi:

przy 1 ulicy - pod każdym z domów z wyjątkami 1 z bloków (24klatek po 24 mieszkania x2). samochodów jest tyle, że w "godzinach szczytu" wszystkie miejsca są zajęte + cała przestrzeń wzdłuż chodnika pod blokiem. Nie wspominając o np. świętach. Do tego ci z domków stawiają tu czasem swoje samochody.

 

Domki mają swoje garaże. Przeważnie... Przed domkami jest chodnik i trawnik.

 

Pozostałe ulice - znów domki z miejscami na samochody o ile nie zostały przerobione na coś innego, oraz niskie bloki, takie po 2,3 piętra. Miejsca jakoś wystarcza, głównie ze względu na to, że większość ludzi w nich mieszkających nie stać na samochód.

 

był 1 płatny niestrzeżony parking. Był. Teraz nie wiadomo co tam jest, kawałek parkingu przed zakładem wulkanizacyjnym otwartym na pobliskiej posesji. A w bliskiej okolicy powstaje centrum handlowe...

 

Nie rozumiem ludzi mówiących, że zawsze znajdzie się wolne miejsce. Nasze miasta nie są przystosowane do takiego natężenia ruchu ani takiego zapotrzebowania na parkingi jakie aktualnie występuje. Na szczęście paliwo jest coraz droższe... (sarkazm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem ludzi mówiących, że zawsze znajdzie się wolne miejsce. Nasze miasta nie są przystosowane do takiego natężenia ruchu ani takiego zapotrzebowania na parkingi jakie aktualnie występuje. Na szczęście paliwo jest coraz droższe... (sarkazm)

 

No popatrz, a ja nie rozumiem ludzi, którzy kupują np drugi samochód dla żony/syna/córki nie mając możliwości zaparkowania nawet tego pierwszego. A już na pewno nie rozumiem człowieka, który zagrodził cały chodnik i zmusza ludzi do chodzenia po błocie bo nie miał gdzie samochodu postawić.

 

-- 27 paź 2011, o 12:23 --

 

Gwidon, nie mówię o betonowaniu wszystkiego a o projektowaniu z głową i wyobraźnią, najlepszym rozwiązaniem są piętrowe/podziemne parkingi i zielono dookoła, ale $

 

Ale to jest Stary Mokotów. To było projektowane lekko po wojnie i jak na tamte czasy pewnie nawet z głową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz, a ja nie rozumiem ludzi, którzy kupują np drugi samochód dla żony/syna/córki nie mając możliwości zaparkowania nawet tego pierwszego. A już na pewno nie rozumiem człowieka, który zagrodził cały chodnik i zmusza ludzi do chodzenia po błocie bo nie miał gdzie samochodu postawić.

Kultura swoją drogą. Subaru wyjedzie przecież z błota wyjedzie :) Nie zgadzam się jednak, że nie powinniśmy kupować samochodów. Jeden na całą rodzinę? Może jeszcze państwowe zezwolenia, ba! Albo od razu "kartki na samochody"? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez kupujmy, ale bierzmy przy tym pod uwagę możliwość zaparkowania. Nie ma możliwości pod domem to albo akceptujemy parkowanie tam gdzie możliwość jest (nawet jesli to daleko), albo się przeprowadzamy. Nie parkujemy na trawnikach, nie zastawiamy chodników i nie mamy pretensji do świata, że kupiłem samochód i nie mam gdzie go zaparkować... Szczególnie jak mieszkamy na takim Mokotowie, gdzie nie zmieni się w kwestii parkowania nic i nigdy. Prawda? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniekąd... Ale Elbląg nie Mokotów ;) Można zrobić więcej miejsc, ale zrobią - bo będzie centrum... Oby zrobili duużo, bo jeszcze klienci zaczną się stawiać na osiedlu :evil: Poza tym powiedz człowiekowi mieszkającemu w ciasnym mieszkaniu w Elblągu, że ma do pracy dojeżdżać autobusem (np. do Gdańska), bo nie ma miejsca na jego samochód. Zresztą wszyscy mamy swoje racje. Raczej zdania nie zmienimy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...