Skocz do zawartości

Wycena zderzaka i halogenu - prastary Outback


maup

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Szczęśliwy pan młody w ostatnich chwilach kawalerki zajechał mi drogę na rondzie i wykonaliśmy mały dzwonek. Jechał wynajętym samochodem a wypożyczalnia ostrożnie dzisiaj nawiązała kontakt proponując dogadanie się bez pośrednictwa ubezpieczyciela, według cen serwisu (nie jestem pewien czy gość wie co proponuje, ale na pewno niegrzecznie byłoby jego szlachetne intencje wdeptywać w ziemię tak ot).

 

Czy ktoś z WCz Kolegów/żanek mających rozeznanie w cennikach SIP mógłby mnie oświecić ile worków złota kosztowałaby naprawa uszkodzeń widocznych na zdjęciach poniżej? Wychodzi na to, że do wymiany byłby przedni zderzak (nie wiem czy to jest dostępne w kolorze, czy trzeba malować) i jeden halogen, bo się rozpadł i rozbił biedak. Zderzak lekko przestawiony, po lewej stronie wyskoczył z zaczepów ale nie wiem czy w nim w środku są jakieś elementy konstrukcyjne, które mogły się uszkodzić). Lekkie uszkodzenie lakieru na nadkolu (tydzień temu malowane psiakrew) i w sumie chyba tyle?

 

1zderzakcaly.th.jpg2wgniot1.th.jpg3wgniot2.th.jpg

3wgniot3.th.jpg4zaczepuszklakier.th.jpg5zaczeplewytyl.th.jpg

6zaczeppodlampa.th.jpg7zaczepylewa.th.jpg8halogen.th.jpg

 

Link do galerii zdjęć na Imageshack (za Chiny ludowe nie mogę wstawić aktywnych miniatur używając kodu BB, dlaczego???? ) :

 

http://img828.imageshack.us/gal.php?g=1zderzakcaly.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej to będzie podjechać do jakiegoś fachmana od zderzaków.

 

A tak na marginesie to uszkodzenie / wgniecenie można samemu naprawić po zdjęciu zderzaka lub może i bez zdejmowania. Delikatnie na gorąco podgrzać (np. opalarką, tylko nie za mocno bo się plastik roztopi) i wepchnąć wgniecenie na swoje miejsce - zderzak masz nie lakierowany więc to dodatkowo upraszcza sprawę. Dodatkowo z tego co widzę nie jest pęknięty. Można też podgrzać i jakimś patykiem od wewnątrz wypchnąć - to wersja bez zdejmowania.

 

Jak się nie pourywały zaczepy od zderzaka to bez problemu wejdą na swoje miejsce. Ewentualne brakujące spinki można kupić w ASO (na Allegro nie spotkałem) albo namierzyć jakiegoś rozbitka / dawcę na szrocie.

 

Szkło halogenu tak samo ale łatwo nie będzie bo to raczej rzadki już model. Ja bym raczej klejem dwuskładnikowym próbował skleić.

 

Wiem, że to trochę trochę druciarstwo ale jak gość chce się dogadywać, a Ty chcesz jechać do ASO i w ten sposób naprawiać na oryginalnych częściach auto z 1996 roku to myślę, że go nie będzie na to stać. No chyba, że się z jakimś Bentley'em zderzyłeś :).

 

Weź kaskę od gościa, poświęć dwie godziny pod blokiem, domem lub w garażu, a kaskę na piwo i grilla :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rady jak najbardziej zacne ale widzisz, chciałbym wiedzieć na czym stoję, zanim się wybiorę do tego miłego człowieka. Bentley nie ale auto z wypożyczalni - wydaje mi się, że gość ma zniżki na OC swoich samochodów a nie jakiś pakiet wypożyczalniowy bo w przeciwnym przypadku by mu nie zależało na wyciąganiu kasy z własnej kieszeni.

Szkła halogenu nie pokleję, bo nie jest pęknięte tylko częściowo rozbite, zresztą wyrwał się z mocowania - kwalifikuje się tylko do wymiany niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z WCz Kolegów/żanek mających rozeznanie w cennikach SIP mógłby mnie oświecić ile worków złota kosztowałaby naprawa uszkodzeń widocznych na zdjęciach poniżej

 

 

Najprościej zadzwonić do ASO, zderzak normalnie do naprawy, ale w ASO raczej będą preferować wymianę, bo tam nie jest (na ogół) preferowane coś, co pachnie druciarstwem... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy co powie ubezpieczyciel, ASO już mnie uszczęśliwiło cenami i nie sądzę, żeby pan wypożyczacz chciał finansować aferę ze środków własnych. Wyznam szczerze, że nawet w najśmielszych snach nie podejrzewałem, że można sobie życzyć ponad 1700 zł za JEDEN halogen, ale widocznie jeszcze za krótko mam Subaru ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...