Stukot - czy to może być panewka?

[SU-BA-RU]

Cześć, kupiłem właśnie pierwszą subarynę w życiu. Forester mk1 , najsłabsza wersja. Mam pytanie odnośnie silnika. Na całkowicie zimnym silniku słychać delikatne stukanie, coś w stylu panewki ale po 1-2min stukot ustaje i silniczek pracuje wręcz perfekcyjnie. Coś mi się tu nie zgadza bo przeważnie jak panewka jest walnięta to stukot się wręcz powinien nasilać wraz z nagrzewaniem silnika a więc rozrzedzaniem oleju a tu jest na odwrót. Ktoś miał takie efekty specjalne? Może to zawór? 

[ir3n3usz]

Godzinę temu, SU-BA-RU napisał(a):

Cześć, kupiłem właśnie pierwszą subarynę w życiu. Forester mk1 , najsłabsza wersja. Mam pytanie odnośnie silnika. Na całkowicie zimnym silniku słychać delikatne stukanie, coś w stylu panewki ale po 1-2min stukot ustaje i silniczek pracuje wręcz perfekcyjnie. Coś mi się tu nie zgadza bo przeważnie jak panewka jest walnięta to stukot się wręcz powinien nasilać wraz z nagrzewaniem silnika a więc rozrzedzaniem oleju a tu jest na odwrót. Ktoś miał takie efekty specjalne? Może to zawór? 

 

Stukają tłoki o ścianki cylindra. Po rozgrzaniu tłok rozszerza się i zmniejsza się luz pomiędzy nim, a cylindrem wtedy stukanie ustaje. To tzw. piston slap. Przejedzie następne 200tyś, ten typ tak ma.  

[SU-BA-RU]

Kolego mam nadzieję że prawdę prawisz bo już mi chodziła po głowie sprzedaż   

Skoro tu już jestem to zapytam od razu o inną rzecz, jak się dodaje i puszcza gaz naprzemiennie a samochodem troszkę rzuca, tak jakby gdzieś był luz to w boxerach to również oznacza wywalone poduszki pod silnikiem tak jak w rzędówkach? Nie ma dramatu ale jest wyczuwalne takie lekkie szarpanie.