Skocz do zawartości

Gzresiek

Nowy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gzresiek

  1. no fajno a co to za forum? i sorry za tam kogos za te spodnie ubrudzone :PP
  2. no własnie ja tez tak to odbierałem !!!! wiec nei uwazam ze pokonywania tamtego zakrętu było "szpanowaniem" jak to mnie nazwał.... ja na miejscu kibica jak bym był to wolałbym takei przejazdy oglądac a nie.... ale pojezdizłbym sobei jeszcze tam ajjjj (wogóle gdzi ekolwiek hehe moze skarbimierz?
  3. Owca, hehe dzieki no własnie cos nei wyszło ostatni przejazd zabardzo po trawie i zderzak lekko sie urwał ale nic powaznego raczej no własnie pozdro dla kolegoi z mojej pary cos wpominał ze ktos filmik kamerą kręcił.... (a wogołe było by lepiej gdybym miał letnie oponki a nie zime profil 65:P) dobra dobr anie bede sie usprawiedliwiał hehe
  4. to odpowiedz do: Intakwrx aha kamienia nie złapało by bo równa trawka. a kibice? hmn powinni sami myslec. bardoz czesto stoją w złych miejscach. to co jak na strzlerinskim koles peugeotem po hopie wjechał.... to jego wina??????? no chyba nie! to rajd! co innego w ruchu miejskim. i dąłem dwa razy bo nie umiem jeszcze tu sie poruszac. sorki
  5. hmn panowac. to specjalnie było to po pierwsze. po drugie predkosc nie wielka. nie mieszcze sie w zakrecie siłą rzeczy bo to tak naprawde dwa zakrety po 90. stopni. wiec zeby przejsc cąły zakręt całkowitym bokiem musiałem daleko wypuścic! inaczej 9co widac na jednym ujęciu ) mógłbym wjechac na kibiców stojących po wewnętrznej. raz nie wyszło gdyz była za mocna kontra mój błąd ewidentny. a co do panowania to chyba jakos to wychodzi jedank nie? a co do czasu. hmn czy mi sie zdaje czy sport jest dl akibiców?? na jednym zakręcie nie przegrem rajdu a ucieszyc nieco kibioców chyba warto! np na nikonie itp na słynnej patelni kazdy (no prawie) jedzie pod publike bo tam tłumy. (czopik wrc nr....nie pamietam) i chyba sie z tym zgadzam. a ze straciłęm pół sekkundy?? hmn..... cóz.nie wydaj emi sie ze to szpan. szpanem by było jesli bym to robił np na ulicy a tka ni ejest. a komentarze kibiców niektórych no własni emoz enie bed episał bo bedzie ze spzan znowu.... a panowac to sie ucze dopiero to fakt. ale czy kierowcy zawsz epanuje nad autem?? chyba nie. napewno nie! czesto przedziesz mają dzowny.....
  6. wyjasnienie co i jak pózniej tera zmusz eisc. (w sensie na jakim biegu reczny czmeu tak szeroki itp) pozdro;)
  7. hmn witam. dawno tu nie byl em:) oj daaaawno nawiet nie wiedziałęm ze hasło pamietam.(pewnie dlatego ze wszedzie prawie to samo....) ale do rzeczy jak sie podobało na niskich łąkch?>? pyt. do tych co byli i nie tlyko i co sądzicie o mojej jezdzie? (czerowna impreza kombii) bo kumel mi mówił ze cos nie bardoz umiem jezdzic.... hmn... tu filmik ja si eucze do piero ale chyba az tka zle to nie jest.... pozdro
  8. nic nie kumam co napisałes
  9. juz tu pisąłem do was o szarpaniu ...... teraz doszło to ze jesli autko stoi 2 czy 3 dni to jak sie odpala to troche nie biesko jest z ttyłu jak sie doda gazu.... bierze olej i wiem brac powinien ale asz tyle ? w 0.3 litra na jakies 1500 km >> to mnie nie martwi ale to ze nie biesko jest jak autko dłuzej stoi to juz tak..... co myslicie zrobic ? nie robic....
  10. witam wszystkich. Mam pytanko do ludzi którzy sie znają troche na mechanice... silnika zwłaszcza. Otósz w moim Subaru (impreza GT 2000 turbo z 1994r.- pierwszy model z silnikiem turbodoładowanym) przy pełnym gazie "na włączonej" turbinie auto szarpie co powoduje ze trzeba odpuszczac gaz.... i nie wciskac do deski.... Mozna zwalic na turbinke jednak w serwisie zajmującym sie tylko i wyłącznie turbospręzarkami koles posprawdzął (np kontrolej cisnienia dołodowania silnika, zawory zwrotne itp) i powiedział ze na 99% (na sto nie mógł bo nie miał jej u siebie na biórku) to nie jej wina. Sprawa jest o tyle dziwna ze raz "szarpanie" jest raz nie....przez wiele dni szukałem jakies zaleznosci, od czego zalezy to ze raz jest raz nie i jedyne co mi sie udało zaobserwowac to to ze całkowity brak szarpania jest w momencie gdy na dworze panuje wysoka temperatura powietrza. Czy to moze byc przepływomierz?? bo wiem ze w Subaru lubią nawalac juz po 100 tys. km (moje autko ma 203 ).Mimo szarpania ,czyli jazdy bez wcisnietego do oporu pedału gazu, udało mi sie przyspieszyc od 0 do 96 km/h w czasie 6.74sec. (kumple mają urządzonko jakies nie pamietam nazwy) aaa moja Impeza to kombi wiec wynik gorszy niz sedan wiadomo. Sedan ma deklarowane 6.6 choc mysle ze z moimi niewielkimi zmianam pod maską moje kombi zejdzie do 6.2 przy usunięciu szarpania(szarpanie było przed jakąłkolwiek ingerencją w silnik!!!). Dzieki za odpowiedz i czekam na inne sugestie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...