Skocz do zawartości

jaszyn

Użytkownik
  • Postów

    978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez jaszyn

  1. jechać można i z prędkością światła ale producent zaleca prędkość nie większą niż 140km/h i to już max( a na haku uchwyt nie ma tego ograniczenia i jak już kupować to ze światłami i miejscem na tabulkę wtedy mandaciki nie straszne

     

    Co do prędkości to nie widzałem ograniczeń prędkości w instrukcji obsługi -chociaż czytałem przyznam się pobieżnie - pewnie jakieś są -chociaż jak mówię ja zrobiłem 10 kkm z prędkościami autostradowymi i nic się nigdy nie działo, na pewno rower umocowany za widelec jest bardzo stabilny z nisko położonym środkiem ciężkości -nic nie stuka, rower się pewnie trzyma.

    Najlepszym sposobem jest przewozenie roweru w środku. Każde inne rozwiązanie ma wady i zalety, wybór zależy też od rodzaju roweru.nie polecałbym bagażników innych niż "za widelce na dach" do ram karbonowych i mocno wycieniowanych alu o nietypowych profilach rur - ryzyko uszkodzenia ramy. Wadą jest też duże ryzyko że ktoś się zagapi, nie wyhamuje, lekko puknie i po rowerach. Z tego co wiem rower można ubezpieczyć w Polsce tylko do około 3 tys PLN, w niektórych rowerach 1 koło kosztuje więcej. Z drugiej strony o rowerach na dachu też można zapomnieć i uszkodzić rower wjeżdzając np do garażu -ale wtedy pretensję można mieć do siebie. Wadą roweru na dachu nawet przy uchwycie za widelec będą większe opory i spalanie.

  2. Wracając do tematu, czy ktoś wie co było zmienione od połowy 2009 r w SBD i czy tę zmodyfikowana cześć mozna profilaktycznie wstawić do SBD 2008 ?

    Tutaj możesz poczytać o różnicach, które nie są takie drobne (np. mniejsza średnica wtryskiwaczy). A tutaj tabelaryczne porównanie.

     

    Dzięki, przeczytałem choć zbyt wiele to mi nie mówią dane techniczne. Po teście forestera SBD w którym padł silnik viewtopic.php?f=22&t=145728&hilit=test+forestera- (podobna zawiniło łozysko wału korbowego , przedstawiciel Subaru twierdzi że łożyska są OK ale wprowadzono modyfikacje mające na celu zmniejszenie ryzyka wystapienia takich usterek

    1. wymiana softu (jeżdzę już od dawna na nowym)

    2. "przeprowdziliśmy pewne modyfikację konstrukcyjne mające na celu ulepszenie tej części" -tu nasunęło mi się pytanie, czy można te tajemnicze "modyfikacje konstrukcyjne" "przeszczepić" do roczników 2008?

  3. W moim kilkumiesięcznym OBK padła pompka przepompowująca paliwo między zbiornikami paliwa. Według was to "kompromitacja i żenada" dyskwalifikująca markę.

     

    przynajmniej według mnie to normalna awaria która zdarza się w każdej marce. Porównywanie wymiany pompy z calym silnikiem to chyba lekka nadinterpretacja,

     

    Są tylko i wyłącznie dywagacje bez żadnych podstaw.

     

    to że padło kilka silników to nie są dywagacje -w teście długodystansowym w gazecie padła SBD, i ja znam osobiście dwa przypadki wymiany silnika, to że SIP zaproponował rabat 7% to nie są tez dywagacje tylko wypowiedzi SubMaca. Ja znam osobiście przypadek że w toyocie wymienili silnik po gwarancji. Może to odosobniony przypadek, Jak jest w innym markach nie wiem

     

    Zadzwoniłem do Assistance przysłali lawetę. Po południu przywieziono mi zastępcze Legacy ( mieszkam na "prowincji" ) i po tygodniu zapomniałem o sprawie.

    Proszę mi powiedzieć czy ktoś się spotkał z takim podejściem w "innych markach" ?

     

    ja się spotkałem w Mitsubishi, wydawało mi się do tej pory że jest to normą ale może się mylę

  4. Natomiast problem był z jakimś wałkiem, a konkretniej z jego ułożyskowaniem jeśli dobrze pamiętam i stąd zatarcia silnika. Po przerwie wakacyjnej 2009 zmieniono wadliwe rozwiązanie i od tego czasu nie ma problemu z padającymi silnikami.

     

    Nie było oficjalnej akcji naprawczej – daje to spory negatywny PR.

    Naprawiano motory jak auta były na gwarancji, a niektóre zdaje się także po.

     

    Mi motor padł pod koniec gwarancji; niesmak pozostał bo 100000km to nie jest wielki przebieg na taką awarię – zresztą jedyną aż do przebiegu 163000km.

     

    z tego co słyszę i czytam trochę tych silników padło przy nieweilkich przebiegach -jeden forek nawet w teście długodystansowym niemieckiej gazety. Ile dokładnie i czy jest to istotny problem to nikt nie chce podać, SIP twierdzi ze problemu nie ma, jednak skoro nie ma to po w co zmieniali ten jak to określiłeś "wałek".

    Nie chcą w ramach akcji serwisowej zmieniać to może to nowe rozwiązanie zastosować profilaktycznie w starych silnikach na koszt klienta. Pytanie do fachowców - czy się da i czy ma to sens?

     

    Myślę że jak by nie było problemu, to SIP czy FHI w trosce o dobre imię marki i zadowolenie klienta w sporadycznych przypadkach pewnie wymienialiby silnik w razie awarii na ich koszt, słyszałem o takich przypadkach w innych markach (przy niewielkich przebiegach i serwisowaniu ASO). Nadzieją była zapowiedz przedłużenia gwarancji o 2 lata - każdy zna przypowieść o nie kończącej się ostatniej prostej. Przykład SubMaca pokazuje że na pomoc SIP w tym przypadku liczyć raczej nie można, twierdzą że w ogóle nie było i nie ma problemu -padające przy niewielkich przebiegach, serwisowane samochody są wobec tego normą.

     

    Czy nie problemu od 2009? - według SIP pewnie nie ma a w rzeczywistości to się jeszcze okaże...

  5. mam bagażnik zakładany na hak. Na taki zdecydowałem sie po tym jak zobaczyłem czecha zbierającego rowery na autostradzie w Austrii

    nie wiem jechałem długie odcinki z 2 rowerami na dachu -uchwyty na widelec, prędkości w większości 140-160 km/h ale były i odcinki licznikowo pod 200km/h i nic się działo, przejechałem tak już około 10kkm.

     

    Aha , hak do mojego OBK to ok. 2.tys. - można kupić za to dobry rower,

     

    wielu by polemizowało :D

     

    -- Śr lut 08, 2012 6:53 pm --

     

    mam bagażnik zakładany na hak. Na taki zdecydowałem sie po tym jak zobaczyłem czecha zbierającego rowery na autostradzie w Austrii

    nie wiem ale ja jechałem długie odcinki z 2 rowerami na dachu -uchwyty na widelec, prędkości w większości 140-160 km/h ale były i odcinki licznikowo pod 200km/h i nic się działo, przejechałem tak już około 10kkm.

     

    Aha , hak do mojego OBK to ok. 2.tys. - można kupić za to dobry rower,

     

    wielu by polemizowało :D

  6. Propozycja SIP, polegająca na "partycypacji" w kosztach naprawy poprzez zaoferowanie 7% rabatu wydaje mi się niepoważna i nie na miejscu.

    mnie się wydaje że zbyt delikatnie to ująłeś

     

    Przez 3 lata zostawiłem w Dawoju 24 tys. zł ciesząc się z frajdy posiadania auta,
    W tej sytuacji pewnie nie kupię, ani nie polecę Subaru swoim najbliższym, bo "fajnie jest" jak kupujesz nowe autko. Gdy jest problem - musisz radzić sobie sam

     

    myśle że daje do myslenia użytkownikom SBD, serwisującym auta za nie male pieniądze po gwarancji czy nawet na gwarancji bo za "zaoszczędzone" przez 3 lata pieniądze, dołożyłbyś trochę i kupiłbyś sobie dziś nowy silnik.

     

    przykra sprawa z awarią ale jeszcze bardziej przykra z postawą SIP, w serwisowanym aucie zakładam że prawidłowo użytkowanym, pada silnik przy 130 kkm to chyba jakaś wada jest -nie wiem czy fabryczna, czy konstrukcyjna czy materiałowa, silnik to nie akumulator czy zarówka że się go co jakiś czas wymienia.

  7. Zaczęły się mrozy i mam takie pytanie. Czy wszystkie diesle są tak niedogrzane? Dzisiaj po 30km silnik nie osiągnął temperatury roboczej przy -10oC(auto stało w garażu, gdzie było 2 oC). Jeżeli to w subaru standard, to widzę, że czeka mnie zakup dodatkowego ogrzewania:(. W volvo xc60 po odpaleni w -15oC po minucie już leci ciepłe powietrze)

    dot MY08

    u mnie w MY10 nie ma takiego zjawiska,a u żony w Forku po paru km to jest nawet za gorąco i przykręca grzanie na minimum :wink:

    w moim przy niskich temperaturach i kiedy nie korzystam z grzałki na 230V silnik nagrzewa się po ok. 10 min.

    P.S. jestem na nartach w polskich górach i a propos Volvo XC60, to właśnie go dzisiaj wyciągali, bo się zakopał tam, gdzie nawet auta z napędem na jedną oś dawały radę :mrgreen:

     

    -- 27 sty 2012, o 13:18 --

     

    Bo ma dogrzewacz silnika.

     

    A do obk da się wstawić jakieś świece żarowe albo coś podobnego?(niewielkim kosztem)

    niewielkim kosztem to da się zamontować grzałkę na 230V, ale w pierwszej kolejności zajrzałbym do termostatu

     

    Ja mam legacy diesel w sedanie - dzis rano przy -6 stopniach, cieple powietrze w kabienie pojawilo mi sie po 2km jazdy. Auto nie bylo dzis garazowane. A lampka niebieska silnika zgasla po ok 4km jazdy miejskiej tak do 2,2-2,5 tys obrotow (inna sprawa ze olej wtedy i tak nie ma jeszcze temperatury roboczej). Musze oddac - ze ten diesel nagrzewa sie bardzo sprawnie.

     

    30km zdecydowanie nie wyglada normalnie.

     

    ja sprawdzałem 2x, samochód stał około 12 godz. przy temperaturze -10, skrzynia ciężko chodziła od mrozu, po odpaleniu i przejechaniu 2 km lekko ciepłe powietrze z nadmuchu, a temperatura robocza na wskaźniku płynu ( w mojej wersji jest normalny wskaźnik, nie ma diodek) po 20 km -oba przejazdy w trasie, z prędkością około 90 km/h.

     

    -- Pn sty 30, 2012 10:02 am --

     

    maric 1 - dodatkowe ogrzewanie nie do końca rozwiązuje problem. Owszem, wsiadasz do ciepłego wnętrza i silnik jest wstępnie nagrzany, jednak Webasto jest tak ustawione, że się wyłącza zanim płyn osiągnie temperaturę roboczą - sądząc po wskaźniku temperatury, powiedzmy w okolicach 60 stopni. Jeśli na zewnątrz jest mróz w okolicach -10 stopni i warunki nie pozwalają na jazdę z obrotami powyżej 2,5 tyś, to płyn nie osiągnie temperatury roboczej. Tyle moich obserwacji, po trzeciej zimie z subaru diesel (mam wskaźnik temperatury i widzę w miarę dokładnie, co się dzieje). Wczoraj na przykład zrobiłem 40 km i silnik nie osiągnął temperatury roboczej (wg wskaźnika). Drążyłem temat w ASO i twierdzą, że TTTM.

    Aż strach pomyśleć jaka temperaturę ma olej.

     

    Xanadu - po 10 minutach maż 90 stopni? W jakich warunkach (z jaką prędkością i na jakich obrotach jedziesz przez ten czas)?

     

     

    2xsprawdzałem jak wyżej, po 20 km temp. około 90st.

  8. jeżeli sa dalsze przeglady w aso tzn. 105/120 itd.....to nie zostawia.... jak nie ma to prawdopodobne , ze zostawi.....

    ps. podobnie w innych markach...tak słyszalem

     

    Sz. P. Andrzeju miło to słyszeć... pod warunkiem że nie będzie to np. rabat 5% na robociznę :D , jak ktoś serwisuje poza ASO to oczywiście może mieć pretensję do siebie

  9. chyba, nie odkryje ameryki, jezeli napisze ze poprostu producentom nie oplaca sie produkacja samochodow nie psujacych sie. Zarabiajac na serwisie. Ostatnie info z segementu premium - Mini ma problem z jakas plastikowa obudowa pompy i lubi sie grzac - tez akcja serwisowa.

     

    drobne usterki zgoda, każdy przełknie ale klientom w sytuacji takiej jak np SubMac przestanie się opłacać kupowanie samochodów marek, których po upływie gwarancji przy przebiegu 100 paru kkm występują "drobne usterki" w postaci wymiany całego silnika -za kilkadziesiąt kPLN, a firma zostawia Cie na lodzie. Zakładam że samochód był prawidłowo eksploatowany i nie ma tu winy kierowcy. Normalne to to nie jest. To tak jakby sprzedawali produkty jednorazowego użytku, bo wymiana silnika w kilkuletnim samochodzie się po prostu nie opłaca. Myśle że taki klient spowoduje też to że żaden z jego znajmomych także nie kupi takiego produktu, ja np wybiłem, skutecznie z głowy kilku moim znajomym zakup samochodu z jednego z lubelskim sprzedawców, z usług którego byłem bardzo "zadowolony" i w dalszym ciągu zniechęcam, sam też zrezygnowałem z zakupu u nich samochodu. Nie wiem co się na dłuższą metę bardziej firmie opłaci zwłaszcza jeśli takie usterki są jak to podaje SIP sporadycznymi wyjątkami

  10. SubMac napisał(a):

    Nie polecam Diesel'a z początków produkcji. Są wadliwe fabrycznie i lubią się "rozpadać" - wiem na własnym przykładzie. Porażka pełna.

     

    Moje auto - Rocznik 2008, przebieg 130 tys. Km., 100% serwisowany i zadbany. SIP "olewa" temat, bo po gwarancji. Nie pomogą - bez szans.

     

    Nie kupuj diesel'a! O benzynie się nie wypowiadam, bo nie mam wiedzy.

     

     

     

    Awarie zdarzają się w każdej marce. Ja znam min. 5 użytkowników Legacy/OBK SBD MY08 z przebiegami znacznie większym od Twoich, którzy robią tylko przeglądy i "normalne" wymiany. Proponuję więcej odpowiedzialności za to co się pisze.

     

     

    Dokładnie w każdej marce znajdziesz awaryjne egzemplarze, przykłady i cytaty znalezionone na szybko, pochodzą z forum Subaru

     

    '“zaś u mojej małżonki w aucie z bawarii przy 20.000 oczywiście też klekot jakieś "łopatki" wpadły do silnika z efektem wiadomym auto jest już w serwisie i czeka na wymianę hmmm silnika” -ParaYasio

     

     

    “Przy przebiegu 110000 w autoryzowanym serwisie Audi wymieniony został kompletny silnik z pompowtryskiwaczami” -keyplayer

     

    “Auto było sprowadzone w styczniu 2010 z Włoch z przebiegiem 164tyś km, z uszkodzonym silnikiem (utopiony tłok na 3 cylindrze)” -to o Saabie Buncol

     

    a forum innych marek np Audi czy Skody (na ine nie wchodziłem) to się dopiero można naczytać. Rozumiem Twoją przykrą sytuację ale na podstawie poj. egzemplarzy nie wyciągaj tak dalece idących wniosków. Dla mnie najsmutniejszy jest fakt jak zachowało się SIP przy założeniu oczywiście że wszystko z Twojej strony było jak należy łącznie z regularnym serwisowaniem auta w ASO. np Toyota wiem ,że w podobnym przypadku wymieniła silnik na koszt firmy

  11. Trasa 6,2-6,6, miasto, 6,8-8,0, przy dynamicznej jeździe. 5,5 na trasie chyba dałoby radę, ale to byłby już eco-driving... jak 11 w H6

     

    5.5 to spokojnie, ja co prawda mam Legasia ale aż wstyd się przyznać raz zszedłem na odcinku 100 km (dłużej bym chyba nie dał rady) do 4.2 -tyle pokazał komputer :oops::oops: :oops:

  12. Cena za sprzęgło ok, ale już za dwumasę.....

    Dlatego chyba kupi sam zestaw sachsa i wymienię w ASO

    A swoją drogą, czy w Subaru standardem jest czekanie na niektóre części 3-4 miesiące?

     

    chyba nie i mam nadzieje że nie ale

     

    ja i kilku znajomych czekało na cz. parę miesięcy ale to było w starym ASO w Lublinie -Autoforum, które na szczęście już ASO nie jest. Numery były takie że jak zdzwoniłem zaniepokojony po paru tygodniach sam do magazyny centralnego to się okazywało np., że z autoforum żadnego zamówienia nie złozyli itp.itd.

    Ale wtedy dostałem z SIP samochód zastępczy za co jeszcze raz bardzo dziekuje

  13. a robociznę w nie-ASO cena ok 600-700PLN. Znalazłem ASO sprzęgło oryginalne + wymiana ok 2000PLN

    Niestety w ASO nie mają zamienników (auto po gwarancji), więc albo oryginał (chociaż szkoda kasy) albo muszę sam kupić.

    tzn. też +- 2 tyś....
    2.000 pln za za usługę + sprzęgło w ASO ? Coś za tanio. Nie szukałbym oszczędności rzędu 200 -300pln z ryzykiem eksperymentowania przez nie-ASO.

    Ile oni takich sprzęgieł zmieniali ? Oby Twój nie był ten pierwszy.

    Bierzecie pod uwagę kwestie gwarancji na wykonaną usługę i podzespół ?

     

    zgadzam się tragedii cenowej nie ma chyba że ... ktos wymienia co 15 kkm :D

  14. Witam,

    Temat bardzo podobny szukam OUTBACK model 2006-2009r. Z silnikiem diesla. Jesli przypadkiem macie jakies info o sprawdzonym samochodzie to jestem zainteresowany.

    Pozdrawiam Kuba

     

    diesla subaru 2006-2007 nie znajdziesz bo ten silnik dopiero w 2008 r, pytanie zadaj w dziale sprzedam/kupie viewforum.php?f=15 jakby Cię interesował Legacy diesel 2008 to daj znać na PW

  15. No fajno slesz dzwoniłem do kolegi ma outbacka 2009 w tej chwili coś koło 230.000 na razie spox nie narzeka wymienił komplet sprzęgła przy 190.000 teraz ma Sachs`a jest zadowolony amortyzatory też ma na rybach reszta spoko

    pewnie dla niektorych to jest dziwny post bo nie marudzę tylko chwale hihihi zaś u mojej małżonki w aucie z bawarii przy 20.000 oczywiście też klekot jakieś "łopatki" wpadły do silnika z efektem wiadomym
    u mnie dziś pękło 140kkm (2008 rok) i - tfu tfu :P - ok :)

     

    wreszcie budujace, optymistyczne posty... zwłaszcza ten że silnik BMW padł przy20 kkm :D

     

    u mnie 71 kkm i wszystko gra, wymieniłem tylko gumki w zawieszeniu za parę groszy, i chociaż trudno w to uwierzyć to nawet radio i głośniki mam od nowości te same

  16. Zastanawia mnie dlaczego Koledzy sokół123 i SubMac jakoś milczą na temat swoich padniętych SBD czyżby jakiś gest ze strony SIP ?

     

    Kolega sokół123 ma naprawiany silnik. Dzisiaj powinien być złożony.

     

    Dzieki, szczur75 czyli jednak naprawa bo się obawiałem że zezłomował auto albo na części sprzedał, jak wyjedzie z warsztatu to mam nadzieję, że sie podzieli informacjami bo mnie ciekawość zżera

×
×
  • Dodaj nową pozycję...