Skocz do zawartości

cYbant

Nowy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cYbant

  1. dziękuję wszystkim Kolegom, jeśli znajdę czas to odbędę szkolenie na diesla i napiszę czy i czego się nauczyłem.
  2. jeśli mały procent to jest możliwe że nie styl jazdy kierowcy a wada tego konkretnego egzemplarza. naprawdę trudno mi zrozumieć jak mogliśmy normalnie jeżdżąc zużyć tarczę. n o r m a l n i e. bez terenu, bez przyczepy, bez młodych szalejących kierowców, bez Plejad, bez sportowego zacięcia. -- Pt sie 03, 2012 2:09 pm -- czy ktoś wie gdzie i kiedy można odbyć szkołę jazdy dieslem Subaru, może jednak czegoś bym się nauczył. na to nigdy nie jest za późno
  3. Tarcza sprzegla / docisk to jedno a łozysko oporowe przesuwajace sie na tulei to teoretycznie co innego :wink: . Związej jednak jest , częsta wysoka temp. pracy sprzegła (np. przypalanie przy ruszaniu/jazda w korkach/sniegu itd ) powoduje szybsze znikanie/wytapianie smaru na tulei co w konsekwencji prowadzi do coraz cięższej pracy pedalu sprzegła. ( nie odwrotnie :!: ) czyli coraz ciężej pracujący pedał sprzęgła jest objawem. czy powinien być wyłapany przy okazji serwisowania samochodu w ASO ? -- Pt sie 03, 2012 12:25 pm -- czynnik ludzki jest istotny dla zużycia i rozumiem hamulce lub sprzęgło. jednak gwarancji nie podlegają też np. amortyzatory, te jeśli będą złe też zaczniemy zarzucać kierowcy że źle jeździ ?
  4. Adam12 ok, mogło, można spalić sprzęgło szybko. problem jednak w tym że my sprzęgło wyeksploatowaliśmy. a ponieważ trwało to tylko 45 kkm uważam że Subaru powinno pokryć koszt wymiany. tym bardziej że po wgraniu nowego softu autko było kilka razy w aso i zapewniano nas że wszystko ok.
  5. być może jeżdżąc agresywnie dałoby się wyczuć poślizgi ale my tak nie jeździmy. jeden z mechaników (nie ASO) oglądających tarczę i docisk postawił taką hipotezę. zachęcał mnie żebym nie odpuszczał bo "sprzęgło w tym modelu to mina". dodał też że w Niemczech sprzęgła były wymieniane w ramach gwarancji - czy ktoś może to potwierdzić ? mój jest MY09 ale model przed zmianą z 5 biegami -- Pt sie 03, 2012 9:40 am -- mam nadzieję że zwracał bo zapewniano nas że sprzęgło jest w porządku przy każdej wizycie w aso
  6. Ludzie, lozysko "oporowe/wyciskowe" to nie _łośka u woza drabiniastego_ traktowana mazidlem od maziarza. jak napisałem poprzednio, informacja o pyle zanieczyszczającym smar została mi przekazana z ASO -- Cz sie 02, 2012 8:27 pm -- TyrTyr jesteś w temacie to napisz czy to ściema jakaś ?
  7. ja nie trzymam tych obrotów, lekko trącam stopą gaz, silnik wchodzi na obroty (opisane wcześniej 1700 to obserwowane przez moment max obroty), odpuszczam gaz i puszczam sprzęgło. obroty spadają a ja mając lewą nogę na podłodze dodaje gazu. z opisu wnoszę że masz 6 biegów, u mnie jest 5 i lżejsze naciśnięcie gazu na początku skutkowało częstym zatrzymaniem maszyny. ze starym softem szło to trochę inaczej, po prostu poszczałem sprzęgło i dodawałem gazu dopiero po zdjęciu nogi z pedału ale po wgraniu nowego softu już tak się nie dało -- Cz sie 02, 2012 8:18 pm -- potrafi ? to nowość dla mnie. gdybym się nie przymierzał do kupna drugiego OBK to nie odbył jazdy próbnej to nie zwróciłbym uwagi na twardy pedał bo sądziłem że ten typ tak ma. zmiana była bardzo powolna wiem że Dyrekcja kontaktowała się z ASO i ponownie odrzuciła moją prośbę o zwrot kasy za naprawę sprzęgła
  8. myślisz że pisząc posta napinam się na fakty ? szukam zrozumienia i rady. jeśli wiesz co robiłem źle, proszę napisz. a jak spalić sprzęgło wiem doskonale teoretycznie bo od 1977 roku nigdy mi się to nie zdarzyło w praktyce
  9. trudno mi z tobą dyskutować czy pyli czy nie, taką obserwację przekazało mi aso. logicznie myśląc zgadza się. skoro tarcza sprzęgła normalnie się zużywa to tylko przez ścieranie się - efektem musi być pył zanieczyszczający smar, normalnie jest go niedużo. u mnie było go bardzo dużo bo tarcza się starła bardzo dużo. nie widać na tarczy żadnego przypalenia, lekkie ślady przypalenia na docisku mogły być skutkiem zużytej tarczy
  10. SJS była naprawdę warta każdej wydanej złotówki. co do softu, wgrałem go jak tylko dowiedziałem się że jest. nie mieliśmy problemów (poza kilkoma pierwszymi godzinami) z dopasowaniem się do "trochę dzikiego" silnika ale nowy soft zmienił silnik w kierunku dla nas pożądanym. szkoły jazdy "subaru diesel" nam nie proponowano
  11. Dobi1972 potwierdzam, sposób prowadzenia żony jest podobny. myślę że tarcza ścierała się równomiernie a gromadzący sie pył z tarczy zanieczyszczał smar i utwardzał pedał. jednak odbywało sie to na tyle powoli że przyzwyczajaliśmy sie do tego. dopiero jazda próbna innym Outbackiem uzmysłowiła mi że u mnie jest coś nie tak. gdyby nie to spostrzeżenie to kolejny raz ASO po serwisie 45 kkm zapewniło by nas o świetnym stanie samochodu -- Cz sie 02, 2012 6:26 pm -- Dobi1972 wszystko opisałem ale odpowiedź mam negatywną. traktują mnie jak "upalacza sprzęgieł". dla nas to tym bardziej przykre bo wszystkie nasze samochody których się pozbywaliśmy maja opinie zadbanych i pewnych. SJS zimowa była ogólna, zapisaliśmy się na nią aby poznać możliwości naszego Forysia ale wszystkie elementy naszej jazdy były oceniane i poprawiane. od tamtej pory (2006) siedzimy inaczej, lusterka ustawiamy inaczej i wiemy że wykorzystujemy możliwości samochodu może w 40-50%
  12. Adam12 o konieczności wymiany poinformowali mnie telefonicznie, tarcza w zasadzie jest zużyta, oglądali ją inni mechanicy, potwierdzili zasadność wymiany Dobi1972 ruszyć zupełnie bez gazu to tylko na płaskim i bez obciążenia. normalnie moment dodawania gazu i puszczania sprzęgła jest jednoczesny, obserwowany obrotomierz (zamiast drogi) nie wychyla się poza jakieś 1700 rpm a i to tylko na moment, potem opada na jakieś 1200-1300 ale wtedy lewa noga jest już na podłodze a prawa zaczyna naciskać gaz. jeśli serwis twierdzi że sprzęgło było bez wad (ciekawe swoja droga jak to stwierdzili) to nie bardzo jest gdzie szukać powodów przedwczesnego zużycia. -- Cz sie 02, 2012 6:14 pm -- myśl że Subaru sprzedało mi samochód który wymaga super delikatnego traktowania ma się bardzo daleko od mojego wyobrażenia o marce, przyznaje opartego na świetnych latach z Forysiem. poza tym po wgraniu nowego softu charakterystyka silnika znacznie złagodniała, ruszanie zawsze wychodziło spokojnie, bez szarpnięć czy zagaszenia maszyny. no i serwis uspokajający że z nowym softem problemy sprzęgła nas nie dotyczą.
  13. Koledzy, mam wrażenie że z góry zakładacie że jak zużyło sie sprzęgło przed 45 kkm to znaczy że jeździłem na pół-sprzęgle. nie jeżdziłem a o samochód dbałem bardziej niż o cokolwiek innego. ręczna myjnia, 5 diamentów na lakier, wizyta w aso co 6 miesięcy niezależnie od przebiegu. brak haka, głównie trasą nabite kilometry, paliwo bp ultimate. tylko dwoje spokojnie jeżdżących kierowców. jaki efekt ? zużyta tarcza sprzęgła stwierdzona przy serwisie 45 kkm tylko dlatego bo sygnalizowałem twardy pedał sprzęgła. żadnych innych objawów, żadnego zapachu kapusty, żadnych odczuwalnych uślizgów (może gdybym agresywnie jeżdził to kapucha i uślizgi byłaby wcześniej). wszystko perfekt - nagle taki defekt - moim zdaniem wada sprzęgła. a co do tego momentu 2.0D to już nie przesadzajcie, przyzwyczajenie się do tego silnika (bez zmiany softu jeszcze) zajęło mi może dwie godziny w czasie których silnik zgasł mi kilka razy albo ruszałem wzbudzając popłoch pasażerki. nie jest to jakiś potwór mechaniczny ale mocny w dole obrotów silnik.
  14. Adam12 pewnie masz racje ale poślizg sprzęgła zawsze występuje i jeżdżąc w życiu wieloma samochodami i nie mając nigdy sprzęgłowych problemów nie spodziewałem się że Outback ma aż tak delikatny ten zespół. na obecną chwilę eksploatujemy Mini One, Volvo XC i Megane Coupe i ten sam styl jazdy nie skutkuje przyśpieszonym ścieraniem tarczy. niestety Forestera sprzedałem po kupnie Outbacka i teraz tego żałuje
  15. no właśnie, tylko trochę więcej gazu na pół sprzęgle ..... to jak to ma się do np. Forysia w którym na Plejadach pół sprzęgło było bardzo dużo używane a o zużyciu tarczy nie było mowy. zużyciu - bo sprzęgło w Outbacku nie zostało spalone, ono się bardzo szybko zużyło. na jednym z forów ktoś napisał że dla przeciętnego kierowcy 2.0D ma za dużo momentu obrotowego, na szczęście ktoś inny przytomnie skomentował że nie momentu jest za dużo tylko sprzęgło jest za słabe do takiego momentu.
  16. może nie z wytopionego co zanieczyszczonego pyłem ze zużytego sprzęgła, zmiana w twardości pedału była stopniowa i nie zwróciłbym na to uwagi gdyby nie jazda próbna innym Outbackiem. Dziękuje za opinię przenoszącą odpowiedzialność na nasz styl jazdy. Może i masz racje że po 34 latach jeżdżenia samochodami trzeba nauczyć się operowania sprzęgłem na nowo. Zimowa SJS widocznie to było za mało. Z drugiej strony skoro jadąc na terenowych Plejadach Foresterem 2.0benz nie spaliłem sprzęgła a udało mi się go zniszczyć na drogach publicznych (ta jakość) w moim Outbacku 2.0D moje podejrzenia że może coś ze sprzęgłem było nie tak nie są całkiem bezzasadne. tym bardziej że ścieranie tarczy było równomierne (acz przyśpieszone) a podpalony docisk to pierwsze poślizgi przy zużytej tarczy i mojej winy w tym mogło nie być
  17. Witam, chciałbym poddać ocenie forumowiczów przypadek mojego Outbacka2.0D MY09. Autko sprawowało się bardzo poprawnie ponad dwa lata od zakupu (nówka salonowa) aż do momentu kiedy odbyłem jazdę próbną młodszym egzemplarzem. Wtedy zwróciłem uwagę na ciężko pracujący pedał sprzęgła w moim autku. Umówiłem wizytę w ASO w Lublinie i skończyło się na wymianie tarczy i docisku sprzęgła. Tarcza bardzo mocno zużyta, docisk ze śladami przypalenia i decyzja ASO - naprawa płatna. Autko zadbane, używane przeze mnie i moją żonę, żadnych off-roadów, żadnej przyczepy, żadnych Plejad ;(. Większość z niespełna 45-tysięcznego przebiegu to trasy, oprogramowanie sterownika silnika zmienione na nowe jak tylko było to możliwe, żadnych szaleństw na drodze, regularne serwisy u Subaru, zapewniające o znakomitym stanie technicznym samochodu. Żadnych kłopotów ze sprzęgłami we wszystkich obecnie i wcześniej posiadanych samochodach. Pytam Forumowiczów: czy mogę przyjąć że zupełnie zużyta tarcza przy 45 kkm to norma dla tego samochodu ? Jeśli, jak przypuszczam nie jest to normą to niezależnie od warunków gwarancji czy Subaru powinien pokryć naprawę sprzęgła ?
  18. pytanie do Dyrekcji. czy mozliwa jest wymiama amortyzatorow w ramach gwarancji. samochod Outback 09 2.0D, przebieg obecnie 11178 km, kupiony w ASO Lublin w marcu 2010. Od samego poczatku zglaszalem fatalne wlasnosci jezdne (poprzedni to Forester 06 2.0) i glosne stuki przy pokonywaniu "lezacych policjantow". "Ten typ tak ma" i "Forestery jezdza znacznie lepiej" ignorowalem ale dopiero w sierpniu robiono pierwszy test zawieszenia (wynik okolo 60%) niezarejestrowany z przyczyn mi nieznanych. We wrzesniu kolejne badanie pokazalo 40-50% nie zarejestrowane jw. Pazdziernik kolejny test i wynik 40-50% niezapisany bo drukarka nie dzialala. Wczoraj kolejny test z wydrukiem i wyniki: PP-65%, LP-67%, PT-49%, LT-52%. Amortyzatory nie nosza sladow wycieku, samochod nie widzial zadnego terenu ani trudnych warunkow drogowych. Pisze to pytanie poniewaz w ASO Lublin pokazano mi strone 8 KGiOS gdzie wymieniono amortyzatory jako czesc eksploatacyjna. Pozdrawiam liczac na odpowiedz bezposrednio lub przez ASO Lublin (wezwanie do wymiany amortyzatorow w ramach gwarancji) -- So lis 06, 2010 4:46 pm -- amortyzatory wymienia sie na gwarancji ASO Lublin poprosilo mnie do siebie i wymienili amortyzatory z tylu. autko jezdzi znacznie lepiej, zniknely tez stuki - mam nadzieje ze bedzie dobrze. dziekuje Dyrekcji
  19. powrot do starego softu byl niemozliwy (nawet dla kumpla) chcialem wrocic bo w warunkach szosowych przy 100 km/h mam 5 bieg i ponizej 2000 rpm a to znacznie ponizej momentu dobrego do wyprzedzania (nowy soft przesunal miejsce kiedy autko mocno ciagnie z 1800 na 2500 rpm). natomiast moja zona sobie chwali bo autko jest spokojniejsze w miescie mimo koniecznosci czestego wrzucania 1 biegu moj komputer tez pokazuje ok. 10% mniejsza konsumpcje niz dustrybutor ale to moze miec zwiazek z przeklamaniem predkosciomierza (pokazuje okolo 8% wiecej)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...