Skocz do zawartości

Bart900

Użytkownik
  • Postów

    381
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Bart900

  1. Twórczość taka bardziej przaśna

    dziadkiem Fredrą zalatuje

    to jemu się śniły pały

    lub inaczej mówiąc ch....je

     

    A to przecież jest SIP forum

    kulturalne, ę, ą, strasznie

    niech więc sobie pan "mamusia"

    (coś tam, coś tam)

    w drzwiach przytrzaśnie

     

    :)

     

    :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

     

    Waldek bełkoczesz.

  2. Wow,mają ludzie "fantazje" :evil: Koleś był trzeźwy ? Jak sie sprawa dla niego skończyła ?

     

    nie wiem, nie znaleziony, umorzone.

     

    A jak odpalił auto?

    Miałeś jakieś zabezpieczenie poza fabrycznym?

    Jakie straty w środku?

  3. A może to jednak wynik mapy z nieodpowiedniej firmy?

    Szakal -Ty przypadkiem tego w firmie na V nie robiłeś?

    Pamiętam rozmowę z pracownikiem komisu w bluecity który opowiadał o mega mocy w Lanosie "robionym" właśnie w V..

    Robiłem, robiłem, ale póżniej wróciłem do troche mniejszej mocy, bo się cuda działy, to byłem ja i mój lanos, ludzi nie poznajesz ? :evil:

     

    Nie byłem pewien bo to był jedyny raz kiedy rozmawialiśmy.

    Wiesz dlaczego Ci się motor posypał? Pytam bo też mam 2,5 GT ale zupełnie dziewica i ciekaw jestem czy to wada konstrukcyjna czy ktoś przegiął z ustawieniami.

  4. motor poszedł w rozsypke :mrgreen:

     

    :shock: :shock:

     

    No 2.5, trzeba zrobić...

     

     

    A może to jednak wynik mapy z nieodpowiedniej firmy?

    Szakal -Ty przypadkiem tego w firmie na V nie robiłeś?

    Pamiętam rozmowę z pracownikiem komisu w bluecity który opowiadał o mega mocy w Lanosie "robionym" właśnie w V..

  5. Pozdrawiam kierownika białego auta ( wiem wiem jak baba :oops: , ale zauważyłem świniacza na lustrze , trąbie trąbie i w końcu nie zauważyłem nawet marki) którego obtrąbiłem i obmachałem dzisiaj na Wrocławskiej przy Statoil.

    I nie był to Subarak.

    Przy okazji pozdrawiam kierownika czarnego Bugeye`a WE.... ze świnią na lustrze który gadając przez kórkę minął mnie na Bitwy Warszawskiej ok 17

  6. qTi, dobre :mrgreen:.

     

    Mój MEGA TEGES: legac wrócił od lakiernika. Wygląda jak milion dolców! Zrobię foty, będzie poka-poka :).

     

    Ale ważniejsze jest to, że zabezpieczyłem turbo dziadka przed stuprocentowo pewnym rozsypaniem się po kolejnej zimie i w ten sposób ocaliłem rajdową legendę. Żebym teraz nim tylko nie wydzwonił za bardzo :twisted:.

     

    No konkretnie poleciałeś :cool:

  7. Od kilkunastu lat mamy działkę w okolicach Radzymina. Włamania mieliśmy każdej zimy 2 do 3 razy, nie opłacało nam się zamykać drzwi..... Kilka lat temu założyliśmy alarm z monitoringiem i się skończyło, napewno wcześniejsze włamania nie były akcją marketingową firmy ochroniarskiej bo to trwało przez lata, stawiam na miejscowych. Ginęło absolutnie wszystko a teraz spokój.

    Jak nie ma w okolicy firmy ochroniarskiej to może atrapy syren trzeba wywiesić?, są takie z migającym światełkiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...