Skocz do zawartości

STi Robert

Użytkownik
  • Postów

    433
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez STi Robert

  1. Krótka a treściwa rozmowa z panią sprzątającą na zaprzyjaźnionej stacji benzynowej:

     

    Pani: A co jest to ładne auto?

    Ja: Subaru. Subaru Forester.

    Pani: Chińskie?

    Ja: :o :shock: (po odzyskaniu mowy): Nieee, japońskie. A co, wygląda na chińskie?

    Pani: A to panie przez te gwiazdki. Chińczyki tak lubią....

    Swoją drogą ciekawe w jaki sposób Chińczycy będą znakować podrabiane subaryny?

    :twisted: :wink:

     

     

    gwiazdki zrobią złote na czerwonym tle :mrgreen::mrgreen:, a zamiast manuala będzie książeczka Mao Zedonga z opisem jak ojciec narodu wymienia olej. :mrgreen:

  2. Robert może i bajer, ale przy intensywniejszych opadach może być szkoda STI.

    Dlatego trzebaby mocniej pochylić się nad odwodnieniem 8)

     

    często oglądam sobie takie filmiki żeby ostudziły zapał i przypomniały, że czasami może nie wydać :cry:

     

  3. - Wiesław, coś taki markotny?

    - Nie wiesz?! Benek nie żyje!

    - No coś ty?! Jak to?!

    - Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił

    szluga, pościel się zajęła;

    - I spalił się?!

    - Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć.

    - I połamał się na śmierć?

    - Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył.

    - Pękło?

    - Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy.

    - I się spalił.

    - Nie! Odbił się od framugi i spadł.

    - Rozbijając się?

    - Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i

    znowu wskoczył do okna.

    - Zginął?

    - Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania!

    - O rzesz ja pierdole! To jak ten Benek zginął?!

    - Zastrzelili go, bo ich zaczął .......(denerwować)

     

     

     

    Idą Polak, Rusek i Niemiec przez las i nagle zatrzymał ich diabeł:

    - Jeśli powiecie coś i przez 20 minut będzie słychać echo to was puszcze.

    Pierwszy był Niemiec:

    - Heil Hitler! - Głos rozchodził się przez 5 minut.

    Następny był Rusek:

    - Zdrastwujcie! - Głos rozchodził się 10 minut.

    Ostatni był Polak:

    - Wódkę dają! "Gdzie!?" rozchodziło się 2 godziny.

  4. Ja na razie jestem po pierwszym odcinku i... bez szaleństwa. Najbardziej zabrakło mi wskazówek, co kierujący robią dobrze, a co źle. Każdy se jedzie po swojemu, jednemu wyjdzie, drugiemu nie i to tyle. I nie wiadomo, o co w tym ma chodzić :twisted:.

     

    Może następne odcinki będą lepsze :idea:.

     

     

    niestety w kolejnych 2, które oglądałem nic się nie zmieniło :cry:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...