Skocz do zawartości

pegi

Użytkownik
  • Postów

    2915
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez pegi

  1. nie jest dla nas rzadną frajdą wybieranie się na niodśnieżone odcinki dróg

     

    Na "dawnym" forum takie zdanie byłoby nie do pomyślenia ;)

    i nie mam tu głównie na myśli tego byka :P;)

    Ale to było chyba o wybieraniu się autem FWD, więc nie ma tragedii :biglol:

  2. Czegoś nie rozumiem, o jaką 1/4 czy 1/8 roku chodzi? Przeciez nawet nie zjeżdżając z asfaltu, różnica między ośką a AWD jest odczuwalna przez cały rok. Pomijając już jazdę po naszych zalanych po byle deszczu drogach, to nawet na suchym asfalcie AWD daje dużo większą stabilność prowadzenia auta, bez względu na silnik, jaki w nim jest.

  3. No, gwoli sprawiedliwości wypada wspomnieć o 1.4tsi, który w pierwotnej wersji nie był delikatnie mówiąc najlepszą konstrukcją, z tego co o nim pisali, ale tamtych wersji w skodach chyba nie wsadzali
    Wsadzali - do Octavii i Fabii RS.
  4. Prawdy w tym na pewno sporo, ale oprócz tego, że Subaru wprowadziło na rynek SBD, co spopularyzowało markę, to nie da się nie zauważyć, że na tę popularyzację wpłynęło również rozbudowanie sieci dealerskiej i ASO. I tak też było ze mną. Na OBK chorowałem długo, byłem bliski decyzji o zakupie kilka lat wcześniej, niż to zrobiłem, ale najbliższy dealer, a co wazniejsze, najbliższe ASO, miałem ponad 100 km od domu. Po doświadczeniach z inną marką, której serwis też miałem tak daleko, decyzja była, żeby kupić auto z ASO blisko miejsca zamieszkania. I tak też zrobiłem. OBK nastał, jak tylko pojawił się salon i ASO w moim mieście.

    A co do licytowania się, ile pali nowe XT (brałem w tym udział :P ) to raczej nie jest kwestia spoglądania na auto przez pryzmat spalania (wtedy pozostałbym przy SBD), a raczej zachwytu nad DIT, że tak mocny silnik, w niemałym i niezbyt lekkim aucie, potrafi się zadowolić tak małymi dawkami paliwa i pozwala na "normalną" jazdę za "normalne" pieniądze, oferując jednocześnie możliwość czerpania duuużej przyjeności z jazdy, gdy są ku temu warunki (i wtedy już tak mało nie pali :biglol: ).

  5. Nawiązując do tematu wątku i wypowiedzi Franciszy, to z moich obserwacji wynika, że jednak najbardziej na drodze swoją wartość i wartość swojego auta chcą udowodnić właśnie kierowcy skód. Akurat kierowcy BMW i Audi raczej nie muszą, bo z reguły pod maską mają silnik o parametrach powyżej średniej krajowej, w przeciwieństwie do skód ;)

  6. Między III i IV generacją nie ma dużej różnicy w wysokości nadwozia, w przeciwieństwie do II vs IV.
    To prawda, ale jest duża różnica w zawieszeniu (w szczególności XT) i kształcie nadwozia, a to na pewno ma wpływ na boczny wiatr. Przed Forkiem MY12 miałem OBK MY08 i pomiędzy nimi była przepaść, więc z Legacy i Imprezą na pewno jeszcze większa.
  7. @pegi Co do wrazliwości na boczne podmuchy to trochę bym polemizował. Jeśli chodzi o zachowanie auta bez obciążonego dachu, to nie mam zdania bo jeszcze nie miałem okazji jeździć przy silnym wietrze, ale z boxem na dachu to naprawdę horror. W porównaniu ze starym forkiem dużo, dużo gorzej...
    No proszę, ja poprzedniego miałem i to MY 12 - czyli ze zmodernizowanym zawieszeniem - i uważam, że w obecnym jest nieporównywalni lepiej. Ale nowym nie jechałem z boksem, więc nie mam porównania, mam porównanie bez. Zatem nasuwa się taka teza, że albo starego forka boks stabilizował, albo nowego mocno destabilizuje ;)
  8. A ten Venetian Red wg mnie jest dużo ładniejszy niż Deep Cherry Pearl.

    No no no, prosze sie nie wyrażać o moim aucie ;)

    A na poważniej, to dziś przejechałem autem 900 km, jakies 100 krajówkami, reszta autostrada. I po raz pierwszy odważniej, bo przebiegu przybywa i chyba już dość oszczędzania silnika, choć cały czas jazda wyłącznie na [ I ]. Z całej trasy, a na autobahnie jazda licznikowo w okolicach 180 km/h była, spalanie wyszło 13,8. Bardzo zadziwiająca jest lekkość z jaką to auto jedzie i niesamowita stabilność, nawet przy ostrych dohamowaniach w skręcie. Mimo wielu narzekań, jakie tu czytałem o fotelach, mogę je tylko pochwalić. I gigantyczny postęp w stosunku do poprzedniej generacji jeśli chodzi o wrażliwośc na boczne podmuchy. Jest prawie nieodczuwalna.

  9. Odnośnie testów, że najszybciej XT idzie na S też czytałem, ale był i taki, w którym wyszło, że na I. Tak czy inaczej, nawet rasowi kawalerzyści z trybem S się musza przeprosić ;)

    A co do pytania Kristofurosa - ostatnio w zaprzyjaźnionym salonie słyszałem o 3 - 4 miesiącach oczekiwania na XT, ale myślę, że najlepiej podejdź do salonu i tam dowiesz się najlepiej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...