Skocz do zawartości

Gal

Użytkownik
  • Postów

    2931
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gal

  1. Mimo, że z tego co wiem, Dyrekcja ma teraz inne problemy na głowie, miło byłoby otrzymać jakąś odpowiedź w kwestii tarcz (choćby dopiero PO rozwiązaniu bieżących problemów z dachem nad głową - zresztą wiosna idzie, więc źle nie będzie:) ). Ja to widzę tak: 1. Dyrekcja nie zmieni rodzaju tarcz montowanych przez FHI w Subaru (choć może STANOWCZO zasygnalizować FHI istnienie problemu - co z czasem, byc może, da efekty). 2. Dyrekcja MOŻE wyartykułować na forum SWOJE stanowisko w stosunku do w/w problemu. 3. Byłoby pożądane, gdyby Dyrekcja ustosunkowała się do sugestii "Wymiana tarcz (i, być może zacisków, klocków), na inne, nie-gnące-się-acz-hamujące, na zasadzie - koszt takowych minus koszt oryginalnych - innymi słowy, za dopłatą (NIEWIELKĄ....)". 4. Pięknie byłoby, gdyby Dyrekcja zasugerowała NIEGNĄCE SIĘ zamienniki - no, bo któż może o takowych wiedzieć lepiej niż Dyrekcja (proszę ścierać wazelinę). W nadziei na wyczerpującą odpowiedź pozostając, pozdrawiam. Gal
  2. No to chyba i mnie czeka SJS :?: . Jeżeli problem tarcz w Outbacku H6 jest taki jak w Lagunie, to nawet na pewno. Zastanawia mnie jednak pewien brak logiki; jeżeli "problem tarcz" to "problem kierowcy" w istocie, to dlaczego w trzech moich poprzednich samochodach (wszystkie V6, automat), sytuacja wyglądała następująco: 1. Passat '95 - pierwsze tarcze wymienione po 120 kkm - nie biły 2. Vectra '99 - pierwsze tarcze toczone po 80kkm wymienione po 130 kkm - nie biły 3. Laguna 2002 - pierwsze tarcze biły po 3kkm, toczone po 8 kkm, wymienione po 20 kkm. Następne tarcze wymieniane co 30 kkm. Do drgawek w 5kkm po wymianie tarcz na nowe się przyzwyczaiłem, choć nie spowodowało to miłości do Renault. A dlaczego zgłaszam wątpliwości co do zbawiennego wpływu SJS na krzywienie się tarcz? Bo - w tych trzech przypadkach - kierowca ten sam, 30 lat za kółkiem 1.5 mil. km za sobą. Z wiekiem raczej spokojniej niż ostrzej jeżdżący. Średnie przebiegi 60kkm rocznie, trasa + miasto, głównie polskie drogi. Co się zmieniało? Samochody i zachowanie się tarcz hamulcowych w tych samochodach Nie ma sensu porównywać jabłek z gruszkami. Temat dotyczy krzywienia się tarcz w Outbacku, ew. Legacy 3.o a nie w Imprezie. Pozdrawiam Gal
  3. O tym właśnie pisałem. Mam wrażenie, że to nie byłaby najlepsza reklama "Nasz Outback wcale nie jest gorszy od Laguny: Oni też mają problemy z tarczami hamulcowymi!" :? Nie jeździłem Volvo V40, jeździłem za to sporo Laguną V6 i cokolwiek by o niej nie powiedzieć, to hamulce miała wyjątkowo sprawne i gładko działające. Dopóki się tarcze nie pokrzywiły oczywiście, co mogło się zdarzyć i po 1000 km. Nawet pokrzywionymi nadal hamowała bardzo dobrze, jeżeli się tylko było w stanie utrzymać w rękach kierownicę :wink: . Kwestia wentylacji ma napewno znaczenie, bo choć i w Lagunie i Outbacku przednie tarcze są wentylowane, to Laguna nie ma specjalnych kanałów doprowadzających powietrze z przodu samochodu do tarcz (jak ma np. BMW). Ciekaw jestem, jak to wygląda w Outbacku? Zdaje się, że po paru sekundach stania na hamulcu, skrzynia zmniejsza przepływ oleju przez sprzęgło hydrokinetyczne, ale tak całkowicie to chyba nie rozłącza. Innymi słowy i tak trzeba dalej trzymać na hamulcu :arrow: przegrzanie. Inna sprawa, że to chyba kwestia nie tylko techniki jazdy, ale również tarcz jako takich - w innym modelu, który takie problemy miał permanentnie (importer zaprzeczał, by był to błąd fabryczy), usterki ustąpiły natychmiast, gdy do obrotu trafiły tarcze z nowym numerem katalogowym... W nowej wersji tego modelu (znowu nowy numer kat. tarcz), problem powrócił. Wygląda więc na to, że tak być nie musi. Pozdrawiam. Gal
  4. PS. Jak powiedział mi zaprzyjaźniony mechanik (nie Subaru), oficjalna wersja importera "jego" marki jest taka, że dochodzi do skrzywienia tarcz, jeżeli w trakcie początkowego użytkowania (faza krystalizacji) zdarzy się gwałtowne schłodzenie rozgrzanych tarcz (kałuża) lub znaczne ich przegrzanie (np. hamowanie 150-0). W sumie jest to zgodne z tłumaczeniem z Sun House, ale nie wyjaśnia jednej rzeczy: dlaczego po przetoczeniu skrzywionych tarcz (a więc już "skrystalizowanych") i wyrównaniu ich, problem szybko powraca? Tak, czy inaczej, są samochody ciężkie i z automatami, gdzie to zjawisko jest marginalne (z tego, co wiem to np. BMW) i takie, w których jest to plaga (np. Skoda, Renault). Pytanie, z którymi markami Subaru chciałoby się porównywać. :wink: Pozdrawiam, Gal
  5. To nie jest "problem Outbacka". To samo się dzieje w wielu innych markach i modelach. Zaczęło się (podobno) wraz z wprowadzeniem klocków bezazbestowych :?: iniemamocnych na to. Część serwisów wymienia tarcze na gwarancji, ale niektórzy importerzy z kamienną miną mówią "Skutek niewłaściwego użytkowania"... (Znaczy, hamowałem za mocno :shock: , powinienem był wjechać w d**ę temu przede mną na autostradzie ). Z moich obserwacji wynika, że rzeczywiście najczęściej dotyka to cięższych samochodów z automatem, więc może głównym źródłem wichrowania się tarcz jest stanie na hamulcu na światłach :?: Pozostałoby więc zrzucanie na N przy każdym zatrzymaniu się, a potem znowu D jak się zapali zielone... To po jaką cholerę kupować automata :roll: Pozdrawiam. Gal
  6. Identyczna sytuacja była lat temu kilka z GPSami Garmina. Garmin USA mapy Polski nie oferował, składał tylko mgliste zapewnienia, że "pracuje nad tym". Polski dystrybutor Garmina w pewnym momencie (2002), postanowił nie czekać dalej, tylko wykazał trochę inicjatywy i zwrócił się do polskich firm tworzących takie mapy (a jest ich kilka) o zrobienie mapy Polski na urządzenia Garmina. Pierwsza (Nawigator eMapy), została przygotowana bez żadnej współpracy z Garmin HQ, bez udostępnienia jakichkolwiek danych dotyczących "sterowania" ich urządzeniami i w związku z tym, doskonała nie była (brak autoroutingu z poziomu odbiornika itp). Druga (GPMapa Imagisu), jest w pełni zgodna ze standardem Map Source Garmina (Imagis wykupił licencję na Map Source) i obecna jej wersja w niczym nie ustępuje oryginalnym Mapom Garmina. Piszę o Garminie dlatego, że jest to być może, również rozwiązanie dla SIP. Jasne, że dla Garmina Polska brak mapy Polski do ich urządzeń był większym problemem niż dla SIP - oni sprzedają GPSy a nie samochody . Jest również możliwe, że skala zapotrzebowania na mapy do GPS-ów Subaru jest tak nikła, że nie ma szans na sfinansowanie takiego projektu lokalnie. Ale warto chyba sprawdzić, bo być może, koszt nie byłby tak wysoki - mapy Polski już A czekanie, aż Denso Japan wypuści mapę Polski może skończyć się tak jak z Garminem - "oryginalnej" mapy Polski nie ma do tej pory i nie zanosi się by ukazała się w najbliższych dwóch - trzech latach... Pozdrawiam, Gal
  7. OK. Czyli dla samochodów zakupionych w tym roku, Assistance jest częścią gwarancji i NIE jest dodatkowo płatny. Płaci się jedynie wtedy, gdy chce się tę usługę wykupić dla samochodu starszego. Dziękuję za wyjaśnienie. Nie było to dla mnie do końca jasne. Pozdrawiam.
  8. Dobrze byłoby poznać jakiś termin, bo narazie sytuacja wygląda dość kuriozalnie - na podszybiu przenośny Garmin 2610 (bo MA autorutowalną mapę Polski), a pod nim... ekran oryginalnej nawigacji Subaru... - tyle, że nie działa. Zachęcam Dyrekcję do wzmożonej aktywności w tym kierunku. Pzdr. Gal
  9. Chyba pijany byłem, jak czytałem tę informację o Assistance, bo dopiero na jpg. od Ciebie zobaczyłem, że dotyczy całej Europy a nie tylko Polski . Tak, że w tej części uchylam moje zapytanie. Pozostaje jednak w mocy pytanie, dlaczego w Polsce płacimy dodatkowo za to, co gdzie indziej jest w cenie samochodu Pzdr. Gal PS. Numer telefonu dostępny jest na głównej stronie www.subaru.pl, więc to chyba tajemnica nie jest . Inna sprawa, jak traktowane będą telefony od tych, którzy tego ubezpieczenia nie wykupili... W sumie łatwo przewidzieć :wink: G.
  10. "Dostawać", to nikt (w Polsce) go nie dostaje - trzeba zapłacić, jak za każde ubezpieczenie. W innych krajach EU jest w cenie zakupu nowego pojazdu - w Polsce nie. Dyrekcja to nam zapewne niebawem wyjaśni... Pzdr. Gal
  11. Assistance oferowany przez dilerów europejskich (BTW - w ramach ceny samochodu, bez dodatkowej dopłaty) obejmuje teren całej EU. Czy wprowadzone ostatnio Assistance w Polsce (dodatkowo płatne - PLN 610 rocznie :? ) jest jego odpowiednikiem, czy dotyczy wyłącznie Polski? Jeżeli tylko Polski, to czy mogę wiedzieć dlaczego SIP nie uczestniczy w programie europejskim? Pzdr. Gal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...