Skocz do zawartości

EsEm

Użytkownik
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez EsEm

  1. W mojej siostry nowym nissanie spalanie było wyższe niż "normalne" i przez nas spodziewane. W seriwisie zbywali nas i wmawiali nieumiejętną jazdę. Po paru wizytach w znalazł się mechanik, który podjął wyzwanie i udało mu się coś zrobić i spalanie spadło do "normalnych pozimów", spodziewanych przez nas - jakieś dwa litry mniej. Niestety nie chciał powiedzieć co zrobił mimo gróźb i próśb 8). Jestem pewien, że da się coś zrobić w programie kompa i/lub w układzie paliwowym aby zmnijszyc takie ogromne spalanie. Niemniej jednak pewnych rzeczy (wartości) nie da się przeskoczyć.

  2. W mojej siostry nowym nissanie spalanie było wyższe niż "normalne" i przez nas spodziewane. W seriwisie zbywali nas i wmawiali nieumiejętną jazdę. Po paru wizytach w znalazł się mechanik, który podjął wyzwanie i udało mu się coś zrobić i spalanie spadło do "normalnych pozimów", spodziewanych przez nas - jakieś dwa litry mniej. Niestety nie chciał powiedzieć co zrobił mimo gróźb i próśb 8). Jestem pewien, że da się coś zrobić w programie kompa i/lub w układzie paliwowym aby zmnijszyc takie ogromne spalanie. Niemniej jednak pewnych rzeczy (wartości) nie da się przeskoczyć.

  3. Miałem w rodzinie przypadek taki, że zaraz po kupnie H6 psuła się nimiłosiernie. Problemy z komputerem były przez dłuższy czas i serwis nie mógł sobie poradzić, albo mówił, ze auto za mało jeźdźi :shock: Na szczęście auto zepsuło się w Szwjcariii tam go porządznie zdiagnozowali. Sczegółów nie znam ale mogę się dowiedzieć. Od tamtej pory 2002r. święty spokój z autem, ale wiem, że właścicielka narzeka na spalanie.

  4. EsEm, o tym mi nawet nie przypominaj ;-) bo nie moge sie zmiescic w 150 km a wskazowka pokazuje pol baku ;-)

     

    Teraz już wiem czemu nie mam imprezy. :shock:

     

     

    To ty myślisz, że w OBK będzie lepiej??? :lol::lol::lol: :roll:

     

    Mam nadzieję, a jak będzie niegrzeczna, to dostanie gaz. :)

  5. Chyba po wyjęciu przednich siedzeń ;-) Nie uwierzę, że mama była aż taka sprawna ;-)

     

    Gdybys Ty wiedzial co Twoi rodzice wyprawiali... to Tobie sie pewnie jeszcze to nawet nie snilo ;-) Tak to jest z tymi rodzicami... w koncu sa dorosli :twisted:

     

    Jest takie żydowskie powiedzenie: "Dla zakochanych nie ma miejsca za ciasnego" :wink:

  6. Dzisiaj znowu jadac opolska okolo 7:45 minal mnie z naprzeciwka transport 8 subarakow foresterow (srebrne i bordowe), widok przepiekny, mysle ze do SIP'u jechaly, bo jak bylem w sobote w salonie to 2xSTI (w tym jeden solber nr.02) staly i jeden legacy, zadnego forestera...

     

    Ja wczoraj na rondzie polsadu widziałem całą lawetę foresterów zmierzających na wschód. Co oni z nimi tam robią?

  7. W moim nowym aucie to spubuję z kuzynem zamontować i się przekonamy.

     

    Jak na mój geniusz techniczno-fizyczno-elektroniczny to wątpię, ale próbuj... Może. Jakby co, wołaj o wynikach eksperymentu. Pozdrawiam :wink:

     

    Spróbuj z włączonym przyciskiem od pilota tv zrobić mu zdjęcie, wychodzi biała plamka, ale to tylko w niektórych pilotach. Nie wiem od czego to zależy.

  8. Tom se wykrakał... Bardzo ładną fotkę dostałem: auto moje, numery moje, morda za kierownicą moja i w dodatku info, że 3x za szybko było... :twisted:

     

    Ktoś zna metodę, jakby tu dowolny samochód, nie tylko subarynkę, uczynić niewidzialnym - przynajmniej dla aparatów fotograficznych?

    Kiedyś amerykańcom się podobno udało z jednym krążownikiem... :wink:

    Ja słyszałem, ze można dwie diody od pilota telewizyjnego (podczerwień) podłączyć na tablicy rejestracyjnej i robią białe plamy. W moim nowym aucie to spubuję z kuzynem zamontować i się przekonamy.

  9. dokładnie jak Mamusia powiedziała, to są małe treningi przed Wysową - oj będzie się działo :twisted: oprócz tego są jeszcze kiełbaskowania pod halą targową przy słynnej niebieskiej nysce, ale że niektórzy nie lubią stać z kiełbaską w śniegu i przy mrozie ok. -10 to narazie, w oczekiwaniu na powrót wiosny "ograniczamy się" do RallyCafe, więc otrzęsiny tam a chrzest bojowy na zlocie - Mamusia prawdę gada :twisted:

     

    Mam nadzieje, ze mój subarak dopłynie do tewgo czasu i będziemy się mogli tam spotkać ze swoimi milusińskimi:)

  10. Jak to miło zostać tak słodko przyjętym w tak znakomitym gronie!!!! To teraz powiedzcie prawde jak wygląda chrzest bojowy????

    Witaj. Ja też tu całkiem świeży. Z tego co słyszałem to spotkania są w Rally Cafee. Tam pewnie jakieś otrzęsiny bedą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...