Cześć,
W październiku Forek zaczął bardziej szarpać niż zwykle, jak przyszły pierwsze przymrozki dostał strasznych kangurów i na szczęście wywaliło Check - 23 Mass Air Flow Sensor.
Mass Air Flow 609,54 g/s
Intake Air Temperature -40 C
Po wymianie przepływomierza w końcu prawie wszystkie szarpania ustąpiły, auto zbiera się jak nigdy.
Pozostał jednak odczyt
Intake Air Temperature -40 C
który o dziwo nie generuje checka.
Przepływomierz jest wstawiony OE_22794AA010, wtyczka od wiązki jest niby 5 pinowa, ale ostatniego pinu brak we wtyczce, są tylko 4 kabelki.
W tym momencie Forek czasami delikatnie jeszcze poszarpuje w zakresie obrotów 2,000 - 2,500 RPM przy delikatnym turlaniu się w zabudowanym.
Z braku innych podejrzanych zastanawia mnie ta temperatura -40 C, czy może być powodem takiego zachowania.
Silnik był swapowany 2 lata temu z Forka 1998 do Forka 1999.
Ponieważ po swapie (i serwisie ustawianie luzów zaworowych, świece, etc.) Forek bardzo marnie jeździł (nagłe zmulenia, kangury, brak mocy) były wymieniane:
kable zapłonowe
czujnik spalania stukowego (był check)
przepływomierz
sonda lambda
pompa paliwa
komputer
rura od turbo (pękła)
katalizator
i ostatnio właśnie drugi raz przepływomierz tym razem na nowy oryginalny OE_22794AA010
Czy mógłbym poprosić o naprowadzenie, czy w Forku S-Turbo przedlift jest osobny czujnik IAT na kolektorze (patrzyłem, ale nie mogę go zlokalizować) ?
Czy może jest w przepływomierzu, ale mam uwaloną wiązkę silnika?
A może w ogóle Intake Air Temperature nie jest czytane w tym modelu i zawsze pokaże -40 C?
Dzięki!