Witam wszystkich jestem Dariusz, piszę ten wątek by przestrzec Was przed tulejowaniem świec na silniku bez ściągania głowic. A więc pacjent to Outback 2.5l Ej253 - 173km SOHC 2007. Nadszedł czas na wymianę świec, prosta szybką robota a tu szok świece NGK po 30tys tak się zapiekły, że odkręcanie było wykonane 0,5m rura i preparatami do zapieczonych gwintów lecz niestety jedna się urwała i został gwin świecy w głowicy razem z wykrętakiem który poźniej też się urwał natomiast druga świeca przy wykręcaniu zmieliła gwint. Postanowiłem więc zrobić test by naprawić gwint tulejowaniem przy użyciu zestawu Yato bo i tak czekał mnie demontaż głowicy. Na zdjęciu sami zobaczcie ile opiłków zostaje w cylindrze gwintując na silniku. Moim zdaniem ilość powstałych opiłków jest niebezpieczna dla silnika.
Pozdrawiam